Doggi 7:50 to nie taka zła poraja wstaje po 6 codziennie !
Zauważyłam że jak już się rozkręcę z robieniem czegokolwiek to jest ok ale potem właśnie jestem tak zmęczona że jak usiądę na kanapie to śpię na siedzącoWczoraj poszłam spać po 20
![]()
hehehe, u mnie 7:50 to mega wyczyn, zważywszy że zawsze byłam śpioszek i mogłam bez problemu spac do 12
Zołza :* ... ja tam nie muszę śnic ze sie z kims kłócę bo robie to w realu non stop
Tusen kciuki kciuki
Mi zlecono mierzyc cisnienie w domu bo ja mam dla odmiany niskie :/ czasem nawet bardzo niskie i za niskie niestety tez trzeba kontrolowac... U ginki mam zawsze koło 112/65 a w domu jak mam 102/60 to jest szał :/