reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Witam:)

U nas już ok. Karolina na szczęście dobrze się czuje i apetyt powrócił za dwoje.
Ja wczoraj po dłuższym leniuchowaniu dyżur miałam, na szczęście spokój na oddziale.

Asnecja nasze sprawdzone środki to lipomal + cebion + sól morska zamiennie z aerozolem otrivin baby. Olejkiem olbas skraplam trochę ubranie

Olavip odpoczywaj jak najwięcej możesz. To Ci dobrze że Jagódka tak niechce pieluchy, szybko się nauczy wołać. Karolina na nocnik niechce patrzeć. Usiądzie w ubraniu a jak chcieć sadzać z gołą pupą to tak się zapiera że nieda się.

Miłego dnia!!!
 
reklama
zyraffka a co u was? już zdrowi???
Liza dzieciaczki mają się lepiej??

u nas dobrze. Łukaszek jeszcze zakatarzony niestety, ja już prawie nie smarkam.
Jem coraz więcej i rosnę:-D aż strach pomyśleć ile waga pokarze na wizycie:confused: brzuch się zaczyna pojawiać ale narazie nie przypomina ciążowego tylko jakąś tłustą oponę :-D
nie wytrzymałam wczoraj i zamówiłam sobie spodnie ciążówe i legginsy, chociaż jeszcze się mieszczę w dżinsy, ale co tam :-)

asencja- ja na przeziębienie stosuję wit.c, wapno, wodę sterimar na przemiqan z naso drill (woda z siarką) do nosa i przy gorączce nurofen forte w syropie.


miłego wirczorku życzę wszystkim :-)
 
Witam.
Ciesze się ,że kilka dziewczynek odezwało się i wszystko u Was dobrze (chorowitkom zdróweczka)

U nas mały przełom.
Wczoraj Jasiu wyciął mi numer. Jak podrzucałam do pieca i na sekundę odwróciłam się żeby wziąć następna porcje drzewa, ten otworzył sobie drzwiczki pieca i wrzucił tam swojego kochanego "dydka". :-D Do wieczora mu powtarzałam ,że nie ma dydy, w piecu jest. Jakimś cudem udało mu się zasnąć. Dzisiaj cały dzień było spoko, ale wieczorem jak go wsadziłam do łóżeczka to ryk i przez łzy powtarzał "nia ma" ( nie ma). Nie wytrzymałam i wzięłam go i zasnął mi na rękach. Teraz smacznie śpi bez smoczka!!! Mam nadzieję ,że w ciągu kilku dni zapomni całkowicie. Trzymajcie kciuki.:tak:


Lece do wyrka. Jutro trza jechać po Ole do wrocka. Koniec wakcji:-) Ciesze się ,że odzyskam córcie. Juz mi sie tęskni.

Słodkich snów.
 
Emalia Jas sie zalatwil ze smokiem na wlasne zyczenie :)) trzymam kciuki zeby szybko zapomnial

Olavip lekarz ma racje odpoczywaj ! a Jagoda madra dziewczynka ja planuje koniec pieluch na majowy weekend tak samo zrobilismy z Olafem ale mam wrazenie ze on byl pod tym wzgledem madrzejszy:)

Zyrafka Ty na odwrot niz ja chodzilam z Erciem w dzinsach do kwietnia:) zapinalam bez problemy wiec nawet sie nie rozgladalam za ciazkowkami

Asencja wspolczuje chorobska

Ewa super ze u Was juz wszytsko w normie a spokoj na dyzuze wazna rzecz moj chlop sie chwalil wczoraj z ma spokoj i przed 15 wpadla mu wizyta w Warszawie wrocili przed 5 rano :)

My wyleczylismy z anginy Eryka a tu masz angine ma Olaf oby teraz nie poszlo spowrotem do Eryka. Olaf mial na przyszly tydzien tyle atrakcji poniedzialek dentysta, wtorek dzien babci i dziadka i pierwsza lekcje angielskiego, sroda bal przebierancow i basen a na czwartek spotkanie z moimi przyjaciolkami i ich smykami, ciekawe ile nam sie uda z tego zrobic, basen na 100 % odpada, dentysta tez, a swoja droga na swoj pierwszy bal przebierancow mial angine i nie poszedl teraz ma juz ostatni w przedszkolu....
 
Witam sie na maxa nie wyspana :/
Noc znowu tragiczna - Krystianek wrzeszczał do godz. 3...za nic nie chciał spać. Chyba go nic nie bolało, ale nie mogliśmy go przekonać, że jest noc i nie czas isc się bawić. W końcu zamkneliśmy drzwi...tak krzyczał, że sobie zdarł gardło :( Niestety jak przy nim ktoś siedział, to nie było lepiej...
Do tego jeszcze oczko zaczęło mu ropieć...
Cały dzień wczoraj w 4 osoby próbowaliśmy znaleźć jakiegoś pediatre, ale albo chorzy, albo na feriach, albo za bardzo zajęci...w końcu na dzisiaj udało nam się umówić. Chyba nie wytrzymam jeszcze jednej takiej nocy :/
 
Cześć, ja tez się witam niedzielnie i po małej przerwie

my także wracamy do normalności tzn mężulo do pracy po urlopie, Asia od jutra do przedszkola ( już jej minął ten paskudny kaszel) więc bedziemy mieć z chłopakami nieco więcej spokoju przynajmniej do południa (taką mam nadzieję :-D)

ja ostatnio wzięłam się za małe pranie ostatnich zakupów dla malucha i doznałam szoku, myślałam że jest tego mniej ale samych ciuszków wyszło mi dwie pralki- a wydawało mi się że wcale duzo nie dokupiłam :dry::-D, a gdzie jeszcze rożki, prześcieradełka i ochraniacze do łóżeczka, ręczniczki, odświeżyć kombinezon :sorry2:


