reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Tylko że on tak już od 3 miesięcy....Pierwszy tydzień jak sie dowiedziałam(4tc) to było ok...Byli byśmy już teraz małżeństwem...A potem ktoś mu coś nagadał i nawet już do zpitala nie przyszedł...Nie zapyta czy mi czegoś nie trzeba..czy nie potrzebuje pomocy...NIC ma 20 tak jak ja....nawet żebyśmy się pogodził.i to nic czasu nie cofnie...tym bardziej że on nie umie przyjść i porozmawiać...zamiast wyjaśnić wszystkie niedomówienia to po prostu straciliśmy kontakt...A ja za nim nie zamierzam latać...Bo to zbyt poniżające by było....Tylko życie jest dziwne...jak byliśmy razem to wydawało mi się ze jego rodzina w życiu nie pozwoliła by żeby zostawł dzieci...A tu nawet jego mama która tyle mówiła że już kochają te wnuki nawet od miesiąca nie zadzwoniła i nie zapytała jak się czujemy...
życzę dużo wytrwałości Ci Kochana:tak:;-) badz silna
 
reklama
Tylko że on tak już od 3 miesięcy....Pierwszy tydzień jak sie dowiedziałam(4tc) to było ok...Byli byśmy już teraz małżeństwem...A potem ktoś mu coś nagadał i nawet już do zpitala nie przyszedł...Nie zapyta czy mi czegoś nie trzeba..czy nie potrzebuje pomocy...NIC ma 20 tak jak ja....nawet żebyśmy się pogodził.i to nic czasu nie cofnie...tym bardziej że on nie umie przyjść i porozmawiać...zamiast wyjaśnić wszystkie niedomówienia to po prostu straciliśmy kontakt...A ja za nim nie zamierzam latać...Bo to zbyt poniżające by było....Tylko życie jest dziwne...jak byliśmy razem to wydawało mi się ze jego rodzina w życiu nie pozwoliła by żeby zostawł dzieci...A tu nawet jego mama która tyle mówiła że już kochają te wnuki nawet od miesiąca nie zadzwoniła i nie zapytała jak się czujemy...

Jacy rodzice takie dzieci. Skoro jego matka jest taką ****, to trudno się dziwić że on jest taki sam.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Za*** faceci. Zawsze to kobieta sama zostaję w takiej sytuacji z dziećmi, to ona musi sobie życie od nowa układać, a na początku to nie jest łatwe, a oni już za następną spódniczką latają:wściekła/y::wściekła/y:
Przepraszam że tak piszę, ale ostatnio oglądałam film "Księżna" i od tamej pory jestem cięta na facetów. Nawet mój małż jak to obejrzał, powiedział że masakra wtedy jakaś była.
 
PS boli mnie głowa i wzięłam pół tabletki "apapu", nie zaszkodzi dzidziom?? A i tak nie przestała boleć...przez to całe zamieszanie chyba tak mnie rozbolała i nie moze przestać....
Nie znam składu apapu, ale mój gin powiedział, ze w przypadku silnych bólów głowy mogę sie posikować paracetamolem, więc sprawdź w składzie apapu, co tam jest.

Przepraszam, że nie pamiętam, która z was pytała się o eleganckie bluzki lub tuniki na allegro - sprawdź stronę Happy Mum. Mają tam bardzo ładnie ubrania ciążowe, oprócz sklepów "stacjonarnych" mają także internetowy.

W poniedziałek byłam an wizycie i gin kazała mi brać urosept w tabletkach z powodu bakterii. Kupiłam go ale wyczytałam na ulotce, że nie jest znane oddziaływanie na płód więc nie jest zalecany kobietom w ciąży. I co ja mam teraz zrobić?? Brać czy nie??

Ja pytałam o tuniki. zaraz sprawdzę co poleciłaś . dziekuję.

Ja stosuje zasadę, jeśli w ulotce jest napisane, ze nie sprawdzono jak lek działa na płód to nie przyjmuję leku.
 
