lasposa
Zaangażowana w BB
No to tych wizyt dzisiaj trochę było :-) Gratuluję rosnących pociech :-)
i ja dzisiaj odwiedziłam gina i podejrzałam naszą kruszynkę, aż trudno uwierzyć jak się zmienia...
Postaram się za chwilę wrzucić zdjęcia :-) kruszynki oczywiście, bo brzucha nadal brak.
Kruszynka ma sie dobrze, fikała tak, że lekarz nie był w stanie zmierzyć częstotliwości uderzeń serduszka... I nie udało się namierzyć pęcherza... bo się zsiusiała... aż dziwie mi się zrobiło myśląc ze "obcy" sika mi do brzucha, dobrze, że nei robi czegoś gorszego hihih...
Buziaki dla Was wszystkich i powodzenia dla tych co jutro będą swoje cuda oglądały :-)
i ja dzisiaj odwiedziłam gina i podejrzałam naszą kruszynkę, aż trudno uwierzyć jak się zmienia...
Postaram się za chwilę wrzucić zdjęcia :-) kruszynki oczywiście, bo brzucha nadal brak.
Kruszynka ma sie dobrze, fikała tak, że lekarz nie był w stanie zmierzyć częstotliwości uderzeń serduszka... I nie udało się namierzyć pęcherza... bo się zsiusiała... aż dziwie mi się zrobiło myśląc ze "obcy" sika mi do brzucha, dobrze, że nei robi czegoś gorszego hihih...
Buziaki dla Was wszystkich i powodzenia dla tych co jutro będą swoje cuda oglądały :-)