reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

daissy - to fajnie ze bedzie ktos blisko mnie ;) ja czekam ostatni tydzień na synka, a jak się nie wykluje to 1 czerwca rodzimy :-) również co piątek zaczynamy kolejne tygodnie :-) ostatnia miesiaczka 27 sierpnia :)

my właśnie wróciliśmy od sąsiadów z tarasu - fajnie trochę się rozerwałam i najadłam entą porcją lodów...o matko czuje że mi niedobrze od nadmiaru słodkości... :-) zaraz lece z M pod prysznic i do łożeczka :)

a x factor musze jutro obejrzeć bo nic nie zobaczyłam eh...pochwale sie tylko ze szpak i ta ruda (anka karamon) z dziewczyn są z jasła :) to tak jak ja xD nie wiedzialam nawet że takie gwiazdy mamy w mieście hihi :) wg mnie szpak ma spore szanse na wygraną, niedługo pewnie odpadną: małgosia, dziewczyny, gienek i zostanie szpak i ada...z czego wolę szpaka - ada ma super głos i fajnie słuchać jej spiewu, ale jak coś powie to gorzej...jakoś nie wydaje mi się sympatyczna.... a teksty sablewskiej to już w ogóle...czy tylko ja mam wrażenie, że używa slów których znaczenia nie zna?


Misia - ty już jutro idziesz do szpitala? będziemy tu wszyscy 3mać kciuki i nie mogę się doczekać zdjęc malwinki...wiem że się boisz ale warto oj warto... też się boję bo jeśli się młody nie wykluje to w przyszłą środę rodzę...ale damy rade :) kto jak nie my? :D

Zeberko
- ty to w ogóle jesteś naszą bohaterką, też tęskniłam za fioletowymi postami ! :) 3maj się dzielnie te tygodnie miną jak z bicza trzasnął...młody też przetrwa i na pewno się cieszy na przybycie Bartusia :) jest na tyle duży że na pewno rozumie. A tobie dużo zdrowia życze i spokoju ! przesyłam wirtualną łopate do zakopywania dołów :-) :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ironia - w dzisiejszym x faktorze to w sumie nic ciekawego nie było, ale popieram czołówka gienek, ada i szpak, z czego gienek odpadnie a resztę się zobaczy, dziś dogrywka dziewczyn i tej starszej nauczycielki z czego ta ostatnia -o dziwo :szok: - przeszła.
Cieszę się że fajnie spędziłaś wieczorek już niedługo o takich spokojnych popołudniach będziemy mogły tylko pomarzyć ;-)
 
hejka

ja po komunii,chyba przytyłam z 1kg:-D ,potem trochę pomyłam lodówkę,jutro out z naszego mieszkania,nie wiem jak damy radę wszystko w jeden dzień wynieść,jak nawet meble nie są porozkręcane:-p

trzymam kciuki za Agatkę ,bo doczytałam,że w szpitalu.

trzymajcie sie kochane i nie gniewajcie,że tak rzadko bywam teraz.pzdr
 
a ja jestem strasznie rozczarowana tym x factorem, uważam że poziom jest naprawdę średni. We wszystkich programach tego typu ludzie śpiewali tak, że buty spadały a tutaj fałszują, wykonania bez energii, mam wrażenie że jury niewiele wie o muzyce i jestem w szoku jak mogę nie słyszeć podstawowych emisyjnych błedów. Wiem, że jestem trochę skrzywiona zawodowo, ale naprawdę większość daje straszliwie po uszach.
 
Kochane Brzucholki...żegnam się z Wami i życzę Wam dobrej nocki...ja chyba nie zasnę...ale jestem pozytywnie nastawiona :)
napewno się do Was odezwę...dziękuję za wsparcie...jesteście niezastąpione :*
 
Misia - bądź spokojna wszystko będzie dobrze, jeśli się uda prześpij się bo na pewno sen Ci się przyda, ja myślami będę z Tobą i trzymam mocno kciuki za Was, dobrej i spokojnej nocki życzę, tulę wirtualnie :*
 
reklama
Dzień dobry Brzucholki!
Widzę, że w weekend nikt się nie rozpakował - postaram się zerknąć, co tam pisałyście, ale nie nadrobię wszystkiego. Witam się tylko informując, że u nas cisza, poza coraz większymi moimi obrzękami. No i nadal mamy zamiar dzisiaj iść do kina :-D W weekend obejrzeliśmy pierwsze trzy części "Piratów", żeby odświeżyć obraz przed "czwórką" ;-) He he, zobaczymy, ile wytrzymam w kinie :-D

edit.
Zupełnie zapomniałam... W sobotę rano złapał mnie okropny skurcz, aż mi sie łzy w oczach pojawiły i położyłam się skulona na łóżku. Nie wiedziałam, co się dzieje, a K. powiedział, że to może już "to". Na samą myśl uśmiechnęłam się przez łzy... Ale to nie było to. Potem przyszedł słabszy skurcz i na tym się skończyło. Ale przynajmniej zmobilizowało nas to do sprawdzenia zawartości toreb - przy okazji spakowałam w reklamówkę rzeczy, które K. ma dać pielęgniarkom do ubrania Edgarka. Żeby nie musiał szukać po torbach :-) No więc nadal czekamy :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry