reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Hej, my znów zaliczyliśy szpital z Małym... tym razem tydzień:/ z czego jedna doba-o zgrozo- na oddziale onkologii i hematologii dziecięcej. Póki co choroby krwi jednak zostały wykluczone, ale na początku sierpnia kontrola. Mały ma hemoglobinę 8,1 i ciągle spada pomimo lekarstw. A ja pobytami w szpitalu jestem wykończona. To 3 hospitalizacja małego- nie licząc porodu i pobytów na patologii ciąży...
 
reklama
Aestima - tak mi przykro że mieszko musi sie tyle wycierpieć :-( własnie ostatnio myslalm o tobie bo cie długo nie było...i przeszło mi wlasnie przez mysl ze może być szpital :( po tym pobycie też nie wiedzą co mu jest? a co oprócz tych wyników mu się dzieje?

mojemu dopiero 2 dni temu pojawiła sie kropka po szczepieniu... i zaczał byc jakis marudny.. myslicie ze to moze miec z tym związek?


dawał dzis tak w dupe ze wziełam go na balkon i woziłam tu i tam a on ryczał jakby go zarzynali.. pewnie wszystkie sasiadki w oknach były... ale wypłakał co miał i zasnął... nie chciałam go bracn a rece bo to tez nic nie dawało a on nie moze sie przwyczaic ze bede go nosic jak bedzie mu zle bo mam chory kregoslup ;-(
 
Ironia, u nas dopiero tydzień temu wyszła czerwona kropa po szczepieniu a od 3 dni strupek- pytałam chyba wszystkich lekarzy w szpitalu i to ponoć zupełnie normalne:)

Małemu nic nie jest! rozwija się świetnie. Tylko te wyniki.... W dodatku wynik przez który wezwali nas do szpitala (b. niskie płytki krwi) okazał się błędny. A co się nastresowaliśmy to nasze...
 
Aestima ale mi szkoda małego. I jeszcze ten pobyt na oddziale onkologii...ja to już bym miała tysiąc myśli na minutę. Najgorsze jest to jak wiadomo że coś się dzieje ale brak diagnozy. Trzymam kciuki żeby wreszcie wszystko było dobrze i abyś w spokoju mogła cieszyć się macierzyństwem.
 
Aestima - współczuję Ci bardzo, biedny Mieszko musi się nacierpieć tymi pobytami w szpitalu, mam nadzieję że szybko ustala co to takiego i co jest przyczyną takich wyników i będzie tylko lepiej, życzę Wam tego z całego serca :*
 
Aestima współczuję bardzo...nacierpi się Mieszko, nacierpicie się Wy...powiedz kochana, czy szczepiłaś już Mieszka czy kazali Ci czekać w związku z wynikami badań? Jak zareagował dzielny mężczyzna?

Aaaaaaaale burza idzie, oj będzie walić piorunami:tak:
 
Aestima! strasznie wam współczuje tego ciągania się po szpitalach. Życzę żeby wszystko się wyjaśniło i wyniki szybko się poprawiły!
 
reklama
Aestima może to nawet lepiej że każą Wam się wstrzymać z tymi szczepieniami jeśli nie wiadomo dokładnie co jest małemu. Moja koleżanka miała ogromne problemy ze swoim synkiem u którego mimo iż miał infekcję dróg moczowych (w czwartym miesiącu życia) zezwolono na szczepienia. Niestety u małego pojawiły się po szczepieniu powikłania w postaci drgawek niewiadomego pochodzenia. Oczywiście nie chcę nikogo straszyć, bo wszystko skończyło się dobrze, ale chcę tylko przestrzec że czasami warto się wstrzymać.
 
Do góry