Czerwiec 2011

[justynka1]

witajcie dziewczynki.ja już klikam z nowego domku z internetem;-),więc będe już częściej.

jeszcze się nie wdrożyłam w tematy,zaraz wstawię zdjęcie Kaliny i idę opisać mój błyskawiczny poród

pzdr
p.s. muszę też zmienic suwaczek

 

[Doggi]

hej Laski

justynka welcome back Wszędzie dobrze ale w nowym domku najlepiej

Moja nocka marzenie !! Mała zasnęla o 23.30 i spała do 4 !! !! !! I ja nawetnie wstałam bo mój mąż się obudził nakarmił i przewinął i mała spała do 9 wtedy ja wstałam nakarmiłam przewinęlam i mała śpi do teraz To znaczy zaczyna się wiercic Moja mała słodzinka !!

 

[mamusia czerwcowa 2011]

witam Was mamuśki, ja nadal nierozpakowana...

Justynka - super że już w nowym domku jesteście, ale masz fajnie u nas końca nie widać z tym remontem

 

[mamusiacóreczki]

Ja również odmeldowuję się wśród nierozpakowanych...oj ciężko już psychicznie...:-(

 

[Doggi]

u mnie kazdy jeden dzien po terminie był koszmarem !! mimo ze to tylko(aż) 6 dni czułam się jakby to były ze 3 tyg !!

 

[aaga1407]

czesc dziewczyny
jestem, zyje, ale czasu brak

 

[mamusiacóreczki]

Doggi pamiętam jak czytałam Twoje posty z tamtego czasu i dziwiłam się myśląc że to przecież tylko kilka dni więc co to jest w porównaniu z tymi 40 tygodniami. A teraz sama już świruję, nic nie pomaga...ani sprzątanie, ani seks ani masaż cycolków. Byle tylko nie musieli sztucznie wywoływać.

 

[mamusia czerwcowa 2011]

a ja mam problem wczoraj miałam te badanie o 13 i po nim zaczęłam mega krwawić (brzuch bolał jak na okres + był mega twardy) wczoraj po 4-5 h krwawienie ustało, a dziś znowu zaczęło mi dużo ciemnej krwi lecieć, dzwoniłam do szpitala by się czegos dowiedzieć a tam uzyskałam info że nic mi nie moga powiedzieć przez tel czy to normalne czy nie że jak coś to mam przyjechać i położą mnie do szpitala na obserwację...

 

[Doggi]

mamusiucóreczki ja też bałam się sztucznego wywoływania.... marzyłam już o cc, bo skurcze miałam tak dawno ze już nie pamiętam kiedy ich nie miałam... i tyle falstartów, na ip byłam chyba z 5 razy bo myślalam że to już to !! Coś okropnego !! Więc jak już przyszedł ten moment nie uwierzyłam że rodzę naprawdę dopuki nie odeszły mi wody.,. wtedy wiedziałam, że to mój czas nawet jak powiedzieli ze mam rozwarcie na 2 cm to i tak nie wierzyłam ze urodze bałam sie ze się akcja zatrzyma... ale chwile poźniej wody odeszły i wtedy nawet jakby się akcja zatrzymała, musieliby coś ze mną zrobic bo wód brak

 

[Doggi]

mamusiu proponuję konakt z ginem albo jechac do niego/niej... ja bym robiła wszystko byle jak najpóźniej do szpitala jechac!