też witam
dzisiaj pierwszy raz od daaawna się wyspałam
W weekend znalazłam siłę, żeby posprzątać a i tak pół niedzieli przespałam. Też zdecydowałam się na L4 przynajmniej na razie. Jak wracałam z pracy nie miałam na nic siły w dodatku ciągle się rozpraszałam a w prazy z maluchami trzeba jednak się skupić. Już od 2 tygodni walczę z przeziębieniem, ciągle jeszcze nie doszłam całkiem do siebie a w szkole ciągle nowe zarazki latają. Tak więc do tej pory musiałam zmobilizować się i skupić na pracy zaniedbując dom, teraz mogę zająć się najbliższym otoczeniem. No i te nudności... nic na nie nie działa z moich wypróbowanych środków. W nocy nie mogłam zasnąć, tak mnie męczyła zgaga póki nie sięgnęłam po bułkę tartą. Przeszło na tyle, że mogłam zasnąć
co do brzuszka, to mi jeszcze nie zaczął rosnąć, ale w spodnie i inne ubrania się nie mieszczę, bo biodra mi się rozbudowały. Pierwsze ciążowe jeansy już mam
co do brzuszka, to mi jeszcze nie zaczął rosnąć, ale w spodnie i inne ubrania się nie mieszczę, bo biodra mi się rozbudowały. Pierwsze ciążowe jeansy już mam