tusenfryd18
Fanka BB :)
Co do kolejek i ustępowania miejsca - też się nie umiem pchać, w marketach wybieram takie kasy przy których jest najmniej ludzi żeby stać jak najkrócej, z uprzywilejowanej nie skorzystałam ani razu; jedynie w rossmanie zawsze kasjerki mnie wołają z końca kolejki co jest bardzo miłe, widać taka polityka firmy i brawa za to
)
Ja chyba jestem jakimś odmiencem bo uważam że mój stan nie obliguje do jakiegoś szczególnego traktowania.Dlatego nie wymagam od innych tego. Być może że nie wiem co to są kolejki,tu tego nie doświadczam.
Raz jedyny w tej ciąży ,troszkę powołałąm sie na mój stan wymuszajć przyjęcie (ze skierowaniem)Nie była miejsc,a lekarz polecił dodatkowąwizytę w ciagu kilku dni.Wtedy powiedziałam że że jesli o mnie by chodziło to miałabym to gdzieś ,ale jestem teraz odpowiedzialna za jeszcze jedną osobę i prosze o wizytę.I okazło sie że było miejsce.
Ja myślę że każdy na swój sposób ma gorsze czy lepsze dni.Nie bedąc w ciąży czułam sie niekiedy owiele gorzej .
Najważniejsze żeby nie stresować sie jeśli inni nie zuważają naszego stanu odmiennego,i pomyśleć że" co mi tam ta koleka wktórej muszę wystać ,jak za niedługo bęę najszcześliwsza mama "
ironia podziwiam Cię kobieto ja czuję się jak słonica i nie wyobrażam sobie jakiegoś aktywnego seksiku teraz...przeraża mnie to troszkę.
a co to jest seks????Zprzerażeniem muszę zadać to pytanie bo nie pamiętam kiedy to było
Iza, co tu mówić o kolejkach do kas w marketach, jak czasem i w przychodni trzeba się o swoje bić! Ale ja mam sposób - gram osłabioną, ciężko oddycham, ręce mi sie trzęsą... zawsze patrzą spod byka, ale nikt nic nie mówi przynajmniej, że podchodzę bez kolejki
dobrechciałabym Cie zobaczyć w akcji
A ja właśnie zjadłam podwójną porcję lodów i chyba dziecko zamroziłam nimi;-)