reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Blusia ja na nfz nie mam tylu badań zleconych. tylko morfologia, cukier, mocz...skromniutko. ale prywatnie to rzeczywiście karza robić wszystko /w poprzedniej ciąży stać mnie było to i chodziłam prywatnie/, z pewnej strony to może i lepiej tak się zabezpieczyć...
 
reklama
aniii rozumiem ze chodzisz na kase chorych, ja przestalam... zrazilam sie jak jeden zamiast mi tlumaczyc co to nadrzeka gapil sie w tv ktory mial u siebie w gabinecie, wszystko musialam wyciagac od niego, zero wspolpracy.... drugi mojej kolezance na ciaze powiedzial ze to cysta :szok: i trzeba wyciac... no uciewklam z tamtad jak poparzona... i stwierdzilam ze wole zaplacic :sorry: i miec co chce i dobra opieke. Moze poprostu zle trafialam do lekarzy... ale juz zdania nie zmienie :sorry: Puki co stac mnie... choc myslalam nad tym zeby na kase chodzic bo nie podolam finansowo, no zobaczymy jak to bedzie.
 
A ja tak Kobietki moje kochane z innej beczki... bardziej prawnej:eek:
moze mi któraś poradzi... mam umowę o pracę do końca roku tylko, więc już będę w trzecim m-ącu /teoretycznie jest ok/ ale czytałam coś że nie powinno się tak wcześnie mówić pracodawcy o ciąży bo jeszcze nie jestem w okresie chronionym /dopiero jak będę w 3 m-ącu/ ale jak tu nie mówić skoro jestem na zwolnieniu, mdłości i inne pierdoły...poradźcie mi jak to jest...bo jedni mówia że jestem bezpieczna tak czy siak /bo będę dłużej jak w trzecim m-ącu 31.12/, inni doradzaja żeby za wcześnie nie mówic...to kiedy???
please pomocy!!! może któraś się zna, mam czas do końca tygodnia:baffled:
chyba nie napisałam zbyt bałaganiarsko...
 
aniii wide ze boisz sie wczesniej powiedziec pracodawcy, ja nie wiem jak to jest...
w 1 ciazy bylam na wlasnej dzialalnosci....
teraz zatrudniam sie od 1 listopada u znajomego.... by miec cos boteraz nie mam nic.

widzisz zalezy jaki pracodawaca, prawnie nie wiem jak jest, choc mojego meza brata zona ukrywala ciaze wlasnie do konca 3 miesiaca bo sie bala ze ja wywali... nie wiem, moze inne dziewczyny wiedza.
 
Lavrunia zgadzam się w 1000% z Toba...opieka prywatna zawsze była sto razy lepsza. ja póki co mam stwierdzoną ciązę na nfz:) ale zobaczymy co będzie dalej. jak się wkurzę to nie wiem co zrobię bo to juz 2 gin na nfz...poprzedni mnie zestresował bo od razu na plamienia chciał mnie do szpitala kłasć. i byłoby ok gdyby nie fakt że u nas w szpitalu usg robią po 10 dniach leżenia...bleee
 
ano jak 4 latka:) ogólnie fajna, bardzo pomocna, usmiechnięta ale również bardzo wstydliwa czasem płaczliwa...uwielbia rysowanie, tańczenie ale również jak bzikuje to na całego... ale to chyba bardziej od charakteru chyba bardziej zależy...Lilia to skorpion a nasze Młode to jak nic bliźniaki /hmmm...tak jak ja:), to może o sobie teraz poopowiadam.....hihihi/
 
jak byla malutka to była zawsze Lilcia a teraz zależy czy mi zajdzie za skórę czy nie...jak jest milutka to mówimy zazwyczaj Lilunia, jak jest niedobra to jest Lilka, Dziecior:(, Paskuda a rodzina najczęsiej woła po prostu Lila lub Lili:)
 
reklama
dziewczynki... niestety moja fasolka nie chciala byc mlodszym bratem/siostra,,,, plamilam ostatnie dni ,, w poniedzialek trafilam na oddzial... dzis go opuscilam juz bez fasolki,,,,,,,,,,,,, trzymam kciuki za was wszystkie baaaaaaardzo baaaaardzo mocno,,,

pozdrawiam Karolina
 
Do góry