reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

o rany ja na razie zwolnienie mam do końca tygodnia ze względu na plamienia i na pewno wróce do pracy od listopada a strasznie się tego boje...zwłaszcza że muszę każdemu ogłosić cudowną nowinę i...bardzo się tego boję. pracuję z ludźmi którzy raczej nie będą wiedzieć co moge czuć...jak już mówiłam ze idę na zwolnienie na półtora tygodnia to dziwny głos szefa słyszałam w słuchawce...stresa mam jak cholera. pracuję w najgorszych godzinach bo od 10-18, cały dzień poza domem na dojazdach, nie wiem jak to zniose i od razu chce mi sie wyć ale może jakoś dam radę...
tak się zastanawiam czy jeszcze któraś przyszła mama będzie pracująca? Czy jak wejdę po tygodniu na forum to cały weekend spędzę na czytaniu???:)
no i pytanie czy ginek. na nfz równie chętnie dają l4 tak jak prywatni czy to tylko moje marzenie...?
 
reklama
anii tu chyba nie ma różnicy. W poprzeidniej ciąży ( miałam skurcze od 13 tygodnia ) cały czas byłam na l4, od początku do końca ...i dobrze. W mojej pracy było tak, byłam trzy miesiące na próbnym, przyszła szwfowa i powiedziała że pracuję rewelayjnie, że jestem skarb( byłam asystentką ) i że za tydzień podpiszemy umowę na czas nieokreslony i ogromną podwyżkę. Trzy dni później dowiedziałam się o ciąży i ...o święta naiwności!!!Podzieliłam się tym z szefową któa się ucieszyła ale w dniu w którym miałam podpisać umowę przyszła i powiedziała że " wyszły jakieś niedociągnięcia, że ona nie jest mnie jednak pewna i podpiszemy umowę na czas określony i zobazcymy jak dalej" ja wiedziałam jak będzie dalej, więc poszłam na l4, potem zaczął się ten koszmarek ze skurczami więc l4 było w pełni uzasadnione.
 
Co do przeziebienia to mnie nie łapie, ale już drugi raz odkąd jestem w ciąży wyskoczył mi opryszczka. Słyszałam, ze to może być groźnie dla płodu wiecie coś o tym?
Wiem, ze pisze trochę chaotycznie, ale nie mogę poukladac myśli wiec pisze jak leci ;-)

Opryszczka dla plodu owszem jest groźna,ale ta w okolicach intymnych:tak:
Nic nie slyszalam o tej drugiej
 
Jestem znowu i witam się wieczornie
Ale mi niedobrze, dziwne, że zawsze popołudniami, a mdłości powinny być raczej poranne, czuję, że wszystko mi sie w żołądku przewraca. Masakra jakaś!!!
 
Witam z rana :)

Ja już wykąpana, ubrana, umalowana, za godzinę jadę na badanka krwi...

A mój synek dzisiaj wstał i oczu nie mógł otworzyć, całe w ropie... jak nie urok to...

Miłego dnia dla Was! Bez mdłości i innych przypadłości :)
 
Ja również witam z rana!! :-p Zebrra, jaki zryw o poranku, ja się podniosłam po 4 drzemce w budziku i to tylko dlatego że kot zaczął miauczeć... Bez mdłości się niestety nie da, bo dziś dla odmiany męczą od samego rana, z zaskoczenia mnie dziady jedne wzięły ;-) niedługo powinnam do pracy wychodzić a ja zupełnie w proszku :-( ja chcę L4, zwłaszcza że wczoraj w pracy powiedziałam o ciąży i atmosfera teraz conajmniej gęsta... Ech nie wiem jak to będzie...:-(
 
Witaj Karmelia :)

Współczuję tych mdłości...

A w pracy dlaczego są niezadowoleni? Dobrze pamiętam, że Ty w labolatorium pracujesz? Chyba nie bardzo będziesz mogła wykonywać swoje obowiązki? Wiec może dostaniesz L4 na następnej wizycie, co?
 
Może się Wam przyda:

10 sposobów na nudności

Mdłości mogą ci porządnie dać się we znaki i przygasić radość pierwszych tygodni ciąży. Najtrudniejsze bywają poranki, ale czasem nudności powracają też w ciągu dnia. Podpowiadamy, jak zaradzić tej przykrej dolegliwości.


Zwykle pojawiają się około 4. tygodnia ciąży i są jej najwcześniejszą zauważalną oznaką. Przyczyną nudności (którym zwykle towarzyszą wymioty) jest hormonalne przestrajanie się organizmu przyszłej mamy – rośnie wtedy m.in. poziom gonadotropiny kosmówkowej (HCG), która chroni rozwijającą się ciążę. Nudności najczęściej występują z samego rana, gdy przyszła mama jest jeszcze na czczo. Mogą też pojawiać się w ciągu dnia, zwykle pod wpływem stresu albo jakiegoś zapachu. U większości ciężarnych znikają po trzecim miesiącu.
Wymioty (które normalnie oznaczają, że coś jest nie w porządku) nie są groźne dla dziecka. Rozwijający się płód otrzymuje wszystkie potrzebne mu substancje odżywcze, bo w razie potrzeby czerpie je z organizmu mamy. Jak dotąd nie wymyślono na nie lekarstwa, istnieje jednak kilka sposobów, aby stały się mniej uciążliwe.

Co więc robić?

