reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

megida, super informacje:-), a jeżeli chodzi o kartę ciązy to czy 26 listopada nie będzie za pózno, żeby dostać becikowe musisz miec ja założona przed 10 tygodniem.

Wydaje mi się że nie musi mieć karty ciąży założonej przed 10 tygodniem, wystarczy zaświadczenie lekarza że była u niego na wizycie przed tym terminem. Wielu lekarzy czeka z założeniem karty do końca pierwszego trymestru, na wypadek gdyby się miała nie utrzymać :-(
 
reklama
Znalazłam coś takiego w internecie:
W myśl znowelizowanych przepisów, by uzyskać becikowe po 1 listopada 2009 r., należy pozostawać pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu. Fakt ten będzie potwierdzał lekarz ginekolog wystawiający zaświadczenie lekarskie. Formami opieki medycznej uprawniającymi do świadczenia będą natomiast:
  • podstawowa opieka medyczna,
  • specjalistyczne świadczenia ambulatoryjne,
  • leczenie szpitalne.
I w sumie ten pierwszy podpunkt zalicza się nawet do zwykłej wizyty według mnie.
Jeszcze jest obowiązek że conajmniej 3 razy w czasie ciąży trzeba być u lekarza.
 
slyszałam o tym i wiem czemu tak robia , podobno kobiety wogole do lekarzy nei chodziły bedac w ciazy, a jak przyszła pod koniec to tylko o becikowe sie pytały! moze i takim czyms cos wskuraja ze jednak kobiety beda sie badac, zobacxzymy , pozyjemy czy jak tam :-)
 
Wydaje mi się że nie musi mieć karty ciąży założonej przed 10 tygodniem, wystarczy zaświadczenie lekarza że była u niego na wizycie przed tym terminem. Wielu lekarzy czeka z założeniem karty do końca pierwszego trymestru, na wypadek gdyby się miała nie utrzymać :-(

aha, no to fajnie, myslalam ze tez karta musi byc wystawiona.
 
Ja tez zdecydowanie nie. Moja mama pracuje w sluzbie zdrowia i dosc sie nasluchalam o ich skladzie. Najsmieszniejsze jest to ze tzw "wyzsza klasa", establishment otrzyma szczepionke o innym skladzie niz cala reszta, czyli my :eek:
Ostatnio czytalam prawie 40-stronicowa ulotke szczepionki w ktorej wyraznie napisane jest ze nie bylo zadnych badan przeprowadzonych na kobietach ciazy i producent nie odpowiada ze ewentualne uszkodzenia plodu.
Jak oni moga pchac kobiety ciezarne jako pierwsze do szczepien? Powodzenia tym ktore beda na sobie i dziecku testowaly..

tez o tym slyszalam
tu w DE wszyscy politycy dostana ta lepsza bez skutkow ubocznych, a my robaczki mozemy juz testowac nowe szczepionki na sobie
dlatego nie zaszczepie sie
slyszalam ze najwazniejsze to myc rece po kazdym przyjsciu do domu
ale dokladne mycie, sprobujcie myc rece conajmniej przez 20 sekund
 
slyszałam o tym i wiem czemu tak robia , podobno kobiety wogole do lekarzy nei chodziły bedac w ciazy, a jak przyszła pod koniec to tylko o becikowe sie pytały! moze i takim czyms cos wskuraja ze jednak kobiety beda sie badac, zobacxzymy , pozyjemy czy jak tam :-)

Niby tak, ale w sumie czasem zdarza się tak że kobieta długo nie wie że jest w ciąży, bo np miesiączkę dalej ma, a żadnych innych objawów nie ma. I wtedy jest poszkodowana:-( bo się nie załapie.
 
slyszałam o tym i wiem czemu tak robia , podobno kobiety wogole do lekarzy nei chodziły bedac w ciazy, a jak przyszła pod koniec to tylko o becikowe sie pytały! moze i takim czyms cos wskuraja ze jednak kobiety beda sie badac, zobacxzymy , pozyjemy czy jak tam :-)


o rany, przerazajace
rozumie nie biegac z kazda duperelka (ale kto wie czy to tylko duperelka czy juz cos powaznego), ale zeby w ogole?
to jakies sredniowiecze
 
Kasiu mój syrop to Hydroxyzinum, ale jak się naczytałam o jego skutkach uboczych, to chyba nie będe go nawet próbowac, i tez sennośc jest jednym z nich. Będę musiała dac jakos radę bez niego.

Ja zmykam juz do łożeczka, obejrzymy jakiś filmik, więc dobranoc drogie mamusie:-)
 
Jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży kupiłam szczepionkę na grypę sezonową i do tej pory leży w lodówce.
A o tym becikowym rozmawiałam wczoraj z moim ginekologiem.
 
reklama
Niby tak, ale w sumie czasem zdarza się tak że kobieta długo nie wie że jest w ciąży, bo np miesiączkę dalej ma, a żadnych innych objawów nie ma. I wtedy jest poszkodowana:-( bo się nie załapie.

Chyba ze "zmotywuje" lekarza do wystawienia zaświadczenia że była wcześniej, przecież doktorka nikt nie sprawdzi.
 
Do góry