Asencja jejku jak ten czas szybko leci i Twoje małe juz nie takie małe, a jak Krystianek? zdrówka dla niego, doczytałam że nie ciekawie ale może dzisiejsza wizyta coś pomoże

Kasiek hop hop żyjesz? wydaje mi sie że i tak najlepszą reklamą jest "plotkarstwo sąsiedzkie" jeden drugiemu doniesie i będziecie mieć mnóstwo klienów

Olavip ale zdolna Jagodzia, widzę że jest na dobrej drodze żeby się szybko odpieluchować, ja mam zamiar zabrać sie za Tomka w tej kwestii jak się zrobi cieplej tzn kwiecień, maj jak już minie pierwszy szok z pojawieniem się nowego dzidzia w domu i wpadniemy w jakis sensowny rytm życia
a jak Twoje samopoczucie? trzymacie się dzielnie w dwupaku?

Lenka oj skąd ja to znam pobudka o 4.15 do pracy też kiedyś to przerabiałam ale to było wieki temu i juz nie pamiętam o tym:-D można sie przyzwyczaić do takiej pory

Emalia i co tam Ci Twoi "kochani" teście wymyślili? wiem że jakaś część im się należy ale są chyba jakieś ograniczenia czasowe co do zgłaszania roszczeń?
akcja Jasia ze smoczkiem świetna, mojemu wychodzą dolne trojki i smoczek czasem służy do podgryzania i wygląda juz masakrycznie a jak młodemu tłumacze że jak popsuje się całkiem to mu już nowego nie kupię to sie śmieje, na szczęście nie jest od niego za bardzo uzależniony i sama miałam się go już pozbyć gdyby nie te wychodzące zęby,

Kasiulka dobrze że po wizycie wszystko ok, a co do płci to ja napiszę inaczej niż dziewczyny analizując poczynania znajomych- rodziców co najmniej 2 dzieci z ostatnich powiedzmy 5 lat to w 80 % maja oni parki, może ze 3-4 sztuki gdzie są dwie dziewczynki a tak to dwóch chłopaków, ale to oczywiście żadna reguła, ciekawe co tam u Ciebie w brzusiu mieszka? moja Asia sie późno ujawniła bo ok 25 tygodnia dopiero ale chłopaki byli szybsi bo w okolicach 16 tygodnia pięknie pokazywali co tam maja między nóżkami:-D:-D
widocznie to dziewczynki takie wstydliwe sa?

milusia oj kochana przeciwnie pisz, pisz my bardzo chętnie poczytamy o nowych odcinkach telenoweli, nawet nie wiesz jak fajnie się czyta że Wam tak super sie układa

zyraffka oj Tobie też widzę suwaczek zasuwa jak szalony, ja ostatnio na wizycie osiągnęłam 18,5 kg na plusie a gdzie tam do końca:baffled: A ciążowe spodnie tez szybko zaczęłam nosić bo mi w moich było ciasno, a jak Łukaszek chodzi do żłobka?

Milka o matko zdrówka dla Olafka, mnie juz nie dziwią takie akcje bo jak jedno chore to zaraz drugie łapie, niestety nie mam az takich salonów żeby ich wtedy izolować a nawet gdyby to pewnie nie wykonalne:-) teraz Asia mi troche chorowała i odwołałam szczepienie Tomka bo coś mu się katar pojawił - na szczęście tylko tyle ale po szczepieniu nie wiadomo co by było, wiec odkładamy na przyszły tydzień
a Dzień Babci i Dziadka u nas jutro w przedszkolu, na bal przebierańców z dzieciakami wybieramy się w niedziele za tydzień hmmmm.... ja się z moim śmiałam że na mnie to jedynie jakiś strój wieloryba czy słonia ale takiego to chyba nie znajdę nigdzie:-D

na koniec coś z serii "śpiochy"

Zobacz załącznik 428347Zobacz załącznik 428348 " mamo po co mi poduszka? siostra wystarczy:-D:-D"
 
Dzień dobry:-)

Mój pieszczoch śpi więc mam chwilę na kawkę później odgruzowywanie mieszkania.

Jak to miło w niedzielę wstawać o 6 rano :(

emalia- chcąc nie chcąc Jaś pozbędzie się smoka:-) i dobrze, będziecie mieć z głowy problem. Jak tam noc minęła bezsmoczkowo?


milka- ja mieszczę się w dźinsy jeszcze ale już mnie podkusiło zeby kupić ciążowe:-D Na początku ciąży schudłam kilka kg więc mam troszkę do nadrobienia. Biedny Olaf :( kurcze tak to jest, reakcja łańcuszkowa :(( angina -współczuję


asencja- biedny Krystianek, pewnie na antybiotyku, mam nadzieję, że szybko pomoże i przestanie boleć uszko!

eagle- zawsze tak jest, niby ma się kupić kilka sztuk a robi się z tego niezła kolekcja :-D jak u mnie będzie chłopak to pewnie mało dokupię (ehe:-D) ale jak dziewczynka to strach myśleć, chyba będę musiała sobie własne konto na allegro założyć zeby mąż nie widział :-D
co do suwaczka to mi się wydaje że powoli się te tygodnie zmieniają:-)
Łukaszek chodzi do żłobka pomomo kataru, zagilony strasznie ale nie ma gorączki i dobrze się czuje. Mam nadzieję że to już końcówka, bo moje dziecko potrafi z 2 tygodnie mieć katar .
Widzę ze same imprezy się u was szykują:)) więc życzę udanej zabawy:) Zdjęcia wzruszające:-)
 
reklama
Do góry