*Zjedz w łóżku przekąskę. Jeśli nie możesz „zamówić” małego śniadania do łóżka, przygotuj je sobie poprzedniego wieczoru, żebyś nie musiała wstawać. Mogą to być 2–3 sucharki czy herbatniki, mały banan albo garść suchych płatków kukurydzianych. Przekąskę popij ciepłą herbatą z termosu. Potem poleż jeszcze 10–15 minut i dopiero wtedy powoli wstań.
*W ciągu dnia zjadaj 5–6 niewielkich posiłków. Nie powinnaś się ani przejadać, ani dopuszczać do wystąpienia silnego głodu. Jedz powoli i dokładnie żuj każdy kęs.
*Noś w torebce małe przekąski – batonik muesli, kilka migdałów, orzechów czy krakersów. Gdy poczujesz ssanie w żołądku, a nie możesz zjeść normalnego posiłku, sięgnij po przekąskę. Dzięki temu zapobiegniesz większemu spadkowi cukru we krwi, co może być przyczyną wystąpienia nudności.
*Zadbaj, by w codziennej diecie nie brakowało produktów bogatych w witaminę B6. Ma ona m.in. tę właściwość, że łagodzi mdłości i odruch wymiotny. Dobrymi jej źródłami są: ryby, chude mięso, banany, warzywa – zwłaszcza kapusta, groszek zielony, kalafior, marchew, szpinak, ziemniaki. W dużej ilości witamina B6 występuje też w zbożach (szczególnie kiełkach pszenicy), ziarnach soi, fasoli, orzeszkach ziemnych.
*Unikaj potraw pikantnych i tłustych, które mogłyby podrażnić lub nadmiernie obciążyć żołądek.
*Zorientuj się, które zapachy i smaki wywołują u ciebie nudności (mogą to być także te, które przed zajściem w ciążę bardzo lubiłaś) i starannie ich unikaj.
*Nie objadaj się na noc, wieczorem staraj się nie przyrządzać potraw o intensywnym zapachu (np. kapusty). A przed snem dokładnie wywietrz mieszkanie.
*Staraj się dużo pić (2,5–3 l dziennie), ale niewielkie porcje i małymi łykami – osłabisz odruchy wymiotne, a w razie torsji zapobiegniesz odwodnieniu. Unikaj napojów gazowanych i słodkich, pij zaś wodę mineralną, soki warzywne i owocowe. W łagodzeniu nudności bardzo pomocne są herbatki ziołowe (z miętą, melisą, rumiankiem), bo wspomagają trawienie, a ponadto działają uspokajająco, także na żołądek.
*Pij herbatkę imbirową – jest znana z właściwości przeciwwymiotnych. Ważne jednak, by był to świeży imbir – możesz plasterek zalać filiżanką wrzątku albo wrzucić do zwykłej herbaty.
*Staraj się być aktywna – spaceruj, spotykaj się ze znajomymi, gimnastykuj się. Bezczynność pogarsza trawienie i skłania do nadmiernego wsłuchiwania się w swój organizm.

Warto wiedzieć
*Mimo że na mdłości uskarża się ponad połowa przyszłych mam, to najbardziej cierpią kobiety będące w ciąży po raz pierwszy lub u których rozwija się ciąża mnoga.
*Jeśli niepokoi cię częstość, z jaką nawracają wymioty, są one dla ciebie bardzo uciążliwe albo zauważyłaś, że mniej ważysz – koniecznie skontaktuj się z ginekologiem. Może przepisać ci leki przeciwwymiotne lub nawet zaproponować leczenie szpitalne, aby uniknąć odwodnienia.
*Zdarza się czasem, że nudności występują przez całe 9 miesięcy, zwykle dzieje się tak, gdy ciężarna ma też chorobę morską i lokomocyjną. Nie ma w tym niczego niepokojącego. Objawy te są znakiem, że hormony dobrze wykonują swoją pracę.
*Badania naukowców z University of Liverpool zdają się wskazywać na to, że nudności i wymioty podczas ciąży zmniejszają ryzyko poronienia. Ten odruch mógł wykształcić się w drodze ewolucji po to, by organizm ciężarnej kobiety odrzucał pokarmy zawierające duże ilości toksyn. Z kolei według badaczy z nowojorskiego University of Buffalo kobiety, które doświadczały podczas ciąży porannych mdłości, są potem o 30% mniej narażone na ryzyko raka piersi. Naukowcy twierdzą nawet, że ryzyko jest tym mniejsze, im silniejsze były dolegliwości oraz im dłużej się utrzymywały.

tekst: Anna Guttman
źródło: miesięcznik "M jak mama"
 
reklama
Hej Kochane! Wczoraj nie dałam rady już napisać ale za to dzisiaj zdam relację z wizyty....Biedroneczka ma sie dobrze - ma 10 mm(uff), wszystko w porządku, jest tam gdzie ma być, wg usg to 7 tydzień, więc mam tydzień różnicy między OM a usg, ale lekarz powiedział że ten tydzień nie robi jakiejś kolosalnej różnicy.
Sam od siebie zaproponował mi L4 bo wczoraj kaszleć dość mocno zaczęłam, więc mam do 9 listopada, i zapytał czy będę kontynuować przez całą ciążę, ja bez wahania się zgodziłam. Stwierdził, że mam ciążę o podwyższonym ryzyku, bo w lipcu poroniłam więc wszelkie skupiska ludzi są dla mnie niebezpieczne i zdecydowanie mam ich unikać. U mnie w pracy napewno będą komentarze różnego typu od niektórych "miłych" koleżanek starej daty, ale staram się nie przejmować...bo teraz serca mam dwa :)
I będę miała więcej czasu żeby z Wami popisać :)
 
Do góry