reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Cześć babeczki

Wczoraj zajrzałam do Was wieczorkiem ale nie miałam siły nic pisać i obiecałam sobie ,że dziś rano nadgonię.Przede wszystkim wczoraj miałam w końcu remoncik pokoju i nie było przez cały dzionek internetu stąd moja niedyspozycja.A dziś mam w końcu wszystko ładnie pomalowane i przyklejone tapety tam gdzie chciałam i ogólnie z efektu końcowego jestem zadowolona:)

Trasiu przykro mi strasznie się zrobiło jak przeczytałam Twój post o babci...to takie smutne ,że dziadek nie poczuł się do odpowiedzialności poinformowania Was o tym!!Szok!!Co do Twojego samopoczucia to mam nadzieję ,że dziś już lepiej.Wyspałaś się i Marysia dokazuję??Odezwij się koniecznie!!

Iza pytałaś o mojego Igora i jego jazdę na rowerze.W ubiegłym roku zaliczył kilka drobnych upadków podczas jazdy na rowerze(właściwie podczas nauki jazdy:) i to go strasznie zniechęciło...:( Nam bardzo zależy aby jednak się nauczył ale jemu jakby przestało zależeć.Ma swoją hulajnogę i ani myśli aby uczyć się jezdzić na rowerze...Kciuki za wizytę&&&&&&&&

Ironia współczuję Ci wczorajszego dnia i nerwów których się najadłaś przez tych lekarzy.Widzisz jednak nie zawsze prywatnie jest tak kolorowo...Wszystko zależy od człowieka na jakiego trafimy.Co do swędzenia to dziewczyny mają rację lepiej podejdz i zrób badania w kierunku cholestazy bo to różnie bywa, tym bardziej ze swedzi Cię całe ciało.

Saffi gratuluję rozpoczęcia 36 tc u mnie też zaraz się zaczyna :)

zolza nie martw się moje spacery wyglądają identycznie:) Wychodzę z domu na spacer i zaraz szukam ławki aby usiąść no albo wszędzie jeżdzę autem:)To też rozwiązanie:p

Miłęgo dnia brzuchatki i trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty &&&&&&&&&
 
reklama
ironia wspolczuje ciezkiego dnia! Na ta wysypke sprobowalabym wypic wapno, jak to alergia lub uczulenie to powinno troche odpuscic, jak sie nasili to niestety lekarz.
asinka85 sliczna fryzurka i sciana bardzo mi sie podoba, to sypialnia?

To i ja sie witam, pierwszy dzien na macierzynskim, co za radosc. Musze sie wreszcie wziasc za sprzatanie domu, pakowanie torby i przygotowanie do urodzin Eleny, no ale jak zwykle nic mi sie nie chce.
 
dzieki dziewczyny :-)

a nauka i powtorka w wykonaniu Moni zawsze taka sama: najpierw kawalek pizzy ze wczoraj i pepsi a potem BB i odcinek "przepisu na zycie" hehe kiedy ja sie naucze, ze jak sie powtarza do egzaminu to nie 5 minut w taksówce hehe

chyba nigdy sie nie naucze, ale powiem wam ze nie żałuje bo 9 odcinek przepisu był wyrąbisty w kosmos ;-) o cholera czas sie ubierać powoli....M nie założył mi skarpetek :szok: chyba do sąsiada pójde bo nie ma opcji żebym sama je ubrała :-D
 
Witajcie mamuśki:)

Po dzisiejszej nocy jestem totalnie niewyspana, budziłam się co chwila, każdy obrót z boku na bok z bólem brzucha...nie wiem jak ja jeszcze miesiąc wytrzymam, a brzuch mam wysoko...
trasia przykro mi z powodu babci, rzeczywiście zachowanie dziadka jest zupełnie niezrozumiałe...tulę Cię mocno...a jak Marysia dziś? fika?
ironia zrób sobie transaminazy, nie są drogie, a przynajmniej będzie można cholestazę wykluczyć

Pozostałe mamusie też witam, nie mam siły każdej z osobna odpisywać...do oczu chyba sobie zapałki powkładam, żeby się same nie zamykały...
Takie ładne słoneczko a ja na nic nie mam siły...chyba jakiś kryzys mnie dopadł:-(
 
ironia ja też oglądałam 9 odcinek już:) Zawsze oglądam w niedzielę zaraz po tym jak w Tv kończy się poprzedni i w ogóle uwielbiam ten serial!!Wciągnął mnie od samego początku.Przedwczoraj oglądałam najnowszy odcinek "Usta usta" i byłam w szoku...Julia nie żyje!!Oglądacie to??
 
