hej dziewczyny.
nawet nie próbuje nadrabiac... jestem w totalnym dołku... jeszcze mnie dziś ekarz pocieszył "łatwo może ni byc u pani' dzięku w ch*j...
Rodzina i znajomi pisza i dzwonia od wczoraj cały czas z pytaniami "i co i co" i GÓW.NO !! Ja nie wiem czy oni wszyscy myślą, że zataję przed nimi fakt, ze urodziłam... ze jak juz urodze zamkne dziecko w piwnicy i bede udawała ze dalej jestem zapakowana... no cholera jasna... I moja matka "a pęcherza nie mogą ci przebic jak u mnie? Bo ja bez tego tez bym nie urodziła" a ja mówie "no własnie nie mogą bo maja swoje procedury i koniec"...
jestem załamana, zdepresjonowana... brak mi sił, i do tego mam oogromne dziecko !! I jak jeszcze bede łazic te 12 dni co zalecaja, to kur.wa KLOCKA urodzę, kto to widział kobiete w takich rozmiarach cholera?! W mamusie się nie wdała.. przekupane...
Prawdopodobnie nie bede się jakos super udzielac teraz na forum, bo mam tak silne ząłamanie nerwowe, ze nic tylko powiesic się... I jeszcze 2 moje kolezanki, co maja termin na za 2 i 3 tyg JUŻ URODZIŁY... a ja... NIC, jedno wielkie NIC.. Pół dnia dzis przeryczałam, po czym poszlam sobie dogodzic w starbucksie i sphinxie... nie pomogło :/
nawet nie próbuje nadrabiac... jestem w totalnym dołku... jeszcze mnie dziś ekarz pocieszył "łatwo może ni byc u pani' dzięku w ch*j...
Rodzina i znajomi pisza i dzwonia od wczoraj cały czas z pytaniami "i co i co" i GÓW.NO !! Ja nie wiem czy oni wszyscy myślą, że zataję przed nimi fakt, ze urodziłam... ze jak juz urodze zamkne dziecko w piwnicy i bede udawała ze dalej jestem zapakowana... no cholera jasna... I moja matka "a pęcherza nie mogą ci przebic jak u mnie? Bo ja bez tego tez bym nie urodziła" a ja mówie "no własnie nie mogą bo maja swoje procedury i koniec"...
jestem załamana, zdepresjonowana... brak mi sił, i do tego mam oogromne dziecko !! I jak jeszcze bede łazic te 12 dni co zalecaja, to kur.wa KLOCKA urodzę, kto to widział kobiete w takich rozmiarach cholera?! W mamusie się nie wdała.. przekupane...
Prawdopodobnie nie bede się jakos super udzielac teraz na forum, bo mam tak silne ząłamanie nerwowe, ze nic tylko powiesic się... I jeszcze 2 moje kolezanki, co maja termin na za 2 i 3 tyg JUŻ URODZIŁY... a ja... NIC, jedno wielkie NIC.. Pół dnia dzis przeryczałam, po czym poszlam sobie dogodzic w starbucksie i sphinxie... nie pomogło :/