Witajcie Babeczki! :-)
Pięknie dziękuję Wam za smski, przepraszając jednocześnie, że nie zawsze odpowiadałam - ale nieźle byłam przyćpana po cc ;-) A później - same wiecie
Mamy problem z karmieniem - pokarmu aż nadto, młody ssie, jak szalony,ale, niestety, pozwoliłam mu na zmaltretowanie sutków i teraz bolą, jak cholera. Miałam totalną załamkę wczoraj, mały północy szalał, ja ryczałam i karmiłam... Ale rano Tatuś kupił nam laktator i teraz odciągam, daję z butki i pierś też podaję - po odciągnięciu jest mniej tkliwa.
Teraz już czuję, że zaraz znów muszę się doić ;-) trzeba opanować ten nawał, wygoić sutki i będzie super ;-)
Wybaczcie, że nie nadrabiam, ale muszę się wyrobić przed pobudką Edgarka ;-) Może niebawem uda mi się zajrzeć na dłużej
Buziam Was wszystkie! )
Pięknie dziękuję Wam za smski, przepraszając jednocześnie, że nie zawsze odpowiadałam - ale nieźle byłam przyćpana po cc ;-) A później - same wiecie
Mamy problem z karmieniem - pokarmu aż nadto, młody ssie, jak szalony,ale, niestety, pozwoliłam mu na zmaltretowanie sutków i teraz bolą, jak cholera. Miałam totalną załamkę wczoraj, mały północy szalał, ja ryczałam i karmiłam... Ale rano Tatuś kupił nam laktator i teraz odciągam, daję z butki i pierś też podaję - po odciągnięciu jest mniej tkliwa.
Teraz już czuję, że zaraz znów muszę się doić ;-) trzeba opanować ten nawał, wygoić sutki i będzie super ;-)
Wybaczcie, że nie nadrabiam, ale muszę się wyrobić przed pobudką Edgarka ;-) Może niebawem uda mi się zajrzeć na dłużej
Buziam Was wszystkie! )