reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

A tak poza tym to z wątku SMS tak czytam, że bardzo nie ładnie zachował się lekarz katarzynajanicki:wściekła/y:
Kasę sobie nabił przez całą ciążę, a potem ma w d****:wściekła/y::wściekła/y:
Mam nadzieję że oliwa będzie sprawiedliwa:wściekła/y:
 
reklama
Lena na porodowce mama nadzieje ze jutro rano zobacze smsa ze juz po

Kasiulka Hania do zjedzenia :))

Olafasola sliczny bobas , jeszcze raz gratuluje

Gryzka konkretna masz wade wzroku, myslalas kiedys o korekcj laserowej? ja sie czasem zastanawiam przy moich -3 musze miec okulary w zasiegu reki rano..... kolezanka zrobila i jest z tego bardzo zadowolona, ja na razie nosze soczewki , ale jakby kiedys doszly plusy do czytania to mam po soczewkach

Co do jedzenia to ja wlasnie jem to co gotowane czyli zupy i miesa, nabial jem truskawki , banany, pomidor ogorek, salata dzis probowalam arbuza, slodycze tonami :)) pije wode kawe bezkofeinowa herbate ulatiwajaca trawienie. Generalnie uwazam tylko na te typowo wzdymajace
 
Ostatnia edycja:
Hej mamusie, te które właśnie rodzą i my dwupaczki - niedobitki....
Ja wciąż 2w1...Nadal praktycznie bezobjawowo....Calutka noc przespana (poszłam spać przed 20.00 ZNOWU)...Teraz wstałam na siusiu i jakoś postanowiłam zajrzec czy są wieści od jakiejś rozpakowanej....
lena-mocno trzymam kciuki...Obyś mogła się już dziś cieszyć Gają!!!
Ja wczoraj odebrałam wyniki morfologii...Tak dobrych jeszcze w życiu nie miałam....Nawet płytki przekroczyły magiczną liczbę 100tyś..Obecnie mam ich 110tyś...:szok::szok::szok:Także nic tylko rodzić..ale nie wiem jak przekonać do tego moją malutką.....:-)
Zmykam jeszcze do łóżeczka....Może jak zajrzę następnym razem będą już wieści od Lenki...albo Kasi....albo jakiejś niespodzianki co nam się w nocy po cichaczu rozpakowała...może Ty Zdec albo nasza wwyjątkowo niecierpliwa Cobra:-D:-D
 
No dziewczynki pora i na mnie uciekam na porodówke mam nadzieje ze to wywołanie szybko pojdzie i w miare bezbolesnie takze do zobaczenia za kilka dni ...trzymam kciuki za te ktore tez planuja rozpakowac sie w weekend :)
 
ja nie wiedziałam że to co pozostanie w piersich trzeba odciągać...a wręcz słyszałam że odciąganiem zwiększa produkcję mleka, bo organizm będzie myślał że takie jest zapotrzebownie i jeśli nie trzeba to nie odciągać...i bądź tu mądry:confused::eek::confused:

Tak faktycznie jest i nikt nie powie żeby odciągać ale jeśli kanalik się zatka i dojdzie do jakiegoś zapalenia to pierwsze pytanie to będzie czemu się mleka nie odciągało, zwariować można :-) Więc wydaje mi, że jeśli nie wiele zostaje to już lepiej odciągnąć zwłaszcza w nocy kiedy często rzadziej się karmi.
 
ja nie wiedziałam że to co pozostanie w piersich trzeba odciągać...a wręcz słyszałam że odciąganiem zwiększa produkcję mleka, bo organizm będzie myślał że takie jest zapotrzebownie i jeśli nie trzeba to nie odciągać...i bądź tu mądry:confused::eek::confused:

nie trzeba. Jest tak jak mówisz. Im więcej odciągniesz tym więcej nowego pokarmu będzie. Co innego jak masz duzo za duzo i aż Cię piersi bolą
 
Gryzka konkretna masz wade wzroku, myslalas kiedys o korekcj laserowej? ja sie czasem zastanawiam przy moich -3 musze miec okulary w zasiegu reki rano..... kolezanka zrobila i jest z tego bardzo zadowolona, ja na razie nosze soczewki , ale jakby kiedys doszly plusy do czytania to mam po soczewkach
Oooj tak, bardzo ostro myslalam :D szczegolnie, ze to nie jest tak strasznie drogo-nieosiagalne:) Kiedys tylko doszlysmy do wniosku z kolezanka, ze tak naprawde tego typu operacje sa przeprowadzane od "niedawna" .. (kwestia 15-20 lat, no teraz juz zdecydowanie od wiecej;P) i niewiadomo jakie moga byc efekty po 25-40 latach - a wtedy jeszcze czlowiek zamierza raczej zyc i chcialby widziec;D Aczkolwiek teraz tak rok-dwa po porodzie planuje przemyslec nad tematem ponownie...
Okulary nosze od malego dziecka i sie przyzwyczailam bardzo - takze nie jest to dla mnie zadna niewygoda (poza pluskaniem sie w wodzie np. nad morzem, kiedy gdy zdejme - ide na slepaka:p) A soczewek nie umiem nosic - zakladanie to chwilka, ale zdejmowanie tragedia - tak po 30-45 minut z 1 oka ;P

A u nas kolejny szaro-bury dzien ;/ Az sie nosa wytykac z domu nie chce - nic dziwnego ze malec nie chce wychodzic, tam cieplo i milo ;D
 
Witajcie,

Ciekawe co tam u dziewczyn na porodówkach?;-)
Jak ja wam mamy zazdroszczę, że macie już swoje maleństwa.... ja nadal czekam:-(
Jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście mnie lipiec zastanie:-(

Gryzka z soczewkami mam to samo. Założyć to pikuś, ale nigdy ściąganie mi nie wychodziło... i czasem szłam w nich spać, bo już traciłam cierpliwość... po miesiącu stwierdziłam że to bez sensu i wróciłam do okularów:-)
 
reklama
Do góry