Cześć babeczki!
Dziś początek mojego 30 tygodnia!! Niesamowite, jak to zleciało!!
Dziś też byłam na powtórce badań: mocz, morfologia, toxo, coombs, no i dodatkowo HIV. Portfel zubożał o 100zł!
Ciekawa jestem tego toxo, bo ostatnim razem miałam ujemne - mam nadzieję, że się nie zaraziłam!!
A propos HIV, to położna opowiedziała mi dziś, jak ostatnio przyszła na badania babka, która jak się dowiedziała, że gin kazał jej zrobić HIV, to urządziła im awanturę na całą przychodnię. Gin zaczął jej tłumaczyć, że to ostatnio rutynowe badanie i na Zachodzie, jak się go nie ma, to rodzi się na brudnej porodówce. Poza tym to przecież dla jej dobra! A ona na niego, że ingeruje w jej intymność!!!!
Uśmiechnęłam się, bo w życiu by mi do głowy nie przyszło, że ktoś takim badaniem w coś mi "ingeruje" Ludzie są dziwni... :-)
Miłego dnia! U nas dziś znów pięknie, ciepło i słonecznie :-)
Dziś początek mojego 30 tygodnia!! Niesamowite, jak to zleciało!!
Dziś też byłam na powtórce badań: mocz, morfologia, toxo, coombs, no i dodatkowo HIV. Portfel zubożał o 100zł!
Ciekawa jestem tego toxo, bo ostatnim razem miałam ujemne - mam nadzieję, że się nie zaraziłam!!
A propos HIV, to położna opowiedziała mi dziś, jak ostatnio przyszła na badania babka, która jak się dowiedziała, że gin kazał jej zrobić HIV, to urządziła im awanturę na całą przychodnię. Gin zaczął jej tłumaczyć, że to ostatnio rutynowe badanie i na Zachodzie, jak się go nie ma, to rodzi się na brudnej porodówce. Poza tym to przecież dla jej dobra! A ona na niego, że ingeruje w jej intymność!!!!
Uśmiechnęłam się, bo w życiu by mi do głowy nie przyszło, że ktoś takim badaniem w coś mi "ingeruje" Ludzie są dziwni... :-)
Miłego dnia! U nas dziś znów pięknie, ciepło i słonecznie :-)