No ja właśnie też nie wyobrażam sobie, że zmęczona porodem, obolała i jeszcze nie do końca wdrożona w nową sytuację będę musiała skakać nad gośćmi, parzyć kawę i zajmować się jeszcze nimi. Minimum tydzień będzie potrzebny na ogarnięcie się, poukładanie wszystkiego, ustalenie jakiegoś rytmu dnia dla małej i dla nas. Wizyty ciekawskich na pewno w tym nie pomogą.
reklama
ja z moją nadopiekuńczą mama już ustaliłam wszystko :-) ibardzo mi w tym pomogła pani psycholog z szpitala....nie prosiłam w sumie o żadną pomoc ale chyba widzieli że coś ze mną jest nie tak i miałam dwie wizyty w szpitalu..no i ona pomogła mi troszke w głowie poukładać to wszystko jak to będzie wyglądać i co powiedziec zeby mame nie urazić :-)
i ogólnie to mama przyjedzie jeszcze ze mną posiedzieć w tym tygodniu na 2 3 dni a później przyjedzie dopiero po porodzie :-) mówiłam że i tak nie ma sensu przyjeżdzac od początku bo będziemy 3 dni w szpitalu i jak wrócimy to zapraszamy ale tylko ją i tate a reszte "gości" to znacznie później bo chcemy się najpierw zapoznać z nowym lokatorem :-)
i ogólnie to mama przyjedzie jeszcze ze mną posiedzieć w tym tygodniu na 2 3 dni a później przyjedzie dopiero po porodzie :-) mówiłam że i tak nie ma sensu przyjeżdzac od początku bo będziemy 3 dni w szpitalu i jak wrócimy to zapraszamy ale tylko ją i tate a reszte "gości" to znacznie później bo chcemy się najpierw zapoznać z nowym lokatorem :-)
mamusia czerwcowa 2011
Mamusia Tymusia
kurde ale moja sis mnie wkurzyła...
ja akurat przysnełam i telefon mnie obudził, dzwoniła moja siostra spytała jak się czuję i w ogóle ja jej skróciłam sytuację (była ze swoim mężem i córeczką u moich rodziców na komunii Klaudii - z rodziny zastępczej od moich rodziców) pierw zaczęła mówić że jak ja mogę spać w dzień, że ona tego nie rozumie bo sama nie mogła, potem zaczęła mówić że mam się przyzwyczaić do bólu bo to już niedługo a potem pytała czemu nie przyjechaliśmy bo przecież bolało mnie by tak samo w Tczewie jak i w Malborku na komunii jak mogła coś takiego powiedzieć, ja w pewnym momencie myślałam że takie mam skurcze bolesne że zaczynam już naprawdę rodzić a i mam jezdzić samochodem 30 km w jedną stronę bo tak się jej podoba? chyba wiadomo jak coś że wolę być blisko szpitala w którym się zdecydowałam rodzić, rozumiem że ona miała inną ciążę nie miała praktycznie żadnych bóli, krwawienia czy innych nieprzyjemnych komplikacji nie leżała też w szpitalu jak ja no i miała cc ale to chyba nie znaczy że wszystkie ciąże sa takie same jak ta jej, mimo moich wyjaśnień i tak się czułam jakbym rozmawiała z obcą osobą a nie z siostrą i to taką osobą która nigdy nie była w ciąży...co za zajebi...ste współczucie aż rzygać się chce :-(
ja akurat przysnełam i telefon mnie obudził, dzwoniła moja siostra spytała jak się czuję i w ogóle ja jej skróciłam sytuację (była ze swoim mężem i córeczką u moich rodziców na komunii Klaudii - z rodziny zastępczej od moich rodziców) pierw zaczęła mówić że jak ja mogę spać w dzień, że ona tego nie rozumie bo sama nie mogła, potem zaczęła mówić że mam się przyzwyczaić do bólu bo to już niedługo a potem pytała czemu nie przyjechaliśmy bo przecież bolało mnie by tak samo w Tczewie jak i w Malborku na komunii jak mogła coś takiego powiedzieć, ja w pewnym momencie myślałam że takie mam skurcze bolesne że zaczynam już naprawdę rodzić a i mam jezdzić samochodem 30 km w jedną stronę bo tak się jej podoba? chyba wiadomo jak coś że wolę być blisko szpitala w którym się zdecydowałam rodzić, rozumiem że ona miała inną ciążę nie miała praktycznie żadnych bóli, krwawienia czy innych nieprzyjemnych komplikacji nie leżała też w szpitalu jak ja no i miała cc ale to chyba nie znaczy że wszystkie ciąże sa takie same jak ta jej, mimo moich wyjaśnień i tak się czułam jakbym rozmawiała z obcą osobą a nie z siostrą i to taką osobą która nigdy nie była w ciąży...co za zajebi...ste współczucie aż rzygać się chce :-(
Biedrona Biodro
Wiedźma
Kuma! wrocławska wrześniówka 2011 się kłania!Czy mogłabyś napisać parę słów o Sage Femme? Jak wyglądają zajęcia, czy jesteś zadowolona, jaki jest koszt kursu dla pary? Tez myślę o tej szkole, ale żadnych opinii na forum jeszcze nie spotkałam. Będę wdzięczna za wszelkie informacje, z góry wielkie dzięki!ja będę chodzić do Sage-Femme na Boya-Żeleńskiego, zajęcia prowadzi położna z Kamieńskiego i też dlatego się zdecydowałam.
