Witam
Dzisiaj spałam jak zabita, obudziły mnie smsy od koleżanki około 10 rano. Dawno tak późno nie wstawałam. Zazwyczaj już nie zasypiam po wyjściu męża do pracy około 7.00 a dzisiaj mi się oczka przymknęły na dłużej mimo kawy
Ironia no to pojechałaś z tymi niebieskimi wodami
jesteś pewna, że w szpitalu nie dali Ci czegoś rozweselającego?
Dagamit, mi gin mówiła, że to kłucie jakby igłą czy drutem na dole to właśnie przypieranie główki i lekkie rozwieranie szyjki
Mam tak od początku maja
Asinka, ciekawa jestem, co CI powiedziała diabetolog i jakie normy ustaliła
Moja była ok, powiedziała, że normy się zmieniły, ale jeśli te stare będziemy osiągać to nie ma tragedii i nie potrzeba insuliny przy jednorazowych wysokich skokach. Chyba, że u Ciebie są naprawdę duże. Ty dopiero zaczynasz mierzyć cukier i wdrażać się w dietę, a na to trzeba czasu i rozeznania co CI szkodzi a co nie.
Zeberrka chyba przestała się już tak bardzo martwić
Bartuś urósł dość mocno i zapowiada się na dzieciątko z normalną wagą urodzeniową
Setana, niestety nie pomogę z tym drętwieniem, prawdopodobnie to ucisk na jakiś nerw, ale pewności nie mam. Mi czasami tylko podczas snu drętwieje noga ta, na której leżę (zawsze na boku) i wtedy się budzę i odwracam na drugi bok. W dzień nic takiego się nie dzieje.
Mamusia, strasznie mi przykro, wiem co to mąż bez pracy, niestety. W zeszłym roku szukał prawie 5 miesięcy ale znalazł taką, która mu odpowiada
No ale nie mieliśmy wtedy dziecka i z jednej pensji dało się wyżyć. Trzymaj się dzielnie a my trzymamy kciuki za szybkie znalezienie nowego zajęcia