katamisz ja oglądam na vod, tam jest 1 odcinek do przodu w stosunku do telewizji:-) więc ten wczorajszy już tydzień temu widziałam. Zasnąć później nie mogłam...szok
 
Witajcie kochane!
Wracam do Was na (w miarę) regularne czytanie, bo już naprawdę stęskniłam się bardzo. Widzę, że atmosfera coraz bardziej "okołoporodowa" :-) Nie da się ukryć, że termin goni :-)
Czytałam o Zeberce - trzymam kciuki, żeby jak najdłużej wytrzymała.
Agabre - Ty też ściskaj nogi i trzymaj jeszcze Hanulę - wiesz, że często myślę o Tobie :-)
Trasiu, nie martw się słabszymi ruchami - moja Lena też ma dni, kiedy ani drgnie. No ale to już końcówka, nie bardzo mają gdzie poszaleć, więc naprawdę nie ma powodów do paniki - mamy widocznie dzieciaczki-leniuszki :-)

Ja dziś kończę prasować resztę rzeczy dla małej i dla siebie. Biorę się wreszcie powoli za torbę, bo jeszcze nic nie spakowałam.
Poza tym przejrzałam nowy wątek o symptomach porodu - mam skurcze praktycznie codziennie, takie jak na @, ale przechodzą. No i z tego co widzę, to brzuszek powolutku też już schodzi w dół. Ostatnie badania za mną - zrobiłam morfologię, mocz i wymaz na GBS. Nie pozostaje nic innego jak w spokoju oczekiwać na finisz!

Miło być znowu z Wami po takim czasie :-)

Katamisz my też z mężem oglądamy Usta... - mój J. wczoraj rozbeczał się na tym odcinku(!!!!!!!!) Potem mnie ścisnął mocno i powiedział, że gdybym mu zrobiła coś takiego, to by się bardzo obraził ;-) Bardzo nas wzruszył ten odcinek a ja reakcją mojego J. byłam porażona!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkich :)
Dziś wizyta u gin i zaczynam 33 tydzień więc będzie konkretne badanie. Jak dobrze, że wczoraj się wykąpałam i ogoliłam trawniki hi hi bo koleś z administracji wpada dziś po 8, wali w drzwi, że :zawstydzona/y:za 15 min wody nie będzie:wściekła/y: A tu głowa nie umyta i w ogóle. Zdążyłam nalać wody do garnków i umyć głowę, obroty to takie miałam, że już nie mam na nic siły.

A jaki ja miałam głupi sen:szok: Mój osobisty mąż mnie zdradził. I to z jaką lafiryndą co mieszkała piętro wyżej, wszyscy w domu wiedzieli gdzie on poszedł i mi oczy mydlili, że coś tam coś tam ale ja się domyśliłam i jak schodził na nasze piętro to go dorwałam, a on nawet nie zaprzeczał i tak mu wpierdo.... że zaczęłam rodzić. A jak się obudziłam to tak mnie ręka bolała, że ho ho. Ze mną nie może od początku ciąży to mnie gnój w snach zdradza ha ha ha, oby tylko:-D chyba bym mu ucięła co nie co:tak: Ale swoją drogą to ciekawe jak on tyle czasy wytrzymał już;-)
Idę zjeść jakieś śniadanko.
 
reklama
witam w srod zywych...
masakra co ja rano mialam, strach samemu siedziec z dzieckiem w domu :-(
jakies dreszczy dostalam, mrowienie rak ktore zamienilo sie w dretwienie i reka ruszyc prawa nie moglam :baffled: glupie uczucie .. no i w miedzy czasie bol glowy zaczynal sie pokazywac z oslepnieniem wrecz :baffled: takich plamek woczach to nie mialam jeszcze. JAkby ktos mi latarka mocna po oczach dal, nic nie widzialam :szok:
Na szczesciejuz dobrze... ale co stracha mialam to moje... no bo jakym padla to co dziecko samo zrobi... 3,5 letnie.. masakra. Musze mlodego nauczyc wykrecac nr to mezulka w razie czego, naprawde sie przestraszylam :-(
dwie tabletki zadzialaly... na szczescie...
 
Do góry