Ja nie mam wyjścia. Jeszcze przed zajściem gin powiedział, że jak tylko się uda, to idę na zwolnienie na całą ciążę. Po 2 poronieniach mam ciążę wysokiego ryzyka.
Ja nie mam wyjścia. Jeszcze przed zajściem gin powiedział, że jak tylko się uda, to idę na zwolnienie na całą ciążę. Po 2 poronieniach mam ciążę wysokiego ryzyka.
reklama
No tak....musisz się bardzo oszczędzać....
Dam zanć jak będę po wizycie...teraz się zbieram do pracy...muszę się zrobić bo wyglądam jak chodzący koszmar
niech ci szybko zleci!
Misialina, ja chciałam pracować jak najdłużej, ale jak pisze dagamit, dzieci chodzą nie doleczone, z gorączką, niektóre na antybiotykach. Jeśli z każdym przeziębieniem bym szła na L4 żeby więcej nie łykać antybiotyków, to lekcje by leżały. Sama wiesz, jak wyglądają zastępstwa. Nie chcę się denerwować, że na mnie spadnie odpowiedzialność za coś, co robiły inne osoby podczas mojej nieobecności. Poza tym najdalej po pierwszym semestrze i tak musiałabym iść na zwolnienie, bo tak przed zakończeniem roku szkolnego zostawiać klasę i arkusze ocen i świadectwa... Lepiej, żeby dzieci miały jedną nauczycielkę.
Dodatkowo mam opasłą kartotekę laryngologiczną i internistyczną, bywały lata, że raz w miesiącu lądowałam na antybiotyku, bo zarażałam się w przedszkolu od dzieci. Wtedy nie robiłam sobie nic z tego, zwolnienie do kieszeni i z lekami do pracy, teraz nie mogę sobie na to pozwolić
Dodatkowo mam opasłą kartotekę laryngologiczną i internistyczną, bywały lata, że raz w miesiącu lądowałam na antybiotyku, bo zarażałam się w przedszkolu od dzieci. Wtedy nie robiłam sobie nic z tego, zwolnienie do kieszeni i z lekami do pracy, teraz nie mogę sobie na to pozwolić
Dzastina222
Czekam..
Witajcie
Ja też siedzę na L4 i nie powiem, że mi z tym źle. Wolę to niż, rano pędzić do szkoły z Igorem a później do pracy, stać w korkach i się denerwować, że nie dodjadę na 8:00. Prawdopodobnie też będę całą ciążę na zwolnieniu ze względu na obciążony wywiad położniczy.
Moje dziecie ma 6 lat, ale daliśmy go do 1 klasy i niestety ma problem z pewnymi rzeczami. Z jednej strony dobrze, że jestem "dyspozycyjna", mogę pochodzić z nim na badania czy pozałatwiać spotkania w szkole. Z drugiej strony cieszę się, że jesteście Wy, bo na forum czas mi szybciej leci
Miłego dnia.
Ja też siedzę na L4 i nie powiem, że mi z tym źle. Wolę to niż, rano pędzić do szkoły z Igorem a później do pracy, stać w korkach i się denerwować, że nie dodjadę na 8:00. Prawdopodobnie też będę całą ciążę na zwolnieniu ze względu na obciążony wywiad położniczy.
Moje dziecie ma 6 lat, ale daliśmy go do 1 klasy i niestety ma problem z pewnymi rzeczami. Z jednej strony dobrze, że jestem "dyspozycyjna", mogę pochodzić z nim na badania czy pozałatwiać spotkania w szkole. Z drugiej strony cieszę się, że jesteście Wy, bo na forum czas mi szybciej leci
Miłego dnia.
LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Witam się tylko i z góry przepraszam, ale dzisiaj nie nadrobię 
M ma wolne, więc się rodzinkujemy
Wczoraj byliśmy na pierwszej wizycie ... równe 8 tyg
maluszek ma się suuuuper, serducho wali jak dzwon, więc pełnia szczęścia :-)
następna wizyta i usg genetyczne za miesiąc już się nie mogę doczekać !!!
miłego dnia :-):-):-)
M ma wolne, więc się rodzinkujemy
Wczoraj byliśmy na pierwszej wizycie ... równe 8 tyg
maluszek ma się suuuuper, serducho wali jak dzwon, więc pełnia szczęścia :-)
następna wizyta i usg genetyczne za miesiąc
już się nie mogę doczekać !!!miłego dnia :-):-):-)
koriander
Fanka BB :)
Witajcie dziewczyny, zajrzalam tu do was i lezka sie w oku zakrecila...rok temu pisalysmy dokladnie o tym samym (jestem mama Czerwiec 2010) , jak nam rosna brzuszki, kiedy na L4, wklejalysmy pierwsze bijace serduszka widoczne na usg, wspieralysmy sie w napadach mdlosci i zachcianek na lody w srodku nocy
A teraz...nasze dzieci zabkuja, zaczynaja sie turlac po podlodze, uwierzcie mi czasami bedac w ciay wydaje sie ze czas sie dluzy, ale tak na prawde nie obejrzycie sie jak bedziecie w ramionach tulic wasze kruszynki
Zycze wam spokojnych miesiecy oczekiwania na narodziny, duzo zdrowia i sil, niech to bedzie najpiekniejszy okres w waszym zyciu..a potem :-) Potem bedzie juz inaczej, i nieporownywalnie cudownie!!!!
ps: jesli macie jakies pytania, watpliwosci zajrzyjcie do nas na forum i zerknijcie w nasze watki, czerwcowki 2010 sluza doswiadczeniem! Dzieci urodzone w czerwcu 2010
A teraz...nasze dzieci zabkuja, zaczynaja sie turlac po podlodze, uwierzcie mi czasami bedac w ciay wydaje sie ze czas sie dluzy, ale tak na prawde nie obejrzycie sie jak bedziecie w ramionach tulic wasze kruszynki
Zycze wam spokojnych miesiecy oczekiwania na narodziny, duzo zdrowia i sil, niech to bedzie najpiekniejszy okres w waszym zyciu..a potem :-) Potem bedzie juz inaczej, i nieporownywalnie cudownie!!!!
ps: jesli macie jakies pytania, watpliwosci zajrzyjcie do nas na forum i zerknijcie w nasze watki, czerwcowki 2010 sluza doswiadczeniem!
Dzieci urodzone w czerwcu 2010reklama
Jol - super wieści
Misialina - trzymam kciuki żebyś dostała L4. Na samym początku ciąży byłam chora, tzn miałam infekcję gardła. Byłam u internisty. Podobną bakterię miałam w poprzedniej ciąży, tylko wtedy nie dostałam antybiotyku i bardzo długo się męczyłam z wydzieliną w gadle. Powiedziałam dr,że poprzednią ciaże staciliśmy, że nie znamy powodu, że teraz się staramy o dzidzię i nie chciałabym aby infekcja się rozwinęła bardziej. Dostałam od razu antybiotyk (bezpieczny dla dzidzi, zakładając że mogę być w ciąży) i 2 tygodnie zwolnienia. Miałam się zupełnie wyleczyć. Poza tym, dr powiedziała, że w ciąży powinno się unikać skupisk ludzi, bo to skupiska bakterii... Więc, jeśli trafisz do dobrego lekarza, to na pewno zrozumie Twoje obawy i bez mrugnięcia okiem da zwolnienie Powodzenia.
Misialina - trzymam kciuki żebyś dostała L4. Na samym początku ciąży byłam chora, tzn miałam infekcję gardła. Byłam u internisty. Podobną bakterię miałam w poprzedniej ciąży, tylko wtedy nie dostałam antybiotyku i bardzo długo się męczyłam z wydzieliną w gadle. Powiedziałam dr,że poprzednią ciaże staciliśmy, że nie znamy powodu, że teraz się staramy o dzidzię i nie chciałabym aby infekcja się rozwinęła bardziej. Dostałam od razu antybiotyk (bezpieczny dla dzidzi, zakładając że mogę być w ciąży) i 2 tygodnie zwolnienia. Miałam się zupełnie wyleczyć. Poza tym, dr powiedziała, że w ciąży powinno się unikać skupisk ludzi, bo to skupiska bakterii... Więc, jeśli trafisz do dobrego lekarza, to na pewno zrozumie Twoje obawy i bez mrugnięcia okiem da zwolnienie
Powodzenia.
