reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

aaga1407, AGATA R no strasznie dorgie te badania u was...tak czytam i jestem w szoku - ja za toxo w obu klasach, odczyn coombsa morfologię, mocz i morfologię synka zapłaciłam 82zł.... toxo u nas po 22zł za klasę...
No wlasnie u mnie stosunkowo tanio, u Agaty było drogo . ja pisałam ze za txo (dwie grupy), mocz, mrfologie i cos jeszcze (chyba byl to odczyn coombsa)0, zapłaciłam ponad 70 zł wiec ceny podobne jak u ciebie

Ile może miec tygodni dzieciaczek, żebym mogła go spakowac i sie wyprowadzic? Rodzę 10 czerwca, a na poczatku lipca MUSIMY z mężem byc w Zgorzelcu, myślicie że mała się już będzie nadawac na 3,5h podróż autem? Bo serio, spędza mi to sen z powiek :(
No faktycznie dziecie to bedzie jeszcze maluszek, ale jezeli mus to mus, po prostu bedziecie robic czeste przerwy. Ale co do daty porodu to nie bądź taka pewna bo mozesz urodzic po terminie
 
reklama
No faktycznie dziecie to bedzie jeszcze maluszek, ale jezeli mus to mus, po prostu bedziecie robic czeste przerwy. Ale co do daty porodu to nie bądź taka pewna bo mozesz urodzic po terminie

wiem właśnie i tego się boję.. bo termin mam na 10ego a ja sobie ubzdurałam i tak, że to będzie 16sty, bo mi się tak przyśniło :p :p ale równie dobrze może byc wczesniej tez... No ale mam nadzieje, ze mała wda sie w mamę i bezie uwielbiała podróżowac :p
 
Hej,
Doczytałam Wasze posty, ale rzecz jasna już nie wiem, co której odpisać :zawstydzona/y:
Jakoś tak dzisiaj siły na nic nie mam.
Moja mama dzwoniła. Kupiła swojej wnusi pare drobiazgów :-) może zawita do nas w przyszłym tygodniu lub za 2 i posiedzi ze mną troszkę. Fajnie, bo samej w domu to tak byle jak, a jak moja mama przyjeżdża to zawsze jest gdzie pójść :-) No i sama nie spaceruję, więc lepiej się czuję. Ostatnio zaczynają dopadać mnie duszności i tym najbardziej się przejmuje... Mąż wczoraj mnie odprowadził na tramwaj po pobraniu krwi i miejsce wypatrzył, ale jak wsiadłam to rzecz jasna było to miejsce już zajęte. W naszym społeczeństwie trzeba być bezczelnym, żeby upominać się o swoje :-)
 
Trasia - mam nadzieję, że z nogą jest ok. Ja złamałam nogę jak byłam w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Była zima, bracia mi sanki zabrali, więc zjeżdżałam na butach z górki. Noga wpadła w dołek, zabolała, posiedziałam trochę z dziećmi i wróciłam do domu.... Wieczorem jak mama zobaczyła moją nogę to mnie z łóżka ściągnęła i na dyżur do szpitala pojechałyśmy. Na dyżurze lekarz /był pod wpływem alkoholu/ pomacał jedynie i powiedział, że noga stłuczona - zalecił okłady z altacetu przez 2 tyg. Po paru dniach tata zabrał mnie do znajomego lekarza do szpitala "dla połamanych", gdzie zrobili prześwietlenie i wyszło, że mam pękniętą kość u najmniejszego palca. Kocham naszych lekarzy :-) Kolory przez te pare dni były super a później noga goiła się już w gipsie i to dopiero był wyczyn... jak się tam podrapać hihi.
Na wszelki wypadek może niech lekarz sprawdzi co z nogą?!

Zebrra - Kochana ale ta Twoja nóżka to teraz taka sina, czy eksponujesz jedynie piękny tatuaż ;-)?
 
Mnie ostatnio spotkało coś niemożliwego !! Jechałam tramwajem do susharni mojego T, i jak na przystanku weszłam do tram, wszystkie miejca zajete, ale ogolnie osob stojących może były 2, i przy drzwiach siedział chłopiec plus minus 8-9 lat wracal skads z mamą, choc wygladal jakby sam jechal bo mama siedziala kilka siedzen za nim... i jak on mnie zobaczył zerwał się z miejsce i wręcz rozkazał mi usiąśc, żeby dzidzia się nie zmęczyła !! Niemożliwy był !! Po prostu przesłodki chłopaczek !!

Za to innym razem wsiadajac do tramwaju zobaczylam wolne miejsce i juz zaczynalam kucac w celu usiądnięcia, a tu koleś okolo w moim wieku, moze ciut młodszy WYPCHNĄŁ (dosłownie) mnie z miejsca i sam usiadł !! Byłam w szoku... Ale że ja niewyparzony język mam to mu powiedziałam co o nim myśle, nie szczędząc mu licznych epitetów :p
 
Ja robiłam CMV i toxo w obu klasach. Na szczęście ani za jedno ani za drugie badanie nie płaciłam. Wczoraj jak byłam na badaniach zapytałam chłopaka w rejestracji, czy mogę badania robić np u siebie w przychodni /mam ją po drugiej stronie ulicy a do przychodni przyszpitalnej muszę dojechać/. Odpowiedział mi, że to zależy od przychodni. Gdybym np miała skierowanie z takiej zwykłej przychodni i robiła badania u nich /tzn w przychodni przyszpitalnej/, musiałabym za nie zapłacić - taką informację otrzymałm! Gdzie sens a gdzie logika, no bo ja tego pojąć nie umiem... Skoro obie te placówki są państwowe, czyli działa NFZ to dlaczego trzeba za badania płacić? Coraz bardziej się utwierdzam, że te nasze składki, które płacimy powinniśmy wrzucać na lokaty - lepiej byśmy na tym wyszły.
 
Doggi - trafiłaś na bardzo miłego dżentelmenta (tego młodszego rzecz jasna):-). Ja się nie ścigam o wolne miejsce jak jadę komunikacją miejską, bo wygrać ze staruszkami jest naprawdę trudne :-) Wczoraj przestałam zaleldwie 2 przystanki, bo wiele osób się przesiada przy rondzie i zrobiło się puściej. Przede mną było wolne miejsce "uprzywilejowane", które bardzo szybko zostało zajęte przez młodego mężczyznę.. Nawet odniosłam wrażenie, że zanim na nim klapnął to na mnie spojrzał... Przeszłam dwa kroki dalej i usiadłam sobie na wolnym (zwykłym) miejscu. Ważne, że siedziałam :-) Może taki pan się kiedyś nauczy ustępować kobietom w każdym wieku :rofl2:
 
Mrsmoon - Warszawa nie jest aż tak wielka, może faktycznie przyjdzie nam się spotkać :-) Rozumiem, że chcesz rodzić na Żelaznej, tak?

Aha, Kochane - czekam z niecierpliwością na ten magiczny 9 miesiąc :-) Wiem, że to mało przyjemne poruszać się jak słoń itd, ale chciałabym chociaż jedną ciążę donosić i móc powiedzieć, że wiem jak ten końcowy etap ciąży wygląda :-)
 
Iza chodzę do lekarza z Żelaznej i jestem umówiona z położną, więc wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że tak! Ale by śmiechu było jakby nam się udało:-)
 
reklama
Do góry