reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Witam szanowne koleżanki. Odzywam sie po dość długiej przerwie , wcześniej jakoś nie miałam siły i nastroju. Przed świętami gorzej się poczułam i pojechałam do szpitala. Bolał mnie brzuch. Leżałam tam trzy dni. Zrobili mi serie wyników i wyszło coś w moczu. Ogólnie jest już lepiej ale muszę na siebie uważać i dużo odpoczywać. Jestem dalej na Luteinie i Urosepcie. Maluch rośnie i daje o sobie znać. Kopie i wypina sie ( lekarze stwierdzili ,że jest spore moje szczęście).
Miło mi do Was wrócić kochane.


Dobrze że u Ciebie już wszystko dobrze. Zdrówka życzę:tak::-)

U nas snieg jest jeszcze tu i ówdzie, ale mało...

Boję się wizyty jutrzejszej, bo w tym czasie zaczęły się kłopoty w poprzedniej ciąży:no::-:)-:)-(
 
reklama
Jak tak was czytam to nabieram coraz to większego przekonania że moja teściowa to złota kobieta.:-)
Mówi się, że teściowe są straszne, a moja zupełnie odbiega od tego standardu;-) Zresztą teść podobnie:-)

Ja też uważam moją teściową za cud kobietę, mimo że mój mąż to jedynak to nie wtrąca się w nasze życie. :-D

Odnośnie teściowej jeszcze to kupiła mi pod choinkę koszulę nocną do karmienia :-D:-D ale taką śliczną z serduszkami :tak:

Dziewczyny piszące prace jak wam idzie?? Ja postanowiłam dziś tak na serio usiąść by pisać ale pułki co to skończyło się na przygotowaniu książek :-( Leń na maksa :-(

Mi ciężko idzie :confused: Niby mam 3 rozdziały napisane z 4. Ale jeszcze muszę część poprawić i przerobić, trochę dopisać i przede wszystkim oddać ;-).

Jestem jakaś dzisiaj wypluta, czuje się niby dobrze ale jakoś tak jakbym była przemęczona. Nie wiem czy to z pogodą jest coś nie tak :dry:.
Poza tym gotuję rosołek bo tak mi wczoraj zasmakował od teściowej, że chce jeszcze :-D
 
pati to zycze córeczki:tak::tak:
emalia - super, że juz jestes w domu:-)

a my dzisiaj posprzątalismy domek, ze się błyszczy:))przed swietami nam się nie chcialo, bo i tak nas w ogole tutaj nie było, lenistwo na maksa, czekam na ten przypływ energii, ale jest bardzo umiarkowany:confused: ale najbardziej to czekam na porządne kopniaczki, juz chyba niedługo, bo wczesniej to były tylko łaskotki i bulgotki, ktore mogly byc tez jelitami:-)
 
Witam się po świętach - od czwartku do soboty byliśmy u mojej siostry, w sobotę u siostry mojego M, potem u mojej ciotki - wczoraj odsypiałam te święta i po śniadaniu spałam jeszcze do 13.20:szok: objadłam się za cały rok
dzisiaj zawiozłam L4 do pracy i teraz nadrabiam co pisałyście
Dziewczyny - współczuję Wam tych sensacji z teściami - my mieszkamy sami, ale czeka nas przeprowadzka do moich rodziców na czas rozbudowy domku - na razie to odłożyliśmy o rok - stwierdziłam, że z maleństwem lepiej w ciasnym ale własnym:tak:
Tym co mają dziś lub jutro wizyty życzę powodzenia
Anecznik - ja też jeszcze czekam na ruchy:tak: wczoraj coś poczułam, ale się nie powtórzyło, więc nadal nie wiem, czy to to...
 