pozdr
//Biedrona
mamusia nie przejmuj sie szkoda nerwow na takie osoby.... moja szwagierka tez czasami jak coś walnie to aż cycki opadają bo ręce już dawno opadły :-) takich mądrości z koziej wólki jest duuuuzo ale trzeba na to lac ciepłym moczykiem bo by się tylko człowiek denerwował :-)
my dziś po cudownie pysznej chinszczyźnie odpoczywamy :-) ale jestem zadowolona...pojedzona.... :-) dziś już tylko przyjemnosci
my dziś po cudownie pysznej chinszczyźnie odpoczywamy :-) ale jestem zadowolona...pojedzona.... :-) dziś już tylko przyjemnosci
traschka
Mama Marysi
mamusia kurcze, strasznie przykre usłyszeć takie słowa, nie wiem skąd w ludziach taki tupet. Ja nawet jak czasem pomyślę coś w tym stylu to tego nie mówię, żeby drugiej osobie przykrości nie robić. Trzymaj się dzielnie, bardzo dobrze zrobiłaś, że zostałaś w domu. Nie wyobrażam sobie innej opcji!
mamusia czerwcowa 2011
Mamusia Tymusia
Misia - wymocz się w wannie i jak coś to jedz do szpitala, mam nadzieję że aż tak mocno nie boli, daj znać kochana jak coś, trzymamy kciuki &&&&&&&
Hej Kochane,
Doczytałam w końcu co naskrobałyście przez cały dzień.
Mamusia - przyznam szczerze, że słowa Twojej siostry są iście dziecinne. Jako kobieta, która była w ciąży powinna zdawać sobie sprawę, że nie każda ciąża jest taka sama. Nie wiem jakie macie relacje, ale ja bym chyba na niej suchej nitki nie zostawia :-/ Ale... główka do góry, masz nas a tu Cię doskonale rozumiemy i jak najbardziej wspieramy w słuszności podjętej decyzji.
Trasia - akurat wczoraj "W oczekiwaniu na dziecko" czytałam, że ludzie chcą rodzić z najbliższymi typu rodzice, przyjeciele, ciotki itd. Abstrakcja jak dla mnie! My nie mamy żadnych rodziców "pod ręką", nabliższa moja rodzina tu w Wawie to ciocia i brat, ale... ciocia zaproponowała jedynie przyjazd do Igora, gdyby się coś działo, czy opiekę nad nim. Mój mąż boi się ze mną rodzić (muszę użyć waszych chwytów - może zmieni zdanie :-) ), ale do szpitala jak najbardziej jedzie - on i tylko on. Chyba żadna przyjemność stać na korytarzu, wysłuchiwać tych wszystkich wrzasków i czekać
Kochane powiedzcie mi, bierzecie regularnie nospę? Ja biorę 3x1 a jak bardziej boli to i 3x2. Tak sobie pomyślałam, że w środę kończę 38tc i wtedy odstawię nospę... Nie wiem, czy to przyśpieszy poród, ale Mała już tak się rozpycha w całym moim brzuchu, że aż boli.
P.S.
Albo coś z siecią mi się dzieje, albo z kompem
Doczytałam w końcu co naskrobałyście przez cały dzień.
Mamusia - przyznam szczerze, że słowa Twojej siostry są iście dziecinne. Jako kobieta, która była w ciąży powinna zdawać sobie sprawę, że nie każda ciąża jest taka sama. Nie wiem jakie macie relacje, ale ja bym chyba na niej suchej nitki nie zostawia :-/ Ale... główka do góry, masz nas a tu Cię doskonale rozumiemy i jak najbardziej wspieramy w słuszności podjętej decyzji.
Trasia - akurat wczoraj "W oczekiwaniu na dziecko" czytałam, że ludzie chcą rodzić z najbliższymi typu rodzice, przyjeciele, ciotki itd. Abstrakcja jak dla mnie! My nie mamy żadnych rodziców "pod ręką", nabliższa moja rodzina tu w Wawie to ciocia i brat, ale... ciocia zaproponowała jedynie przyjazd do Igora, gdyby się coś działo, czy opiekę nad nim. Mój mąż boi się ze mną rodzić (muszę użyć waszych chwytów - może zmieni zdanie :-) ), ale do szpitala jak najbardziej jedzie - on i tylko on. Chyba żadna przyjemność stać na korytarzu, wysłuchiwać tych wszystkich wrzasków i czekać
Kochane powiedzcie mi, bierzecie regularnie nospę? Ja biorę 3x1 a jak bardziej boli to i 3x2. Tak sobie pomyślałam, że w środę kończę 38tc i wtedy odstawię nospę... Nie wiem, czy to przyśpieszy poród, ale Mała już tak się rozpycha w całym moim brzuchu, że aż boli.
P.S.
Albo coś z siecią mi się dzieje, albo z kompem
reklama
Dziewczyny od godziny mam skurcze od krzyża...leje ciepłą wodę do wanny...jak to akcja to skurcze będą regularne a jak nie to przejdą tak powiedziała położna...kurde ale boli strasznie
W takim razie czekamy na wieści - może wyskakałaś u Babci swoją Malwinkę :-) &&&&&&&&&
I gratulacje dla synka :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: