reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Witajcie:-)

Trasia właśnie przeczytałam.Uśmiałam się bo podobał mi sie "kurczak z odciętą głową":-DJuz widzę mojego w takiej sytuacji,on bapewno by był takim kurczakiem.
Szczerze myślałam że historia będzie gorsza,ale spokój i opanowanie dziewczyny....pozazdrościć.Dużo miałam koleżanek którym wody odeszły w domu.Ja sobie życzę takiego porodu,mam nadzieje tylko na bardziej miły personel.

Wczoraj oglądałamna norweskim kanale przygotowanie do i sam poród dziewczyny która nie wyobrażała sobie innego niż naturalny.Kilka godzin męczyła sie bez znieczulenia i w zaparte nie chciała go,dostała wkońcu takich trzęsawek że musiała wziąśc.Była załamana ale szczęśliwa bo zrobiła wszystko żeby urodzić naturalnie.Po godzince od znieczulenia urodziła dziewczynkę piękna śliczna zdową.Popłakałm sie ja to oglądałam.Niesamowita kobiieta.

Ja idę na usg szyjki zaraz,jestem dobrej myśli bo ostatnio było super.Mam nadzieje że tym razem trafię na fajniejszego lekarza i trochę popatrzymy na synka mijego.
 
reklama
Dzień dobry Laseczki!

Ależ mam świetny humor od wczoraj... :happy2: Mąż wrócił z pracy z cudownym bukietem tulipanów (już widzę wiosnę jak na nie patrze) i moimi ulubionymi czekoladkami. :-)Zrobił dla mnie kolacje- frytki z nugetsami (czyli to co tygryski lubią najbardziej):-D i szampana Picollo dla mnie, dla siebie piwko :-p wieczorem zrobił mi super masaż, no a potem seksik... mmmm.... dawno nie miałam takiego orgazmu! Mówię Wam- rewelacja!!! ;-):zawstydzona/y:

I dziś jestem wypoczęta i uśmiechnięta, mimo, że Maleństwo od 5 nie daje mi spać, bo takie kopniaki daje...

Ja dziś mam ochotę na wiosenne porządki, więc po śniadanko się za nie zabiorę...

Miłego dnia Ciężaróweczki! ;-)
 
czesc
A co to jest seksik? Juz gdzies słyszałam to słowo, ale nie bardzo kojarze:baffled:.
U mmnie tez wiosennie po wczorajszym "swiecie" w wazonie zółte rózyczki i czerwone tulipanki, do tego słonko za oknem wiec suuuper.
We Wrocławiu ma byc dzis najładniejsza (wg DTVN) pogoda wiec wrocławianki na spacerki dzisiaj dzien.
 
Serio? To jeszcze tylko ja jestem z tych co "TO" robią? :baffled:

U Nas też pogoda super! Słoneczko świeci... aż bym do ogrodu poszła...
Idę na śniadanko bo Dziecię chyba głodne jest ;-)
 
no seksik echhh fajnie ci agatka:) a ja sobie zazyczylam kwiatka w doniczce. ja dzis tez od rana porzadkuje, zaraz sie za prasowanie biore- jeny jak ja tego nie lubie
moj K karmil mnie wczoraj czekolada bo tak mi sie chcialo i mowil do synia-smacznego!
 
agatkaT - zazdroszcze hehe ... :) ja ostatnio juz sie nastawiłam na sexik ale zanim M się wykąpał to ja już smacznie chrapałam !! no po prostu nie moge jak widze łóżko to tylko spaać... eh gdzie te czasy liceum kiedy było tak fajnie wszedzie i o każdej porze? !!

my rano wstaliśmy i wyprawiliśmy M do pracy :) a wczoraj byliśmy w szkole rodzenia..bardzo fajnie było ale zmęczyły mnie ćwiczenia i pół nocy bolał mnie kręgosłup...chyba za dużo ćwiczyłam hehe :)

i śniło mi się że mały sie nie rusza :( i aż się obudziłam i poprosiłam żeby dał znak ze wszystko ok...dostałam kopa za budzenie go w środku nocy :) ale od razu sie uspokoiłam :-)
 
Serio? To jeszcze tylko ja jestem z tych co "TO" robią? :baffled:

Nie jesteś sama - ja też jeszcze "to" robię i nie wyobrażam sobie, żebym miała przestać :-p

Dziewczyny, przepraszam, ale nie nadrobię. Wpadam na chwilę tylko zakomunikować, że zachorzałam również. Jednak zaraziłam się od męża. Wczoraj miałam 39,4 stopni, K., który akurat miał niższą gorączkę, dzwonił po szpitalach i pytał, jak możemy zbijać tę temperaturę. Powiedzieli nam, że mogę brać po 2 apapy co 6h. No i dwa podziałały, ale całą noc walczyliśmy z gorączką. Mąż latał tylko i zmieniał mi okłady zimne z mokrych ścierek... Dziś chwilowo jest ok, więc korzystam i piszę. Ale głowa boli niemiłosiernie. Idę się położyć, trzymcie się!
 
reklama
Witam się cieplutko z Wrocławia, pogoda przepiękna :) Ja właśnie powoli szykuję się do wyczekanej wizyty u gin. (ale mam stresa).
Ja-zolza zdrowiej kobieto jak najprędzej:tak:
A co do seksu to owszem owszem :) ale chyba ostatnio jak począł się na synek :-D no cóż jak nie można to nie można.
 
Do góry