reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Hej Kochane,
Wpadłam się przywitać i lecę pod prysznic. Mała śpi z jednym okiem otwartym - co jej smok wyleci, to płacze - nie przysnęła jeszcze za dobrze. Dzisiaj zamierzam posprzątać w mieszkaniu, bo taki bałagan jest, że patrzeć nie mogę. Wykorzystam, że jestem sama z Mają a jak ona śpi, to ja powera załączam, żeby jak najwięcej zrobić :-) Pranie wstawione a śniadanie zjem jak się umyję :-) Zaraz do Was wracam (mam nadzieję, że panna Głodomorra pośpi trochę ;-))

Kochane moje w dwupaku - życzę Wam abyście urodziły DZISIAJ w ostatnim dniu czerwca ;-) Trzymam za Was ogromne kciuki &&&&&&&&.


 
reklama
Katamisz to powodzenia na wizycie u pediatry.Mam nadzieję że jednak pozwoli Ci dokarmiać Grację piersią.Często alergie są rodzinne, ale niekoniecznie, więc trzymam kciuki!
Iza ja też dziś sama i też zamierzam ogarnąć troszkę chociaż tragedii nie ma bo staram się na bierząco sprzątać.Pranie na szczęście zabiera mama do pralni i mam zawsze wszystko czyściutkie, chociaz ostatnio muszę sama pracować bo w pralni też urlopy .

Mama zabrała Jasia i pojechali z moim mężem na targ.W domu cicho aż głupio!
 
Witam się i ja chyba ostatnia na polu walki z brzuszkiem:-) Dziś ostatni dzień czerwca a u mnie cisza więc jak już kiedyś wspominałam zostanę lipcówką:no: U mnie kompletnie nic, skurczy brak, czop na miejscu tak samo wody, A jak dostanę kolejnego smsa od teściowej czy już się zaczęło (jak co dzień) to chyba się powieszę:wściekła/y:
Kciuki za dwie mamusie oby one się rozpakowały dziś &&&&&&&&&&&&
 
dubeltowka oj kochna doczekasz sie i nie gadaj glupot ;-) jeszcze troszke :tak:;-) A moze Cie dzis wezmie... dzien sie nie skonczyl ;-) 3mam kciuki zebys czym predzej urodzila i bezbolowo :tak::-)
 
Cinamonku - u mnie też cicho, ale aż miło :-) Igor jest w Hulakula, wcześnie wstał, bo mąż miał go odwieźć i do pracy zdążyć, więc mam nadzieję, że wieczorkiem szybko padnie :-) Jutro powtórka z rozrywki a w niedzielę jedzie do dziadków - tak więc znowu będzie cichutko. Już wiem, że będę tęsknić, ale taki wyjazd zrobi i jemu i nam (szczególnie mi) dobrze :-)
Dubeltówka - a na kiedy Kochana masz jakieś KTG albo wizytę u lekarza? Może w końcu jak się samo nie rozhula to coś zadziałają? Ja myślę, że moim skurczom pomogła pani dr na badaniu...
Mrsmoon - dziękuję Kochana. Mąż ma już powiedziane, że jak sam wybierze apap to ma pamiętać, żeby zaraz kupić kolejne opakowanie. Z lekkim sercem muszę przyznać, wypchnęłam go o 2ej w nocy do apteki. W ciąży ani razu nie biegał za żadną moją zachcianką, więc pomyślałam, że teraz może się pofatygować ;-))

