reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Setana, Aaga - najgorsze jest to, że sama pani pedagog zaobserwowała, że dzieci często prowokują Igora... Co prawda te "miłe słowa" na mnie działają jak płachta na byka, bo staram się tłumaczyć Igorowi, że jeśli jest problem, to trzeba iść do pani (ale on chyba szybciej reaguje, niż mówi). Eh.. dobrze, że zaraz będzie czerwiec i koniec szkolnego roku.

Ivona - ja też ostatnio sobie zafundowałam Karmi. Staram się korzystać ze wszystkiego, czego mi za chwilkę nie będzie wolno :p
Doris - widzę, że dobrą nockę miałaś, skoro dopiero wstajesz :-)
 
reklama
Katamisz no dziś to za długo nie pospałam. Położyłam się dość wcześnie bo o 23, a o 2-giej obudziły mnie jeżdżące na sygnale karetki i tak juz sobie nie śpię... Pewnie kryzys dopadnie mnie koło południa :) Więc kończę kawę i lece na zakupki i pocztę, bo listonoszowi nie chciało się chyba wchodzic na górę i mimo że byłam w domu to zostawił mi awizo w skrzynce wrrrrr...
 
katamisz u mnie to sie chyba przekopuja zeby sobie miejsce jakies zrobic. Brzuch jednak wyglada komicznie, czasem tak sie ułozą i powypinaja, ze brzuszek wyglada jak serce:-). Nawet Jula zauwazyła to i wczoraj właśnie mi powiedzial "wiesz mamo, twoj brzuszek wyglada teraz jak serduszko":tak:

Słodziutkie...:-) Aż się micha cieszy na słowa dzieci...mój Igor też czasem mi coś powie takiego milutkiego ,że aż łezka się w oku kręci.

A kupiłyscie już jakiś prezent swoim dzieciom (tym starszym) na wyjście ze szpitala??Ja wczoraj kupiłam synkowi już prezent i schowałam w bagażniku aby nie znalazł:)
 
Setana współczuję listonosza!!Mnie takie coś wkurza okropnie.Złożyłam kiedyś skargę na listonosza i nadal się to zdarza a czasem to awiza nie zostawi a paczka leży na poczcie kilka dni...wrrrrrrrrr.Kolejna instytucja która doprowadza mnie czasem do szału...
 
piwko kiedys w miare lubialam, choc jakims strasznym piwoszem nigdy nie bylam. jednak odkąd urodzilam Julke to mi sie w głowie pomieszało i sie alkoholowo "uspokoiłam" i teraz piwka nie popijam, jedynio redsa. Drineczki dobre, winko owszem, ale to juz nie jest to co kiedys:-D, dziecko mnie zmarnowało;-):-D. Fajki przestalam palic w zasadzie zanim zaszłam w ciąże z Julą chyba moj organizm juz sie szykowal bo przestalam palic gdzies tydz. wczesniej, nie wrocilam juz po porodzie. Czasem na jakiejsc imprezce, przy drineczku sprobowalam czy beda mi samkowac i mi nie smakowały... z czego nie powiem zebym sie nie cieszyla. M. rzucil w nowy rok miesiac przed urodzeniem Julki, do dzis nie pali i nie palił choc go ciągnie. jednak pamietam,z e jak odstawil fajki to chyba z rok wozila zawsze przy sobie w samochodzie, kurtce, gdzies tam zawsze były, nawet do teraz mamy w barku 4 paczki Malborasków. Nie pozwala sie ich pozbyc bo jakos tak sobie wkrecil w głowe, ze jak ich nie bedzie to on zacznie palic:confused:. Dziwne to bo raczej wydawac by sie moglo, ze jak sie fajki odstawia to trzeba sie ich pozbyc z pola widzenia, moj obrał inna taktyke, ktora okazała sie skuteczna:-)
 
hej :-) witam się i ja!

Wczoraj za Waszą radą zażyłam Nospe forte- 1 tabletke i było trochę lepiej...
Ale dziś znów to samo...

Kurde nie chce się faszerować lekami! Całą ciążę dałam radę bez a teraz na koniec mam brać?!

Nie wiem co robić :-(

O 12 mam kosmetyczke- manikir, pedikir i brwi (miał być taki przedporodowy relaks).
Ale nie wiem czy tam dojde...

Poza tym w środę skończyło mi ubezpieczenie- tzn mam je, ale nie mam na to papieru.
Jestem zarejestrowana jako bezrobotna w UP- i takie zaświadczenie że jest się ubezpieczonym jest ważne miesiąc. Moje straciło termin ważności w środę.
Myślicie że jak pojade do szpitala to przyjmą mnie bez tego na IP?
I że np bedzie mógł Mąż dowieść je na drugi dzień?

Bo UP mamy w innej miejscowości i jest czynny do 14- a sama tam nie dojade.

Eh... masakra!
 
Hejka o poranku! Ja już też po kawce - ince zbożowej rozpuszczalnej. Oszukuje samą siebie żeby mniej pić zwykłą żużlową. Ja jestem zawziętym kawoszem i przed ciążą piłam po 2 dziemmie bez mleczka. Teraz taką kawkę tylko od czasu do czasu.
Ale mi zapachniała taka kawka po waszych wpisach.
 
Katamisz a co takiego kupiłaś? Ja właśnie zastanawiam się co byłoby odpowiednie i co ucieszyłoby mojego syna, chociaż on i tak cieszy się z siostry tak bardzo że jej narodziny będą chyba najlepszym z prezentów :) A że siostra moja też lada dzień urodzi to Jaś dostanie też brata :) Dziś właśnie rano wyliczył mi ile to on będzie miał braci i sióstr :)
 
reklama
A kupiłyscie już jakiś prezent swoim dzieciom (tym starszym) na wyjście ze szpitala??Ja wczoraj kupiłam synkowi już prezent i schowałam w bagażniku aby nie znalazł:)
Ja własnie jeszcze nic nie kupiłam i najgorsze jest to ze nie mam pomysłu co kupic, ale chyba zdecyduje sie na lalke, zeby tez miala "swojego" dzidziusia i sie mogła nim opiekowac. Jakos nie mam specjalnie pomysłow na zakup, a tu jeszcze dzien dziecka i tez cos trzeba kupic
 
Do góry