Tak kiedyś pisałyście o śledziach. Znowu mnie natkneło:-):-) I wygrzebałam z lodówki koreczki śledziowe w sosie meksykańskim:-):-):-) Były pyszne, ale strasznie ostre i teraz mnie pali....aaaaa...:baffled::baffled:
 
Tylko że on tak już od 3 miesięcy....Pierwszy tydzień jak sie dowiedziałam(4tc) to było ok...Byli byśmy już teraz małżeństwem...A potem ktoś mu coś nagadał i nawet już do zpitala nie przyszedł...Nie zapyta czy mi czegoś nie trzeba..czy nie potrzebuje pomocy...NIC ma 20 tak jak ja....nawet żebyśmy się pogodził.i to nic czasu nie cofnie...tym bardziej że on nie umie przyjść i porozmawiać...zamiast wyjaśnić wszystkie niedomówienia to po prostu straciliśmy kontakt...A ja za nim nie zamierzam latać...Bo to zbyt poniżające by było....Tylko życie jest dziwne...jak byliśmy razem to wydawało mi się ze jego rodzina w życiu nie pozwoliła by żeby zostawł dzieci...A tu nawet jego mama która tyle mówiła że już kochają te wnuki nawet od miesiąca nie zadzwoniła i nie zapytała jak się czujemy...

Tak to jest z niektórymi facetami w ich słownikach niema słowa konsekwencje :wściekła/y: Jeśli się teraz nie zainteresuje dziećmi to może uświadomi sobie że jest ojcem a rodzice że są dziadkami kiedy przyjdzie im płacić alimenty na maluchy.


Dziewczyny czy wy też podczas ciąży macie częściej niż zwykle ochotę na fast foody :-D Ja teraz to bym jadła tylko to co niezdrowe i dziecku to chyba pasuje :-) Dziś na obiad też dostało pizze i to z mrożonki :zawstydzona/y:
 
Dziewczyny czy wy też podczas ciąży macie częściej niż zwykle ochotę na fast foody :-D Ja teraz to bym jadła tylko to co niezdrowe i dziecku to chyba pasuje :-) Dziś na obiad też dostało pizze i to z mrożonki :zawstydzona/y:

oooooooojjjjjjj tak....... fast foody to jest to co teraz lubię:) Baaardzo nam smakują longery w KFC, hot-dogi i fryteczki mniaaaaammmm:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Czytam i czytam i nie dam rady nadrobic...

Bylam dzis u kolezanki, ktora ma termin na maj :tak: Super nam sie gadalo, nie ma to jak te same tematy :-) Sypie snieg u nas strasznie, normalnie zima na calego :szok:

Ewus- przykre to co piszesz :-( ale wierze ze sobie poradzisz, musisz dla dzieci! Mysle ze ojciec wczesniej czy pozniej zrozumie, ale Twoj zal w sercu pozostanie na zawsze, niestety... Trzymaj sie kochana.

Anecznik- fast foody- oj taaak ale staram sie powstrzymywac bo po pierwsze dupka od tego rosnie a wartosci odzywczej nie ma zadnej. Czesto robie sama tortille lub kebab :) wtedy przynajmniej wiem co jest w srodku :tak:
 
reklama
W poniedziałek byłam an wizycie i gin kazała mi brać urosept w tabletkach z powodu bakterii. Kupiłam go ale wyczytałam na ulotce, że nie jest znane oddziaływanie na płód więc nie jest zalecany kobietom w ciąży. I co ja mam teraz zrobić?? Brać czy nie??

ja brałam przez jakiś czas też Urosept, zaufałam lekarzowi na zasadzie, że wie co przepisuje a to jest lek ziołowy, wieć myśle, że bardzo nie zaszkodzi

Longery i różnego rodzaju tortille to bym wchłaniała bez opamiętania :-D i cole :zawstydzona/y:

ja własnie zjadlam tortille:-)

koriander - super pomysł z tą statystyczną listą:-D, juz ci posłałam na priva:-)
 
Do góry