reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

ja tez tak mam rano śniadanie jadłam dopiero w pracy na przerwie ok 9:30-10:00
a teraz już często po 7 rano muszę coś zjeść, a jak zjem kolację ok 20 to i tak za chwilę jestem głodna i nie zasnę dopóki czegoś nie przekąszę:-):-D i wogóle zauważyłam, że zjadam większe porcje jedzenia:-);-)

Paulka po pierwsze to gratuluję udanej wizyty!!

Ja jestem głodna co godzinę, czasem zjem jakiś posiłek i nawet nie czuję że coś zjadłam, już czasem nie wiem co wymyślić do jedzenia:-)
 
reklama
Wróciłam :-) Same dobre wieści :-)

Maleństwo ma 66,4 mm, serduszko bije 160 na min, przezierność w normie w samym środeczku :-) Ale się cieszę!!!

Usg było dzisiaj już przez brzuch, żeby moi chłopcy mogli sobie też popatrzeć, ale przez to obraz był mniej wyraźny i zdjęcie też słabiutkiej jakości- ale może wkleję mimo wszystko jak Piotrek pójdzie spać :-) Płci jeszcze nie widać- mój lekarz mówi, że za wcześnie.. A co do ruchów to powiedział, że nie może mi powiedzieć na pewno, że ich nie czuję , ale, że to raczej niemożliwe... Że przy drugiej ciąży ruchy odczuwalne są w 18 tygodniu, czasem wcześniej, ale nie w 13tym...

Kochana super wieści gratulacje ;-)
 
Witajcie Mamuski, dopiero wstałam jakieś 6 min. temu, ale napisałyście dużo wczoraj od popołudnia ;) Ja myślę, że dzisiaj dojadą moje ubrania ciążowe to wam napiszę co i jak czy warto, jeżeli oczywiście zainteresuje to was. W piatek też idę do teściowej na urodziny to przywdzieję nową odzież. Wszystkim mającym wizyty zycze powidzenia i oczywiście nie znikam :tak:

Kajdusia, paulka 82, AniaCh 83, piękne maleństwa na USG, takie kochaniutkie.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie z rana ciężaróweczki:-)

wczoraj późno wróciłam do domku to już nie zaglądałąm do was.
Byłam na tym usg aby się uspokoić i jest SUPER!!!
maluch sobie fika pięknie, jest zrdowy i kochany. To dopiero 11 tc ale lekarz zrobił mi szczegółowe usg. Dzidzia ma 41.3 mm ( odrobinę za krótki- ale pewnie nadgoni) wszystkie parametry w normie. Przezierność ok, kość nosowa także, przepływ przez naczynia dobry, zdrowe seduszko i mózg.
Jest taki śliczny:-):-):-)
zaraz wkleję foteczki....
15.12-idę jeszcze raz- już powinien być dłuższy:-)będę też miała mimo wszystko test PAAP-a.
uspokoiłam się trochę i jestem bardzo szczęśliwa. I wiecie co- na 90% to SYNUŚ!!!!! same zobaczycie na fotce jak mu klejnot odstaje:-) oby w nic już się nie zamienił- będzie Maksymilian:-)
 
Wróciłam :-) Same dobre wieści :-)

Maleństwo ma 66,4 mm, serduszko bije 160 na min, przezierność w normie w samym środeczku :-) Ale się cieszę!!!

Usg było dzisiaj już przez brzuch, żeby moi chłopcy mogli sobie też popatrzeć, ale przez to obraz był mniej wyraźny i zdjęcie też słabiutkiej jakości- ale może wkleję mimo wszystko jak Piotrek pójdzie spać :-) Płci jeszcze nie widać- mój lekarz mówi, że za wcześnie.. A co do ruchów to powiedział, że nie może mi powiedzieć na pewno, że ich nie czuję , ale, że to raczej niemożliwe... Że przy drugiej ciąży ruchy odczuwalne są w 18 tygodniu, czasem wcześniej, ale nie w 13tym...
Super, super!!! Bardzo sie ciesze i gratuluje!!

Ja mam podobnie, muszę codziennie maksymalnie co drugi dzień zjeść pomidora. Do tej pory jadłam je raz na ruski rok a teraz :szok:
Znajoma mi opowiadałam że jej koleżanka jak była w ciąży to bardzo często jadła zupę pomidorową a teraz patrzeć na nią nie może, a z tego co pamiętam jej dziecko ma już parę lat :-) :-)
Ja wcinam ogorki kwaszone na potege :-D Dzien bez ogórka to dzien stracony, wlasnie zjadlam 4 sztuki,hehe Bedzie syn jak nic!

Dziewczyny pewnie już śpicie, a ja chciałam Wam tylko powiedzieć,że miałam dziś super dzień, najpierw z mężem i synkiem całkiem spontanicznie pojechaliśmy do Kołobrzegu, odwiedzić jego córeczkę a potem wieczorem byliśmy na USG w szpitalu i wiecie co WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU!!!! :-):-D wszystkie pomiary wyszły w normie, serducho biło 160 na minutę i wszystko jest tam gdzie być powinno i w takim stanie jak być powinno,lekarz robił mi USG prawie pół godziny i mogliśmy sobie pooglądać dzidzię z każdej strony, a dzidziuś fikał jak szalony :-) niestety płeć nadal nieznana, ale siusiaka nie było widać,więc nadzieja na dziewczynkę nadal jest:-):-D. Zdjęcia już wstawione, są boskie!!!!!
Wszystkim pozostałym mamusią gratuluje udanych wizyt, miałam kilkanaście stron do nadrobienia po powrocie!!!:-):-D
Strasznie sie ciesze! Super sie czyta takie wiesci! Zaraz lece zobaczyc fotki z usg :)

Witam się i ja. Niestety znów spać nie mogłam:wściekła/y:yhhhhh Miłago dnia Wam życzę i samych dobrych wiadomości:tak::-)
Ja tez mam problemy ze snem a jak juz zasne to śnią mi sie koszmary :-(

Witajcie z rana ciężaróweczki:-)

wczoraj późno wróciłam do domku to już nie zaglądałąm do was.
Byłam na tym usg aby się uspokoić i jest SUPER!!!
maluch sobie fika pięknie, jest zrdowy i kochany. To dopiero 11 tc ale lekarz zrobił mi szczegółowe usg. Dzidzia ma 41.3 mm ( odrobinę za krótki- ale pewnie nadgoni) wszystkie parametry w normie. Przezierność ok, kość nosowa także, przepływ przez naczynia dobry, zdrowe seduszko i mózg.
Jest taki śliczny:-):-):-)
zaraz wkleję foteczki....
15.12-idę jeszcze raz- już powinien być dłuższy:-)będę też miała mimo wszystko test PAAP-a.
uspokoiłam się trochę i jestem bardzo szczęśliwa. I wiecie co- na 90% to SYNUŚ!!!!! same zobaczycie na fotce jak mu klejnot odstaje:-) oby w nic już się nie zamienił- będzie Maksymilian:-)
Tyle dobrych wiesci jednego dnia!!! Super! Teraz bedziesz spokojna! Ide klejnot zobaczyc :-D
 
reklama
Witam i ja :-)
I od razu strzelam pytaniem: czy wasze uczucie glodu rowniez sie zmienilo teraz w ciazy? przed ciaza moglam byc na diecie, albo nie zjesc kolacji i bylo ok, a teraz glod opanowal cale cialo i jak nie zjem to umieram albo mnie tak mdli ze az mi lzy w oczach staja.. a do tego mam jakies dziwne skoki jedzeniowe, wczoraj zjadlam wielka miche spaghetti i po pol godzinie burczalo mi w brzuchu :confused2::confused2:

Dobrze, że o to zapytałaś :-D praktycznie mnie wyprzedziłaś :-) Ja też co kilkadziesiąt minut muszę coś zjeść. Jednak nie jestem w stanie zjeść naraz tyle co wcześniej (jak by mi się żołądek skurczył). Te mdłości są okropne połączone z jednoczesnym ssaniem w żołądku. Czasami jak mnie mdli to płakać mi się chce że znowu muszę coś zjeść, bo nie mam ochoty jeść a muszę bo inaczej nie przejdzie :-( Zdarza się że budzę się "z głodu" w środku nocy normalnie aż krzyczeć się chce :szok:

Dziewczyny a jak wasze włosy i cera wyglądają lepiej???
 
Do góry