traschka
Mama Marysi
słoneczko porządnie grzało więc w bluzie i apaszce temperatura idealna. Niebawem przeniosę się na balkon z laptopikiem
reklama
agatkaT
Fanka BB :)
Witamy się i MY :-)
(coraz bardziej podoba mi się opcja mówienia o sobie w 2 osobach
)
Wszystkim posyłam promienia słoneczka, którego u mnie nie ma za wiele... Ale dziele sie tym co mam.
Choć ogólnie jest bardzo ciepło
U mnie kolejna noc w porządku. Poza tym, że Junior tak się wczoraj ułożył po prawej stronie, że tak mocno go czułam, że aż się zeschizowałam! Nie mogłam spać na prawej stronie... Ale teraz już jest ok.
Może to oznacza, że obracał się główką do dołu?
Miłego dnia Kobietki :*
(coraz bardziej podoba mi się opcja mówienia o sobie w 2 osobach
)Wszystkim posyłam promienia słoneczka, którego u mnie nie ma za wiele... Ale dziele sie tym co mam.
Choć ogólnie jest bardzo ciepło
U mnie kolejna noc w porządku. Poza tym, że Junior tak się wczoraj ułożył po prawej stronie, że tak mocno go czułam, że aż się zeschizowałam! Nie mogłam spać na prawej stronie... Ale teraz już jest ok.
Może to oznacza, że obracał się główką do dołu?
Miłego dnia Kobietki :*
katamisz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2010
- Postów
- 2 067
Cześć brzuszki
U mnie mimo ,że za oknem pogoda b. słoneczna to jakoś smutno i ponuro od wczoraj:-(Też nie ogarniam pewnych problemów...
aaga ja też uważam ,że nie powinnaś czytać i tym samym się nakręcać.Wiem wiem łatwo się mówi ale dla Ciebie będzie to zdecydowanie lepsze rozwiązanie!!Nie czytaj już nic więcej tylko zaczekaj do wizyty!!
zebrra z tym uszkiem kochana to współczyję bardzo.Mój mąż miał kiedyś grzybka w uchu także i strasznie go tam swędziało a po swędzeniach były bóle.Pamiętam jak umierał z bólu...Oby Twój grzybek szybko się wyprowadził z uszka &&&!!!!Co do Jasia to trzymam wciąż kciuki za niego &&&
traschka trzymam kciuki abyś dała radę z dzieciaczkami dzisiaj &&&Miłego i spokojnego dnia:*
Doris a Tobie przesyłam promyczki słońca...
misialina Tobie też przesyłam słoneczka troszkę na poprawę nastroju.Usiądz i zjedz coś słodkiego a mała pokopieAlbo idz wez prysznic ciepły...moja wczoraj pod prysznicem myślałam ,że wyskoczy z brzucha(a wcale nie była woda strasznie ciepła).
U mnie mimo ,że za oknem pogoda b. słoneczna to jakoś smutno i ponuro od wczoraj:-(Też nie ogarniam pewnych problemów...
aaga ja też uważam ,że nie powinnaś czytać i tym samym się nakręcać.Wiem wiem łatwo się mówi ale dla Ciebie będzie to zdecydowanie lepsze rozwiązanie!!Nie czytaj już nic więcej tylko zaczekaj do wizyty!!
zebrra z tym uszkiem kochana to współczyję bardzo.Mój mąż miał kiedyś grzybka w uchu także i strasznie go tam swędziało a po swędzeniach były bóle.Pamiętam jak umierał z bólu...Oby Twój grzybek szybko się wyprowadził z uszka &&&!!!!Co do Jasia to trzymam wciąż kciuki za niego &&&
traschka trzymam kciuki abyś dała radę z dzieciaczkami dzisiaj &&&Miłego i spokojnego dnia:*
Doris a Tobie przesyłam promyczki słońca...
misialina Tobie też przesyłam słoneczka troszkę na poprawę nastroju.Usiądz i zjedz coś słodkiego a mała pokopie
Albo idz wez prysznic ciepły...moja wczoraj pod prysznicem myślałam ,że wyskoczy z brzucha(a wcale nie była woda strasznie ciepła).
