reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Witajcie,

AniaCh tak kupiłam materacyk lateksowo-kokosowy.
Jak tak nadal czytam o waszych skurczach to zaczynam się bać, że moja macica w ogóle nie ćwiczy...
No ale widocznie tak ma być. Jeszcze mam trochę czasu. A tymczasem biorę się za śniadanko i do pracy:-)
 
reklama
czesc dziewczyny melduje sie w dwupaku nadal choc wczorajszy wieczor był po prostu straszny:no::no::no::no:

juz myslałam ze nie wytrzymam tego bolu :no::no::no:

julia- powiem Ci ze bylam pewna ze juz pojade ale jakos przeszlo po dwoch godzinach lezenia i w koncu zasnelam ale i tak sie budzilam pare razy w nocy bo lapał mnie skurczyk ale juz nie takie jak wieczorem


wogole to wczoraj jakas masakra była od 19 do 21 skurcze co 20 min potem kilka co 10 min a potem co 4 min :szok::szok::szok::szok: a jeszcze po 22 dostałam takiej biegunki ze ho ho i mysle no to jade dzisiaj ale jak wzielam prysznic i polozylam sie do lozka to po 3-4 skurczach jeszcze zasnełam wiec to chyba były te przepowiadajace ale miałam stracha:tak::tak::tak: choc nieukrywam ze juz chce miec to za soba
najgorszy to był ból kregoslupa
teraz tak mnie wszystko boli ze ledwo chodze

Powiem ci ze z tych objawow co mialas to powinien byc gwarantowany porod...biegunka jest na porod bo sie oczyszczasz...
Napewno porod u ciebie wisi w powietrzu...;p moze dzis w nocy?:) i te skurcze co 4 min..ciekawe dlaczego cholery odeszly...


Ja tez mam za soba ciezka noc;/ nieprzespana, niedaje rady na moje biodra rwace...wczesniej niemialam takich problemow:(:(
Pogoda tez sie ladna zapowiada=) i dzis wizyte mam u lekarza i napewno juz odstawiam luteine:) tylko o ten posiew musze poprosic bo ten moj gin niejest z tych co sa za tym wymazem;/
 
Witam po weekendzie.Widzę,że następne mamusie doczekały się maluszków po tej stronie brzuszka.

Gosia i ita-gratuluję

liliti-Sonia jest śliczna jak laleczka

U mnie cisza,nic dziwnego termin mam za niecałe 4 tyg.W przyszły poniedziałek mam wizytę,to może się czegoś bliższego dowiem.Mam nadzieję,że każda z nas urodzi przed terminem,bez wywoływania porodu na siłę.
U nas remont ma się ku końcowi nareszcie,tak więc niedługo biorę się za porządki generalne.Do tego 2/3 czerwca Bogusia wyjeżdża z babcią nad morze na 2 tyg. i będzie czas na spokojne bara-bara,czyli przyjemne z pożytecznym:-D:-D.
 
Witajcie laseczki

Liliti piekna córusia :)

Paula no to chyba juz w przyszłym tyg z wózkiem bedziesz maszerować :)

Ja tez chce skurcze co 4 minuty :-( ,ale jak o tym mysle,to sie boje tego bólu i stekania na tym fotelu z rozkraczonymi nogami,gdzie wszyscy beda patrzec na moją pisię :szok: :szok: :-)


U mnie spokój,nawet kregosłup przestał boleć.Moze i lepiej,a moze to dopiero jakis poczatek bólu. Zobaczy sie ...


A co dzisiaj taka cisza - zadna nie rozpakowana? az dziwne :-)
 
A co dzisiaj taka cisza - zadna nie rozpakowana? az dziwne :-)

Może jeszcze żadna nie zdążyła o tym zameldować:-)
Ja stawiałam że gosiagro się rozpakuje jako jedna z pierwszych szczególnie po tych skurczach, a tu taka niespodzianka, gosiagro trzyma się nadal dzielnie:)
 
A ja zaczęłam puchnąć :-( Nie wiem, czy dlatego, że się zrobiło cieplej, czy w moim organiźmie coś nie tak
W ogóle tak mi śpiąco jakoś, spałam do samiusieńkiego południa, a teraz znów bym mogła się położyć, ale kurcze mąż w pracy, więc nic z tego

miłego popołudnia i wieczora!

Ja wczoraj też miałam senny dzień.

A jeśli chodzi o puchnięcie, to ja od jakiegoś czasu już kostek nie widze . W sobote kupiłam sobie balerinki, bo do tej pory smigam w obcasach. Wczoraj chciałam założyć te nowe buty - a tu klops, bo nogi popuchły jeszcze bardziej :szok:, dzisiaj tez nie mogłam założyć ich i w dodatku ciężko mi nogi weszły w buty, w których chodziłam jeszcze w sobotę.

J
Ja od 2 dni mam uczucie takie jak na okres :/ i takie jakby skurcze w podbrzuszu. Narazie jednak cisza i spokój. Mój mąż coraz bardziej naciska na białą armię żeby może udało nam się przyśpieszyć troszkę przyjście małej na świat :) bo ja już powoli wymiękam, jest coraz ciężej.

Mi bóle takie jak na okres zaczęły sie dzisiaj w noc i jakoś mnie trzymają do tej pory.

Może to już niebawem??? :-)

My z M. zaplanowaliśmy poród na piątek :tak:, bo w czwartek jest impreza z okazji dnia matki u córki w przedszkolu i chcielibyśmy na nią pójść.

liliti Twoja maleńka jest prześliczna :-)
 
Hej dziewczyny!!!!

