Evka no wlasnie rozne sa dzieci, nasze to cycoliny typowe ;-):-)
Moj Marcelek taki nie byl, on sie najadl i szedl spac i jak nic go nie bolalo to jak sie obudzil to byl spokojny i duuuzo tymi swoimi niebieskiemi oczkami obserwowal ciagle ;-) a ta najedzona czy nie, to cyc i koniec ;-) inaczej awantura
Moj Marcelek taki nie byl, on sie najadl i szedl spac i jak nic go nie bolalo to jak sie obudzil to byl spokojny i duuuzo tymi swoimi niebieskiemi oczkami obserwowal ciagle ;-) a ta najedzona czy nie, to cyc i koniec ;-) inaczej awantura