kreatorka
Mama Niny i Blanki :)
Jak to?? a na kogo są faktury? To chyba wy powinniście sobie odliczyć
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dziewczyny mam takie pytanie z innej beczki wogole
czy mozna odliczys sobie internet od podatku? jesli tak to na jakies zasadzie i w jakiej sytuacji? na naszego tescia jest internet i on sie mnie pyta czy moze odliczyc a ja nie wiem czy taks ie da orientujecie sie moze?
Dziewczyny wiecie co nikt o tym się nie dowie ale przynajmniej tu moge sie z tego zwierzyć...A jak czytacie o czym pisałam wcześniej...że ojciec i dziadkowei sie nie interesuja....To wiecie mniej więcej o co chodzi...Atk więc w końcu nie wytrzymałam...napisałam do jego matki że czekam na nia w okreslonym miejscu o okreslonej godzinie jeżeli wogóle pamięta że ma nie tylko jednego wnuka...Odpisała ok...Tak więc za godzine czeka mnie ciężka rozmowa...Aż mnie telepie...Ale już dośc moich nie przespanych nocy...Zamieżam powiedzieć jej wszystko co o tym wszystkim myślę...I że jeśli sie obudza jak sie urodza dzieci to może byc juz za późno....Ze sa tak samo nieopowiedzialni jak ich syn...Że to co mówili to były tylko puste słowa a teraz maja mnie gdzieś...Po prostu wiem że będzie to ostra rozmowa, ale ja juz dłużej nie mogę....musze wygarnąć co o tym wszystkim myślę...może wtedy chociaż jedna noc upłynie przespana i bez snu o nim...(bo od 3 miesięcy śni mi sie każdej nocy...to jakis koszmar...)Nie wiem czy dobrze robię...ale czuję że po prostu muszę...
Dziewczyny wiecie co nikt o tym się nie dowie ale przynajmniej tu moge sie z tego zwierzyć...A jak czytacie o czym pisałam wcześniej...że ojciec i dziadkowei sie nie interesuja....To wiecie mniej więcej o co chodzi...Atk więc w końcu nie wytrzymałam...napisałam do jego matki że czekam na nia w okreslonym miejscu o okreslonej godzinie jeżeli wogóle pamięta że ma nie tylko jednego wnuka...Odpisała ok...Tak więc za godzine czeka mnie ciężka rozmowa...Aż mnie telepie...Ale już dośc moich nie przespanych nocy...Zamieżam powiedzieć jej wszystko co o tym wszystkim myślę...I że jeśli sie obudza jak sie urodza dzieci to może byc juz za późno....Ze sa tak samo nieopowiedzialni jak ich syn...Że to co mówili to były tylko puste słowa a teraz maja mnie gdzieś...Po prostu wiem że będzie to ostra rozmowa, ale ja juz dłużej nie mogę....musze wygarnąć co o tym wszystkim myślę...może wtedy chociaż jedna noc upłynie przespana i bez snu o nim...(bo od 3 miesięcy śni mi sie każdej nocy...to jakis koszmar...)Nie wiem czy dobrze robię...ale czuję że po prostu muszę...
faktury niestety sa na tescia bo telefon jest na tescia stacjonarnyJak to?? a na kogo są faktury? To chyba wy powinniście sobie odliczyć
no bede musiala chyba tak zrobic bo czemu tesciu ma nasz kase dostacNajistotniejsze jest to na kogo są faktury wystawiana. I tak na prawdę Urządu Skarbowego nie interesuje kto za nie płaci.
Może skoro to wy płacicie za internet, to załatwcie z dostawcą internetu żebyś to Ty albo Twój mąż była odbiorcą internetu i jedno z was żeby widniało na fakturze.
no bede musiala chyba tak zrobic bo czemu tesciu ma nasz kase dostac
jak bedzie w porzadku to jak sie rozliczy to powinien nam oddac ta kase bo my za niego placimy ale raczej nie licze na to bo on wszystko tylko jak najwiecej dla siebie taki egoista