Widzę że żadna nie śpieszy się z rozpakowaniem.....chociaż sądząc po tym jak trudne noce miało wiele z Was lada dzień powitamy na świecie kolejne skarbeczki!!!!
U mnie noc spokojna (jak zwykle), przespana.....choc dziś jak wstałam w nocy do łazienki na siusiu okazało się ż moja dzidzia też nie śpi i troszkę mi powariowała w brzuszku....co nie przeszkodziło jednak jej mamusi żeby zasnąć:-D!!!!

Dziewczyny od wczoraj mam troche stracha....bo przy dmuchaniu nosa pojawiła się krew...wczoraj i dziś też....Mam nadzieję że to nie oznacza że te płytki znów mi spadaja...Zrobiłam dziś na wszelki wypadek morfologię....Czy Wam się zdarza czasami tak samo??? Jak leżałam w Instytucie też czasami mi się zdarzało...i wprawdzie nie oznaczało to najczęściej że te płytki spadają....ale od kilku tygodni było już spokojnie dopiero wczoraj znów ta krew....i już sama nie wiem....
Wogóle to mam mętlik w głowie....co byłoby najlepsze....Siedzenie w domu do końca ciąży czy siedzenie w Instytucie a potem przewózka do szpitala na Karowej.....bo tak jak sprawdzam to nawet jeśli jutro musiałabym wrócić do Instytutu to podpompowanie płytek a potem przewózka na Karową zajęłoby na tyle że byłabym już w połowie 37 tygodnia więc nie tak źle....Ach...już sama nic nie wiem...Mętlik mam w głowie!!!!!
 
Powiem ci ze z tych objawow co mialas to powinien byc gwarantowany porod...biegunka jest na porod bo sie oczyszczasz...
Napewno porod u ciebie wisi w powietrzu...;p moze dzis w nocy?:) i te skurcze co 4 min..ciekawe dlaczego cholery odeszly...


Ja tez mam za soba ciezka noc;/ nieprzespana, niedaje rady na moje biodra rwace...wczesniej niemialam takich problemow:(:(
Pogoda tez sie ladna zapowiada=) i dzis wizyte mam u lekarza i napewno juz odstawiam luteine:) tylko o ten posiew musze poprosic bo ten moj gin niejest z tych co sa za tym wymazem;/

no moze dzisiaj cos sie wykluje zobaczymy mam nadzieje bo jak tak codziennie bede miala takie bole to chyba nie wytrzymam

moj gin tez nawetnie wspomnial o tym wymazie robilam go sama na wlasna reke na IP w szpitalu naszczecioe wyniki sa obydwa ujemne wiec super:-)

Witajcie laseczki
Paula no to chyba juz w przyszłym tyg z wózkiem bedziesz maszerować :)

Ja tez chce skurcze co 4 minuty :-( ,ale jak o tym mysle,to sie boje tego bólu i stekania na tym fotelu z rozkraczonymi nogami,gdzie wszyscy beda patrzec na moją pisię :szok: :szok: :-)

masz Kochana duzo czasu jeszcze wiec nie chcij tych skurczow co 4 min bo to jakas masakra



a moj mężulek to wczoraj fajnie ja tu zwijam sie z bólu on zaczyna masowac mi plecy hi hi i mowi to co jedziemy dziisaj? a ja mu odpowiadam ze nie wiem okaze sie a on stwierdza oki to idziemy sie polozyc jak Ci nie przejdzie to pojedziemy daj mi tylko 2 godz zdrzemne sie i potem mnie budz:-D normalnie myślałam ze padne
 
Witam!
Widze że dziś noc skurczowa ja niewiem czy to od pogody zależy czy jak bo jak męczą skurcze to większość z nas a jak śpimy to śpimy.J a w nocy w miare spałam złapały mnie tylko 3 skurcze ale za to mocne i długie jak holera w dzień miałam przez godzinke słabsze ale co 5-7 min no ale narazie jakoś przechodzą a już mi się tak dzieje od 3 tyg wydaje mi się że też zależy czy to pierwsza ciąża czy trzecia bo podobno jak macica się obkurcza po porodzie to co następne dziecko to bardziej boli i może ze skurczami też tak jest.
Dziś z rana byłam na badankach na szczęście ostatnie:-)a jutro wizytka ciekawe czy ostatnia czy nie:sorry2:
 
reklama
Witajcie,

Ja stawiałam że gosiagro się rozpakuje jako jedna z pierwszych szczególnie po tych skurczach, a tu taka niespodzianka, gosiagro trzyma się nadal dzielnie:)

no właśnie:blink: i coś czuje, że w ostateczności mi ten poród wywoływać będą:szok:, bo coś jej się nie spieszy, ale się nie dziwię jak jej ciągle mamusia powtarzała, żeby w brzuszku siedziała i na tatę czekała to chyba jej się spodobało:-D. Ja w odróżnieniu od was miałam spokojną noc:tak:, więc mój wczorajszy 4 godzinny spacer w ogóle jej nie ruszył:-p:-p, chyba rzeczywiście muszę leżeć, pachnieć i czekać na poród, bo aktywność nie pomaga:no:

paula - coś czuje, ze u Ciebie poród to kwestia kilku godzin:tak:
ewus- nie sądziłam, ze uda im się powstrzymać skurcze, ale to bardzo dobrze, niech chłopcy nabierają jeszcze sił:tak:
 
Do góry