słoniczka coś chyba jest na rzeczy, bo ja też dziś się obudziłam z jakimiś podejrzanymi bólami, jakby reumatycznymi na wysokości ramion i tak mi promieniują na całą długość rąk, że mam wrażenie niedowładu.. to pewnie od spania raz na jednym, raz na drugim ramieniu
a nogi, stawy to może po prostu organizm reaguje na dodatkowe kilogramy
w końcu to dla niego nie lada wyzwanie
jakoś przestałam się bać, że z niczym nie zdąże, teraz po głowie chodzi mi poród i się cykam, że coś zawalę i nie dam rady :/ kiedyś podczas wybitnie bolącej @ zemdlałam 3 razy pod rząd, a bóle porodowe przecież są o wiele mocniejsze.. nie chodzi mi o mnie tylko o Szkraba, bo co jak Fipek gdzieś utknie w drodze a ja nie będę miała siły, tyle krzywdy mu zrobić mogę :/
rany, to się nazywa pesymistycznie rozpoczęta niedziela
ale wczoraj pogryzłam się z moim miłym i mam (c)handrę na całego :/
hefi duża już ta Twoja niunia
ja usg mam 12 kwietnia, się okaże, czy nasz Szkrab dalej taki byczy, bo w 20 tc miał 420 g i ponoć to dosyć sporo jak na tamten czas
a mój malec jakiś taki od tej wizyty piątkowej felernej u ginki pobudzony, że 200% normy w boksowaniu i ruchach wyrabia
czuję go właściwie nie zwykłych dotychczas porach aktywności tylko co chwile daje znać o sobie
może się jakoś przekręcił i stąd tak. ale nie narzekam, niech kopie ile chce