reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Witam dziewczyny :-) w ogóle wczoraj usnąć nie mogłam, strasznie źle mi było jakbym się nie ułożyła, w końcu około 2 usnęłam, ale i tak ciągle się budziłam :wściekła/y:

paulka82 - ciekawy termin sobie dzieciaczek wybrał :-D ale może przeczeka i da Ci wziąć " aktywnie" udział w ślubie :tak:
Anik79 - to widzę miałam dziś tak jak Ty, ale w końcu udało mi się usnąć na brzuchu z poduszkom pod bokiem :-)
Agi78 - współczuję, że nie będziesz na ślubie własnej siostry, ale widocznie tak miało być, najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa, a może siostrze uda sie zorganizować dla Ciebie przekaz na żywo przez internet? Wiem, że to nie to samo, ale zawsze coś...
magdalena79 - trzymaj sie, odpoczywaj i zdrowiej szybciutko :-):-)
gniesha - spokojnie każda doczeka się kopania :-D nie ma się co martwić, MUSI być dobrze :tak:
 
reklama
witam w nowym roku :-)
u mnie sylwester byl ciezki, w pracy do 19,a od 20 impreza.. o 2 rano kregoslup nie dawal rady ,ale posiedzialam do 4. impreza byla na wsi w ktoryej teraz mieszkam z mezem ( mieszkam na niej tylko w weekendy) re:-)szte u mamy w poznaniu siedze :tak:moj maz o godz 24 poszedl gdzies nie wiadomo gdzie i juz nie wrocil... szukalo go 20osob, w koloo sali ,po wsi , obok jest stara zwirownia,juz zalesiona, i latalam po niej w sandalkach bez rajstop w sniegu po kostki zeby go znalesc...dzwonie do domu,tesciu mowi ze go nie ma... okazalo sie ze za sala jest studnia,ktora nie jest zabezpieczona,tez go tam nie bylo. w koncu dalam sobie spokoj, stwierdzilam ze jak gdzies zamarznie to bede miec jeden problem mniej z glowy... wracam do domu po 4. a on spi w naszym pokoju...nikt z tesciow nie byl na tyle inteligentny aby do mnie zadzwonic albo isc 50m dalej i mi powiedziec ze jest w domu i ze mam go nie szukac...

maz wstaje rano,i pyta mi sie o ktorej wrocilismy:tak: film mu sie urwal po 12.
 
Witam i ja, chociaż chora troszeczkę, Piotrek też nieciekawy, czekamy na nasza koleżankę lekarkę....
AndziaS- naprawdę nie można spać na brzuchu? Ja tak pół nocy przesypiam jeszcze...
Magdalena79- no to obie jesteśmy cierpiące, obie też mamy zamiar w poniedziałek iść do pracy... Zdrówka życzę!
cobra- oj niedobrzy ten mąż i teściowie, niedobrzy....:wściekła/y:

Miłego dnia
 
A to mój synuś Kubuś:-D
 

Załączniki

  • Kasiowe 2 121.jpg
    Kasiowe 2 121.jpg
    20,6 KB · Wyświetleń: 20
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie kochane czerwcoweczki w swiezym i pachnacym Nowym Roku :-D:-D Oby sie stal on dla nas tym wyjatkowym i niezapomnianym, zycze nam wszystkim cudownych bobasow, bezbolesnego porodu ;-);-), zadnych rozstepow i wysmienitych humorow az do samego rozwiazania, i dlugo dlugo pozniej :-)

Nasz pobyt w Polsce dobiega konca, a byl naprawde fantastyczny, mielismy wspanialego Sylwestra u naszej kochanej Kajdusi ktorego bedziemy dlugo i milo wspominac z szerokimi usmiechami na twarzy :tak::tak:
Dziewczyny zachecam was do spotykania sie w jesli tylko mozecie, piszemy ze soba codziennie a za nickami kryja sie czesto wspaniale osobowosci :-) Szkoda ze mieszkam tak daleko :sorry2:

Kajdusiu trzymaj sie dzielnie, mam nadzieje ze to tylko lekkie przeziebienie i do poniedzialku minie calkowicie, jedz duzoo witaminek i wysciskaj Piotrusia od nas :tak:


Doczytam was dopiero w domu, ale wszystkie baaardzo cieplutko pozdrawiam
:tak::tak::tak:
 
Witacje Kochane:-D
my w koncu dotarlismy do domku, wczoraj u moich rodzicow na wsi bylo tyle sniegu, ze zrobilismy sobie kulig, ale było smiechu i zabawy co niemiara:-)
u mnie ze spaniem tez powoli pojawiają się problemy, na plecach jakos dlugo nie mogee, wiec przewracam sie z prawego na lewy bok, na brzuchu nie daje rady, choć to baardzo dawniej lubiłam. Ja mam slub siotry 10 lipca, wiec spokojnie urodzić zdaze, zastanawima się tylko nad tym jaka będę figure:szok::szok: i czy sie w jakąs sukienke wcisne:szok:
 
reklama
Hej Kochane witam Was cieplutko:)
GOSIAGRO ja swój kościelny mam we wrzesniu i sie boje co z moja fogura??:(ale pociaszam się tym \, że jak piewrsza ciąża to szybko zrzucę:)
 
Do góry