reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Cześć dziewczynki:)
Wróciłam, byłam po uczelni na wsi i pochodziłam sobie trochę po lasach:)
Normalnie czy wy też tak macie, że wszędzie widzicie kobiety w ciąży?
Mam wrażenie, że normalnie na mojej uczelni 50% kobiet jest w ciąży;)
 
reklama
cześć brzuchatki;-)

witam się po weekendzie...tak jak pisałam byłam u teściów- było miło i sympatycznie. teściowa kupiła Milence piękną pościel, ręczniczek, laktator, i parę innych drobiazgów- aż miło...
po drodze odwiedziliśmy też moich rodziców i moja 15-letnia siostra postanowiła pobawić się zwoim aparatem na mojej osobie- efekty w wątku nasze brzuszki i na nk....
poczytam was teraz a odezwę się jutro- popołudniu pewnie bo rano badanka- glukoza...beeeeee...;-)
 
Hej dziewczyny,
ja tylko na chwilkę zajrzałam i widzę że jak to w weekend mało postów.
Jestem padnięta, byliśmy z teściami we Wrocławiu w odwiedzinach u brata męża, jego żona rodziła 2 tyg temu i byliśmy z wizytą. Dwie godziny w aucie a ja już nie mogłam wysiedzieć, krzyż już strasznie boli i ciężko znaleźć dobrą pozycję, a poza tym głowa trochę boli i zaraz się kładę spać.

paulka82 życzę zdrówka i szybkiego powrotu do formy

hefi gratuluje pozytywnych wieści z wizyty

Słodkich snów ;-)
 
Ja już się na dzisiaj żegnam:)
Wpadnę oczywiście do was jutro:)
Dobranoc brzuchatki.

Aaaaa no i znowu bym zapomniała:( Hefi gratuluję dużej już Julci:) Swoją drogą pisałam Ci już że piękne imię wybraliście?:)
 
witajcie w poniedziałkowy ranek!
widzę, że u wszystkich zaczęła się wiosna -u jednych słońcem, u innych (m.in. u nas) deszczem. komuś (nie pamiętam kto o tym pisał:zawstydzona/y:) zazdroszczę rozpoczęcia sezonu grillowego :-p u mnie ponura aura, ale za to w końcu ciepło :-)
dziś od rana 'ciągnie' mnie jakoś dziwnie brzuszek w dolnej części. nie jest twardy, ale wcześniej nic takiego się nie działo, więc nie wiem jak to interpretować. na wszelki wypadek poleguję, ale na razie nie przechodzi. trochę mnie to martwi :-(
ktoś ma dziś wizytę? tak czy inaczej, życzę powodzenia.
 
Witm was brzuchatki po brzydkiej wiosennej niedzieli .
kajdusia u mnie też wczoraj było ciacho tyle że z colą a piekę bardzo rzadko pół blaszki zniknęło w momęcie.
cytrusik na razie nie wiadomo co się stało że maleństwo nie żyje a jeśli chodzi o ilość to trójpak oczywiście z mamą włącznie no i oczywiście nic nowego nie wiadomo na razie cisza po prostu trzymają ją w szpitalu i czekają nie wiadomo na co .
u mnie noc jak zwykle do d**y obudziłam sie o 3 i nie mogłam już zasnąć młody wstał do szkoły to ja do kompa
 
Witam sie z Wami Brzy=uchatki w ten poniedziałkowy poranek... ja juz nie spie od 6:-D:-D:-D trzy dni bylo cieplo po 13-14 stopni ale padąl deszcz jak dziisja nie pada to jest tylko 5 stopni :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: wkurza mnie ta pogoda

yoshe- mnie dwa dni pobolewał brzuszek ale mam nadzieje ze to macica sie rozciąga tylko dzisiaj narazie nie boli nic:-)
ostatnio to ciagło mnie w brzuszku i do tego ból pleców nastepnego dnia juz jak tylko brałakm głeboki oddech w przepone to czulam jakby mnie podbrzusze kłuło.... juz myslałam zeby przełozyc wizyte na wczesniej bo sie troszke martwiłam ale malutka buszuje w brzuszku wiec chyba jest ok a wizyta za tydzien w poniedzialek wiec damy rade ja wierze ze wszystko musi juz byc dobrze:tak::tak::tak:



życze Wszystkim udanego poniedziałku spokojnego i wizytującym samych pomyślnych wiadomośći a chorowitkom przesyłam pozytywne fliudy i dużo zdrówka życze;-);-);-);-):-):-)
 
Cześć mamuśki:-).U nas wiosna zaczęła się deszczem.Dziś za oknem pochmurno i markotno, i nic się nie chce.No ale cóż do pracy trzeba się zabierać.Zaczynamy remont tak więc bałagan od nowa.
Pytałyście o jazdy,jestem zadowolona że poszłam,bo poczułam się pewnie.Pierwszą godz miałam w piątek o 19,drugą w sobotę o 7,a dziś trzecia o 18-zaszalałam:-D.Facet powiedział,że dobrze by było żebyśmy jeszcze skoczyli do Łodzi,bo tam większy ruch i na tym chyba zakończę.Co ma być to będzie.
Cieszę się,że ewus się odezwała mam nadzieję,ze u niej wszystko dobrze.
lenaDTR,ita85,paulka82-zdrówka dziewczynki wam życzę
liliti-warunki nie do przebicia,leż i nabieraj sił,a jak jużwszystko bedzie dobrze szybciutko do nas wracaj.
Co do pakowania torby,to ja nie mam co spakować chociaż bym chciała.Muszę chyba jednak zacząć zakupy i nie czekać na ostatnią chwilę.
 
reklama
witajcie w poniedziałkowy ranek!
widzę, że u wszystkich zaczęła się wiosna -u jednych słońcem, u innych (m.in. u nas) deszczem. komuś (nie pamiętam kto o tym pisał:zawstydzona/y:) zazdroszczę rozpoczęcia sezonu grillowego :-p u mnie ponura aura, ale za to w końcu ciepło :-)
dziś od rana 'ciągnie' mnie jakoś dziwnie brzuszek w dolnej części. nie jest twardy, ale wcześniej nic takiego się nie działo, więc nie wiem jak to interpretować. na wszelki wypadek poleguję, ale na razie nie przechodzi. trochę mnie to martwi :-(
ktoś ma dziś wizytę? tak czy inaczej, życzę powodzenia.

Witam poniedziałkowo. Griill się odbył, i objadłam sie wymarzonej karkóweczki i pieczonego chlebka z masełkiem. Mniam:-D
Dzisiaj zaczynamy 30 tydzień, więc Odliczanie na serio się już rozpoczęło!!!:szok:
Coraz więcej niepewności mnie ogarnia , czy aby na pewno wszystko będzie dobrze.
Musze też zabrać sie za pakowanie torby. Mamusia , zaofiarowała się dokupić mi koszule do szpitala, więc wypiorę ją i będę już sie pakować. Mam prawie wszystko, prócz laktatora i szarego mydła które jest niezastąpione na szwy.
Miałam dzisiaj powalczyć na podwórku ale jest pochmurno i jakoś mi ochota odeszła. Więc idę sobie poleżeć przed tv i później za sprzątanie i obiadek się zabiorę.
Miłego dzionka wszystkim życzę i udanych wizyt a dziewczyno w szpitalu -ZDRÓWKA!!!:tak:
 
Do góry