reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Tak bym chciała żeby mi po prostu powiedział, że łądnie wyglądam (no może musiałby trochę skłamać ale trudno) albo że mnie kocha. Ech, mam wrażenie że mu tylko przeszkadzam ostatnio. Jakis kryzys mamy.

dagamit A jeziorko macie naprawdę ładne. Ja za okrążanie Żywieckiego się nie zabieram bo to wycieczka z namiotem na kilka dni chyba:)
Co do ustepowania miejsc w kolejkach itp ja wiem ja niestety też niespecjalnie na to liczę.


Trasiu wiem co czujesz, bo mój mąż należy do tego gatunku, który uważa, że w ciąży kobieta staje się matką, a nie seksbombą spragnioną komplementów ;-) Też mieliśmy (a raczej ja miałam) trudne dni, robiłam mu wyrzuty, że mnie zaniedbuje i nic miłego mi nie mówi. Teraz jest trochę lepiej, ale i tak jego stosunek do seksu w ciąży się nie zmienił. No i jakoś muszę się z tym pogodzić. Niemniej jednak uważam, że trzeba o tym rozmawiać, bo faceci czasem nie mają pojęcia, co my czujemy, kiedy tak nas traktują. I nawet jeśli nie zmienią podejścia do sprawy, to przynajmniej niech wiedzą, że jest nam przykro.

Co do jeziorka to naprawdę coraz piękniej się tam robi, bo miasto inwestuje niesamowite pieniądze w rewitalizację terenu. Jak będziesz miała Marysię już w wózeczku, to zapraszam na spotkanie w nowo otwartym beach barze :-) Serwują pyszne soki z owoców tropikalnych, wspaniałe desery i w ogóle jest gdzie spalić kalorie, bo ścieżek spacerowych cała masa :-)

A ja uciekam poleżeć na balkonie, bo zaraz umrę z braku powietrza!!! Umyłam okna w salonie i w kuchni, poodkurzałam i ledwo żyję. Czas na lody i relaks :-D

I nawet nie mówię, żebyście tak nie produkowały, bo i tak wiem, że nie posłuchacie i czeka mnie masakra po powrocie :-D
 
reklama
Trasia czytając Twój post i sytuacji z męzem miałam wrażenie, że ty u mnie jesteś....dokładnie tak samo teraz mamy, a przy tym jeszcze bardzo mało sie widzimy...az sie boje teraz bo dzis ma wrócić wcześniej i ma 2 dni wolnego - czy my sie nie pozabijamy:zawstydzona/y:

ide umyć głowę, tak mnie naszło...:-D i zrobię te rollsy cynamonowe, ale szukam jak to z tymi drożdżami porbiłyście, tarsia ty robiłaś ze zwykłych ile dałaś na ta porcję 2 i 1/4 instant????????

i nie piszcie tyle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! halo, błagam!!!!!!!!!!!! zmykac na dwór korzystać z pogody!!!!!!

ja życzę miłego popołudnia i wieczorku, a może nawet weekendu
 
Dagamit, masz rację, też nie liczyłam na szczególne traktowanie, w końcu ciąża to nie choroba, jednak jak wymiotowałam codziennie przez 4 miesiące i byłam masakrycznie osłabiona nie chciało mi się nawet do sklepu wyjść. Podobnie miałam też z kobietami w ciąży, kiedy sami bezskutecznie staraliśmy się od prawie 2 lat. Miałam ochotę każdą prawie udusić, chociaż nic mi nie zrobiły. Taka zazdrość pomieszana z żalem i cierpieniem.

No właśnie - dlatego ja teraz naprawdę nie oczekuję, żeby mi ktoś ustępował, czy traktował mnie specjalnie. Te doświadczenia w czasie nieudanych wieloletnich starań bardzo mnie uwrażliwiły na to, jak inni ludzie mogą reagować na widok mojego brzucha. Jak widzę gdzieś kolejki, to po prostu się wycofuję, gdy oszacuję, że nie dam rady gdzieś stać tak długo. I nie mam do nikogo żalu.
 
Trasia wow:szok::szok::szok::szok:
Jestem pod wrażeniem,tak że chcąc się logować żeby odrazu podzielić sie wrażeniami Twojego posta w loginie swoim zamiast tusenfryd18 zaczełam pisać Trasia:-D:-D:-D
Zastanawiam sie czy przypisywanie kolorów do każdej z nas było na wyczucie czy,na tyle nas poznałaś że wiedziałas jaki której będzie sie podoba czy jaki kolor do której pasuje????U mnie trafiłaś:-)
 
Kurcze trasiu ale piękny i kolorowy post :szok::szok: super!!!!Chyba w szkole lubiłaś kolorowe flamastry i cienkopisy co??Bo tak jakoś mi się kojarzy ,że ja w szkole uwielbiałam czasem każde zdanie np w innym kolorze pisać:)Widać ,że tryskasz energią pozytywną od rana:)Co do męża to ja też to ostatnio przerabiałam z moim.Jakoś tak brakuje mi jego miłych słów a za dużo mi właśnie "w żartach" dokucza...no ale takie są chłopy!!Mój też tłumaczy ,że przecież on poważnie nie mówi to tylko niewinny żarcik.

A ja mialam iść na jakieś zakupy a tak mi się nie chce...:zawstydzona/y: Zadzwoniłam do mamy aby kupiła mi rabarbar wracając z pracy-LEŃ ze mnie!!!!!Wstyd...
 
Trasia - ależ ładnie kolorowo napisałaś ;) na pewno Twój nie uważa Cię za grubą i mało atrakcyjną boi się pewnie o dzidziusia że już tak zaawansowana ciąża że aż boi się Cie ruszyć i tyle ;)
 
Dagamit wszystko dobrze kiedy ciąza przebiega prawidłowo i kobieta czuje się dobrze, ale co w takiej sytuacji kiedy kobieta ma już dzieci i na przykład jest w ciązy zagrożonej a musi wyjść po zakupy bo przecież ma te dzieci które jeść muszą. Czemu tak trudno czasem o ludzkie zrozumienie i to najtrudniej właśnie starszym paniom które przecież kiedyś też były w ciąży.

Zeberko oby do tego 18 jakoś dotrwać! Bardzo ale to bardzo Ci współczuje! Jeszcze taki upał!

DZIEWCZYNY Ale dzieciaczki Nutrii to wagowo super co?
 
Ostatnia edycja:
reklama
A potem dziwota że rabarbar cenowo tak w górę poszedł ....skoro takie zapotrzebowanie jest to poszedł!
 
Do góry