Iza wizytę mam w poniedziałek, ale to będzie tylko ciśnienie, mocz i KTG, "dogłębnie" mnie nie zbadają bo tu takiego czegoś nie ma. Bardzo bym nie chciała dotrwać do tego poniedziałku bo muszę jechać do drugiego miasta autobusem, a już mi ciężko tak się zapuszczać. Jeśli już będę musiała to mam nadzieję, że chociaż umówią się ze mną na wywołanie na wszelki wypadek, bo mogą mnie przetrzymać do 11-ego i dopiero wtedy coś zadecydują.........i oczywiście sms od teściowej......ech
Napisz teściowej, że czekasz aż ona dojedzie i wtedy dopiero urodzisz :-) Może pomolestujesz męża ?
Najgorsza jest ta niewiedza i tu Cię rozumiem. Mi na szczęście pani dr od razu po pierwszym ktg powiedziała, że nie chce abym za długo przenosiła, no ale gdybym nie miała obciążonego wywiadu, to zapewne też bym chodziła do 42tc, chyba że wcześniej samo by się coś zadziało. Rany, przez chwilę pomyślałam ile Maja przez te 2 tyg mogłaby jeszcze przybrać na wadze
Izuniu tak czy inaczej życzę Ci, abyś urodziła w dogodnym dla Ciebie terminie, szybko i bezboleśnie...no prawie bezboleśnie, bo swoje musimy przejść ;-)