Witam dziewczyny :-D

magdalena79
- szkoda, że musiałaś usłyszeć taką przykrość od z pozoru bliskiej osoby, ale nie ma się co martwić skoro masz plan z wyprowadzką :-) teraz dzidziuś jest najważniejszy :tak:

ewelinka307
- oj dobrze, że to tylko psikus córeczki :tak: ale musiałaś nieźle się strachu najeść

athena83
- szkoda, że mąż nie widzi problemu :wściekła/y: skoro rozważasz takie opcje jak zostawienie męża to musi być naprawdę nie wesoło, ale może przy dziecko się coś zmieni? teraz przede wszystkim powinnaś zrobić tak by Tobie i dzieciątku było dobrze

zdec - ale Ty masz dobrze z takim mężem i teściem :-)

anecznik - faktycznie ciężko uwierzyć, że to już prawie połowa drogi za nami :-) czas szybko leci i coraz bliżej do spotkania z naszymi szkrabami :rofl:

cobra18 - ja na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza, bo wygląda mi na to, że ma słaby sprzęt

pati1158 - oj ciekawe jaka płeć Twojego kolejnego maluszka :-)

emalia82 - nie za ciekawie, że musiałaś być w szpitalu, ale teraz pozostaje naprawdę na siebie uważać i się nie przemęczać :tak:

Gosia - na wizycie na pewno będzie dobrze :-) to, że w poprzedniej ciąży były problemy nie oznacza, że teraz będą :tak:

hefi - oj też bym dobrego rosołku troszkę zjadła :tak::tak:

gosiagro, kasiulka_1980
- wszystkie doczekamy sie jeszcze porządnych kopnięć ;-):-):-)

A u mnie właśnie śnieżek spadł za oknem, a ja cały dzień dzisiejszy i wczorajszy sprzątam jak najeta :tak: czyżby słynny przypływ energii?? heh mam nadzieję, że już mi tak zostanie :-):-)
 
kreatorka-ja od wczoraj też mam straszny przypływ energii cały czas się kręce i coś robie wczoraj wieczorem to mój mnie gonił do spania i mówi a ty jeszcze zmęczona nie jesteś a ja nie :-D
Gosia-też to mam wyliczam co w którym tygodniu poprzedniej ciąży się niedobrego działo to już sobie wymyślam że teraz też w tym tygodniu coś będzie nie tak ale chyba cała ciąża to strach żeby wszystko dobrze się skończyło i żeby szczęśliwie donosić bobasa
 
Witam poświątecznie :-D

Współczuje Wam dziewczyny przejść z teściami i mężami - widzę teraz jakie mam szczęście mieszkając osobno:tak: i rodziców i teściów mam blisko, ale swoje miejsce mamy:tak:

Ja również przejedzona przez święta, od wczoraj trochę brzuszek pobolewa, ale mam nadzieję, że z obżarstwa...ostatnio mam schizy, że z maleństwem jest coś nie tak, sny o poronieniu, porodzie przedwczesnym.... brrrrrrrrr.....

Mam pytanko - jak stoicie z wagą? u mnie 17 tydzień prawie, a waga stoi od czasu jak w pierwszym trymestrze straciłam 2,5kg.... i nic do przodu....przy tym jak brzuszek jeszcze nie całkiem widoczny zaczynam wariować, aż mąż ma mnie dość:zawstydzona/y: niby tydzień temu na wizycie wszystko było OK, tylko maluch miał ciasno...
mówiąc szczerze mam już siebie i tego denerwowania się dość:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

W Gdańsku dzisiaj też śnieżek spadł i znów jest biało - w Wigilię jeszcze też było :-) - tylko ślisko na drogach...
 
reklama
Mam pytanko - jak stoicie z wagą? u mnie 17 tydzień prawie, a waga stoi od czasu jak w pierwszym trymestrze straciłam 2,5kg.... i nic do przodu....

ja straciłam w pierwszym trymestrze 6 kilo, a teraz w 19 tygodniu mam okolo 2kg więcej, więc narazie wynik dalej na minusie -4, ale brzuszek mam juz spory:-)
 
Do góry