bry
no i jutro jade do g-wa dopiero...
dzwonili z przychodni ze doktorki dzis nie ma... gggrrr....
pogoda tez sie zdupiala no i co... jedyne co dobre to ze moj pojechal do pracy rano i juz wraca Do konca dnia ma wolne :-)
no i jutro jade do g-wa dopiero...
dzwonili z przychodni ze doktorki dzis nie ma... gggrrr....
pogoda tez sie zdupiala no i co... jedyne co dobre to ze moj pojechal do pracy rano i juz wraca Do konca dnia ma wolne :-)
Ivona83
Fanka BB :)
Cześć dziewczynki w ten ciepły dzień,
weekend też mi przeleciał ekspresowo i postaram się go nadrobić w czytaniu, pogoda była rewelacyjna więc my też z M wzięliśmy się za porządki i nawet 2 kwiatki przesadziliśmy do nowych i większych donic.
Jeśli chodzi i spanie to nawet ok.
A jeśli chodzi o dzieciaczka to od wczoraj też jest leniuszkiem i nawet martwiłam się wieczorem że nie daje znać o porze gdzie był najbardziej aktywny, ale widzę że nie jest w tym sam) może też leniu****e sobie. Więc głowa do góry!!
Zabieram się za czytanie potem prasowanie a po południu szkoła rodzenia, dzisiaj chyba i porodzie będzie..
Dla smutasków przesyłam moc słonecznych uśmiechów!! :-)
weekend też mi przeleciał ekspresowo i postaram się go nadrobić w czytaniu, pogoda była rewelacyjna więc my też z M wzięliśmy się za porządki i nawet 2 kwiatki przesadziliśmy do nowych i większych donic.
Jeśli chodzi i spanie to nawet ok.
A jeśli chodzi o dzieciaczka to od wczoraj też jest leniuszkiem i nawet martwiłam się wieczorem że nie daje znać o porze gdzie był najbardziej aktywny, ale widzę że nie jest w tym sam
) może też leniu****e sobie. Więc głowa do góry!!Zabieram się za czytanie potem prasowanie a po południu szkoła rodzenia, dzisiaj chyba i porodzie będzie..
Dla smutasków przesyłam moc słonecznych uśmiechów!! :-)
Anapi powodzenia na egzaminie i współczuję tych bóli mam nadzieję, że dziś czujesz się lepiej
Blusia najlepsze życzenia dla Jasia
zebrra współczuję Ci bardzo i bólu i choroby Jasia, trzymaj się jakos będzie już za niedługo wiosna i będzie lepiej
Doggi to jakaś mechanika płynów czy coś podobnego?
Misialina mnie wczoraj też taki ból złapał, co to jest? A mój mały jak zawsze miał weekendowego lenia, już się do tego przyzwyczaiłam.
aaga nie czytaj dr google nie jest dobry bo medycyny nie kończył, już to kiedyś pisałyśmy
Byliśmy w sobote na urodzinkach u chrześnicy od mojego M. i u mamusi małej (mają 3 dni po sobie) fajnie było ale nie ma sie już tej wytrzymałości. Myślałam że kręgosłup mi wysiądzie........
Za to w niedziele byliśmy na spacerze ok 4-5 km przeszłam i padłam ale zadowolona i szczęśliwa
Blusia najlepsze życzenia dla Jasia
zebrra współczuję Ci bardzo i bólu i choroby Jasia, trzymaj się jakos będzie już za niedługo wiosna i będzie lepiej
Doggi to jakaś mechanika płynów czy coś podobnego?
Misialina mnie wczoraj też taki ból złapał, co to jest? A mój mały jak zawsze miał weekendowego lenia, już się do tego przyzwyczaiłam.
aaga nie czytaj dr google nie jest dobry bo medycyny nie kończył, już to kiedyś pisałyśmy
Byliśmy w sobote na urodzinkach u chrześnicy od mojego M. i u mamusi małej (mają 3 dni po sobie) fajnie było ale nie ma sie już tej wytrzymałości. Myślałam że kręgosłup mi wysiądzie........
