reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

witam Was wszystkie cieplutko
dzisiaj na szczęście nie musiałam spać do 13 by się wyspać he he ;) nocka przecudna wstawałam na siusiu 2 razy ale szłam tak zaspana że ledwo co się wybudziłam ale widzę że dziś znowu upały się zaczynają więc znowu będę miała problem ze spaniem...
 
reklama
w ogóle dziś jak sie obudziłam rano jakos o 6 i poszłam to łazienki, to zobaczyłam na wkładce śluz gęsty, ale w kolorze brunatnym... jak to zobaczyłam troche sie przestraszyłam co to, ale chwile pozniej stwierdziłam łeeee tam... i w sumie nie wiem co to... teraz mam śluz taki hmm jakby pomarańczowy... miała któraś z was coś podobnego?
 
mnie dopiero czop tak naprawde chyba wypadł przed samym porodem po baloniku taki przeźroczysty i z pasmami krwi...ale moze to właśnie to ci sie sączy dość długo i ta krew zmienia barwe?


o jaa...misiek poszedł na chwile do pracy i na zakupy, młody śpi a mi się troszke nudzi...bo poszłabym spać ale mlody lada chwila powinnien sie obudzic i tak ziewam i czekam
 
Ironia ja mam taka mądrą ksiązke autorstwa Kaz Cooke (jest rewelacja) i tam pisze, ze nawet jezeli masz zamknąc oczy tylko na 15 sekund rób to jezeli jestes zmeczona a bobol śpi, jak on się obudzi napewno ciebie tez obudzi :) a tak przynajmniej małe przerwy bedziesz mogła sobie robic, nie zregenerujesz jakos sił, ale zawsze chwilka to chwilka :) A nóż mały zrobi surprajsa i sobie tez pośpi :)
 
no właśnie juz po czasie jest :) bo o 8 sie karmiliśmy wiec ide do niego i sie tez położe na chwile albo gazetke poczytam co by tyłek później nie bolała za bardzo od siedzenia :-) wpadne po karmieniu i przewinięciu....

swoją droga upierdliwe mam to dziecko co juz mysle ze tyle kupki bedzie i sików po karmieniu (przewijam tak okolo 10-15 minut po) to jak juz ubieram nowa ieluszke to łapie poźniej kupe w powietrzu :-)
 
hahaha, unormuje sie :) narazie kupki i siuski lea jak szalone, bo dziecie swiezo urodzone :) i jelitka, nerki, pecherz jeszcze nie ogarniają tematu, musza się ogarnac z nowa metoda jedzenia, juz nie przez pępowine, teściowa (lekarz rodzinny) mowiła mi , ze u niej w sensie u jej dzieci, kupska latały około 2,5-3 tyg a potem już coraz lepiej i lepiej :) ze nie musiała co co karmienie przewijac i przebierac bo kupska wielkie jak u dorosłego :p
 
Silva, ja ost. miesiączkę miałam 27. 08. Kurcze, to prawie tak jak Ty, a mój Mały już m-c na świecie. Czemu nie może być idealnie- albo za wcześnie albo za poźno, ehhh:(
święte słowa;
byłam parę dni temu z Adaśkiem u ortopedy i usłyszałam - proszę pani, on ma dopiero 2 dni, proszę się pokazać za 8 tygodni... a maluch już 2 miesiące z nami... i fakt faktem, że dopiero jak Adaś osiągnął swój 38 tydzień życia płodowego, osiągnął konkretna wagę, minęły problemy z połykaniem mleka, po prostu ten czas jest bardzo potrzebny maluchom do osiągniecia pewnej dojrzałości; a teraz jest taki fajny klocus z faldkami:) zamowiłam wagę niemowlęcą, będe go z ciekawości ważyć i nanosic na wcześniacze siatki centylowe:)
miłego weekendu, może przyniesie on wszystkim zniecierpliwionym nierozpakowanym przemiłą niespodziankę:)
 
bryyyyyy

no to przechwalilam :-:)baffled:
mloda od 2.00 do 4.30 miala kolki
normalnie koszmar :-(
zrobila kupke i zasnela.. plakalam razem z nia :-(
teraz odsypia, wstalysmy o 10,00 zjadla i dalej poszla spac
a ja dopiero co wykapalam sie i kurde chyba dalej spac pojde :sorry:

wybaczcie ze nawet nie czytam co u Was... nie ma sil :sorry:
Ale POZDRAWIAM!

MILEGO DNIA ;-)
 
swoją droga upierdliwe mam to dziecko co juz mysle ze tyle kupki bedzie i sików po karmieniu (przewijam tak okolo 10-15 minut po) to jak juz ubieram nowa pieluszke to łapie poźniej kupe w powietrzu :-)
bo najlepiej się w czyste robi, nie wiesz? u nas to samo; i gdy tylko otwieram zużytego pampka do ściągnięcia, otrzymuję salwę gazów:) i wiecie co - zaczęłam korzystać z otrzymanych w prezencie "daszków na ptaszka":-Dbo mi sie juz znudziło wycieranie siuśków z gęby;-)mojej, rzecz jasna;-)
 
reklama
Hej wpadłam na chwilkę się przywitać,
u nas wszystko ok, ja się czuję świetnie od porodu spadłam z wagi ok 9 kg więc nie jest źle. Maleństwo teraz lula i udaje się jej przespać po ok 4 godziny ciągiem. Obecnie mam napływ pokarmu i bawię się z laktatorem :)) Od samego porodu humor mi dopisuje. Wczoraj wróciliśmy do domku i dopiero tutaj staram się odpocząć po szpitalu.
Króciutko wam napiszę że sam poród wspominam super, energia która wtedy napływa, uczucia które wyzwalają się po tym jak mała jest na świecie to coś wartego przeżycia. Rodziłam we wtorek bez ZZO bo tak akcja szybko się rozwinęła a leżałam w szpitalu od poniedziałku. Najgorsze w porodzie są skurcze początkowe ktore zaczynają rozciągać macicę takie jak na @ a potem sam poród to inny ból i organizm sam wie co ma robić, parcie też jest do zniesienia :)

Jedna rada - PRZYSZNIC PRZYSZNIC I PRZYSZNIC - niesamowita ulga i baaaardzo przyspiesza poród!!!

Pozdrowienia dla cioteczek z BB :)
 
Do góry