No właśnie, ostatnio napisałam mega długie opowiadanie o swoim porodzie i byłam na końcówce kiedy mąż wrócił z zakupów. Zajął się Mają a ja z chęcią rozpakowałam zakupy. W między czasie mój kochany mąż wyłączył mi kompa, bo położył Maję na łóżku a nie chciał, aby leżała przy włączonym... :shocked2: Serdecznie mu podziękowałam... Może teraz uda mi się opisać mój poród ale dzisiaj chyba będę się streszczać :)
Mam do Was pytanie - do tych mamuś, których dzidziolki zgubiły już kikucik. Maja wczoraj miała lekko zakrwawiony pępek. Wiem, że jak odpadł kikut to zostało w środku pępka jeszcze troszeczkę do zasuszenia. Maja ma dosyć głęboki pępek, ale dzień w dzień wkładam patyczek ze spirytusem i czyszczę na tyle głęboko, na ile mogę. Nie wiem, skąd mogła być ta krew, ale wydaje mi się, że może to ten środek? Dzisiaj było to samo. Znowu przeczyściłam i jest ok. To na pępku to taka zasuszona krewka, więc nie wiem kiedy ona "wychodzi" :(
 
Iza wizytę mam w poniedziałek, ale to będzie tylko ciśnienie, mocz i KTG, "dogłębnie" mnie nie zbadają bo tu takiego czegoś nie ma. Bardzo bym nie chciała dotrwać do tego poniedziałku bo muszę jechać do drugiego miasta autobusem, a już mi ciężko tak się zapuszczać. Jeśli już będę musiała to mam nadzieję, że chociaż umówią się ze mną na wywołanie na wszelki wypadek, bo mogą mnie przetrzymać do 11-ego:wściekła/y: i dopiero wtedy coś zadecydują.........i oczywiście sms od teściowej......ech
 
Dubeltówko sama faktycznie nigdzie nie jedź do innego miasta bo teraz to wszystko może się zdarzyć
Iza ja ostatnio przeczytałam wszystkie opisy porodów.Jestem pod ogromnym wrażeniem bo zanim ja opiszę swój to chyba sporo czasu upłynie.Nie jestem jeszcze psychicznie na to gotowa
 
Witam sie na szybko - miedzy kapiela, a karmieniem (maly sie niezorientowal ze juz wyszlam z wanny i jeszcze spi przy tacie ;-)) Piersi znowu mnie bola, lewa zaczerwieniona i ze zgrubieniami. Boje sie jak ognia zapalenia, bo przy Elenie tak stracilam mleko.
3mam kciuki za nsze nierozpakowane mamusie, dziewczyny dacie rade!!!
Iza ta krew to calkiem normalne, u nas zbierala sie tak przez ponad tydzien. Polozna poogladala i powiedziala, ze niczym sie nie mam przejmowac bo to sie czesto zdarza. Usuwalam srupki i bylo ok.
 
reklama
Witam się z wami w końcu wyspana :)
Mała wczoraj tak dała nam popalić chyba przez to ze tatuś był ostatni dzień domku, cały czas płakała nie chciała spać, chyba coś zjadłam i ją brzuszek bolał za to nocka cudowna ! Jak zasnęła w końcu o 20.30 to budziła się co 3 godzinki i mogliśmy się wyspać :-) a dzisiaj od rana spokojniutka i teraz śpi. Nie wiem czy ona ma napady kolek czy to przeze mnie.
Mam pytanie czy mogło jej coś zaszkodzić z dnia poprzedniego czy jeszcze wcześniejszego? Nie wiem jak sprawdzać, wysypki nie miała tylko ewidentne wzdęcia. Już miałam jechać po Delicol do apteki.

Iza - do mnie chodziła położna i załatwiła pępek wacikami LAKO, odpadł po ok 6 dniach a krwawił chyba jeszcze z 3, nam połozna mówiła żeby się nie przejmować bo on zawsze podkrwawia i tylko przecierać spirytusem lub tymi wacikami i się nie martwić bo wszystko jest zagojone od wewnątrz. I u nas już jest spokój, jak coś się maleńkiego pojawi to przecieramy a mała to lubi bo jest spokojna :-)


Ja tez dzisiaj jestem już sama i jak tylko Pati śpi to ogarniam dom a po południu będe odpoczywać
 
Ostatnia edycja:
Do góry