Za to w niedziele byliśmy na spacerze ok 4-5 km przeszłam i padłam ale zadowolona i szczęśliwa
Czesc dziewczyny, dolaczam sie do tych zdolowanych. Niestety do pocieszania sie nie nadaje :-( Pogoda jest koszmarna, pada i jest tak szaro. Wlasnie wrocilam od lekarza i czuje sie fatalnie. Mam najpewniej miedzyzebrowa blokade nerwu (w kilku miejscach). Lekarz (mlody i atrakcyjny) probowal mnie odblokowac (kazal mi stanac w rozkroku i skrzyzowac rece na ramionach, stanal za mna, wcisnal kolano miedzy moje nogi, objal pod biustem i zaczal lamac do tylu - dobrze, ze mojego slubnego tam nie bylo). Z jednej strony mialam lzy w oczach z bolu, a z drugiej smialam sie bo to komicznie wygladalo. Kilka razy cos chrupnelo, ale raz az mnie scielo z nog i musialam sie polozyc. Doktorek sie przestraszyl, ze mogl mi zebro zlamac. Niestety nie udalo mu sie wszystkiego odblokowac i poprzyklejal mi wielkie plastry na plecy i pod biustem i dal zwolnienie na tydzien, jak bedzie gorzej mam znoau isc do lekarza. Byla jeszcze jedna smieszna sytuacja: obmacuje mi zebra na plecach i mowi gdzie jest twardy punkt, pozniej bada z przodu , doszedl pod sama piers i mowi o tu tez cos czuje, a ja na to: no to jest drut z biustonosza.
Teraz boli mnie i niemoge sobie miejsca znalezc, mam nadzieje tyko ze przejdzie do przyszlego tyg bo mam egzamin.
Teraz boli mnie i niemoge sobie miejsca znalezc, mam nadzieje tyko ze przejdzie do przyszlego tyg bo mam egzamin.
reklama
Witam się po weekendzie :-)
Po weekendzie jakaś taka wypluta jestem.
My dzisiaj zaspaliśmy Moje dziecko wstaje w weekendy ok 7ej, max 8-a a dzisiaj... Wstał jak mąż szykował się do pracy, tj gdzieś po 6ej, poszedł zrobił co swoje w toalecie i do łóżka. Ja też przysnęłam. Zerwałam się z łóżka ok 8:30 o na 9:50 Igor ma zajęcia. Moje dziecie zlazło z łóżka może o 9:10... Wszystko w biegu. Coś czuję, że dziecie będzie chore. Dzisiaj odkąd oczy otworzył chciał pić. Mąż zasmarkany, zakichany... Jeszcze tego brakuje, żeby się obaj rozłożyli.
A ja mam dzisiaj wizytę u lekarza, dopiero na 15:40. Dobrze, że jest tak cieplutko, wiosennie, to sobie zrobię jakiś spacerek :-) Mam nadzieję, że moje żelazo się chociaż odbrobinę podniosło i że z szyjką wsio ok.
Po weekendzie jakaś taka wypluta jestem.
My dzisiaj zaspaliśmy
Moje dziecko wstaje w weekendy ok 7ej, max 8-a a dzisiaj... Wstał jak mąż szykował się do pracy, tj gdzieś po 6ej, poszedł zrobił co swoje w toalecie i do łóżka. Ja też przysnęłam. Zerwałam się z łóżka ok 8:30 o na 9:50 Igor ma zajęcia. Moje dziecie zlazło z łóżka może o 9:10... Wszystko w biegu. Coś czuję, że dziecie będzie chore. Dzisiaj odkąd oczy otworzył chciał pić. Mąż zasmarkany, zakichany... Jeszcze tego brakuje, żeby się obaj rozłożyli.A ja mam dzisiaj wizytę u lekarza, dopiero na 15:40. Dobrze, że jest tak cieplutko, wiosennie, to sobie zrobię jakiś spacerek :-) Mam nadzieję, że moje żelazo się chociaż odbrobinę podniosło i że z szyjką wsio ok.
