reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

W ogóle się tak źle czuje że masacra... rano przechwaliłam się oczywiscie... bo tak od 13 jestem w stanie raczej kiepskim... skurcze mam, brzuch się napina, boli coś okropnego i najgorszy jest do tego wszystkiego ból w krzyżu..strasznie niemiłe uczucie !! A no-spa gUpia w ogóle nawet nie tłumi tego bólu :( Tak jak się napinał tak się napina :( co boli jak diabli... już nie wiem co zrobic z tym brzuchem... chyba do wanny się pierdyknę i zobaczymy czy cuś pomoże...
 
reklama
Doggi - no to wskakuj do cieplutkiej wody mam nadzieję że przejdzie...no bo nie gadaj że szybciej mamusią zostaniesz ;-)
zrób sobie przyjemną kąpu kąpu i pisz do nas jak się czujesz, tulę mocno :*
 
powiem wam dziewczyny,że te bóle z krzyza to raczej nie przelewki są i się psychicznie nastawcie na wylot,wiem po znajomych dziewczynach,że jak takie bóle się pojawiały to troszkę czasu minęło i już.
 
Ja te bóle z krzyża od tygodnia mam, i do niczego nie prowadziłuy narazie, ale męczące są w cholere i strasznie strasznie strasznie nieprzyjemne to... ehhhh jestem wykończona, ide se wanne napełnic i spac w tej wanience bo padam z nóg i na twarz i w ogóle... I nie ogarnam dzisiejszego dnia, jestem WYCIEŃCZONA jakbym maraton jakiś conajmniej przebiegła...
 
Witajcie! Widzę że u Misi naszej coś się dzieje :) Buziak kochana i trzymaj się dzielnie!

Doggi Ty też uważaj na siebie! Ja każdego dnia wchodzę tu i zastanawiam się czy już jesteś na porodówce.

Ciekawe kiedy Aestimka i Mieszko wyjdą do domku i pokażą się nam!

Kurczę a u mnie niby wszystko dobrze, czuję czasem kłucia na dole a któraś z Was pisała że tak jest jak się szyjka skraca.
Poza tym to prawie wszystko co zjem to zwracam od kilku dni. Może to przed porodem organizm się oczyszcza bo też o tym słyszałam?
 
Kurde dziewczyny widzę ,że temperaturka powolutku wzrasta!!
Misialinka &&&&&&&&&&&&....koniecznie daj znać co z Tobą czy coś się kręci??
Cinamon i Ty też??
Doggi i Ty??Daj znać co z Tobą po tej kąpieli...tylko oby nie za gorąca ta kąpiel była!!Bo Ty masz jeszcze troszkę czasu do terminu kochana.

Ja jutro idę do lekarza na ostatnią wizytę przed porodem i będziemy małą mierzyć i zobaczę ją sobie:)Doczekać się już nie mogę!!!!!
 
Doggi, u mnie wyglądało to tak, że leżąc w łóżku poczułam nagle takie jakby mocniejsze ukłucie w podbrzuszu, jakby mi ktoś igłę wbił. Dostałam oczu jak 5 zł ;) I miałam takie uczucie jakby więcej śluzu zaczęło wyciekać, coś jak miesiączka. Ale myślę sobie, że spoko teraz więcej śluzu więc ok, ale za chwilkę znów to poczułam. Więc zacisnęłam mięśnie, zrywam się z łóżka i lecąc do łazienki krzyczę do D. że mi właśnie wody odchodzą. Jakoś udało mi się dostać do łazienki nie zalewając niczego po drodze :) A w łazience to już był potop szwedzki ;)

Cinamon
, to prawda, że przed porodem organizm może sam się oczyszczać. Biegunki, wymioty też są jego objawem :) Ale Ty jeszcze trochę poczekaj, co? :)
 
No widze, ze niektore nastawiaja sie na rozpakowanie (ale Doggi i Misia chyba chcialybyscie juz), mnie w tych krzyzach lupie od kilku godzin, ale mam nadzieje, ze jak poleze to przejdzie, maly tak kopie po zebrach, ze ciezko miejsce sobie znalezc. Ja Wam dziewczyny przypominam, ze we wtorek pelnia, nogi sciskamy, bo porodowki przepelnione.
Zna sie ktoras na komputerach? Wlasnie wyswietlacz lapka zrobil mi sie... fioletowy (ladny odcien nie powiem), musialam zresetowac i wszystko wrocilo do normalnosci. Boje sie, ze to juz stan przedzawalowy i dlugo moj lapek nie pociagnie.
 
Hej, ja tylko na moment wpadłam zobaczyć czy wszystkie w komplecie... i czytam, że Misia jakieś skurcze ma:/ Czekamy na wieści kochana!!! Trzymaj się!!!
 
reklama
Hej Brzuchatki...mam info od Misialiny... ale ponieważ jest w domu przekazuję tutaj, a nie w wątku smsowym :-)

Misialina napisala, że po kąpieli w wannie już myślała, że przeszło ale znów pojawiły się skurcze od krzyża opasające brzuch. Na razie obserwuje czy coś się będzie działo.

Trzymamy kciuki!!!!
 
Do góry