uff, wreszcie doczytałam do końca
U nas też szaro, buro, bleeee, za to od rana przyjeżdżają paczki z allegro, świętami zaraz zapachniało, gdyby nie ten bałagan w domu...
Krakowianka, czarna wiedźma,
AniaCH- trzymam kciuki za wizyty i czekam na relacje, a może fotorelacje ;-)
paulka82,
zdec, krakowianka- to przekichane macie z tymi sąsiadami, chociaż tych od pianina będę trochę bronić, bo sama gram, ale rozumiem, że z drugiej strony to musi być uciążliwe dla sąsiadów...
koriander- trzymaj się dzielna kobieto, niech już Cię opuści to przeziębienie!
agast- ojoj, całe pół kilo?
Ty się lepiej pilnuj kobito
karo- głowa do góry :-) na pewno wszystko jest dobrze, antybiotyk zaraz nie zaszkodzi, a przynajmniej staniesz na nogi- zdrowka życzę!
Klementinka- ja słyszałam, że nie można kupować w ciąży jeszcze bucików (bo dziecko sobie pójdzie) i wózka... Ale też w to nie wierzę :-)
Ciuszki wyprawkowe bardzo ładne :-) Nie polecam tylko kupowania kaftaników, podwijają się i są niepraktyczne, pod śpiochy to tylko body :-)
A ja mam teraz tak dziwnie, że zupełnie zapominam, że jestem w ciąży- samopoczucie super, żadnych mdłości, od tygodnia nie czuję ruchów dziecka (wcześniej czułam już całkiem wyraźnie), nawet brzuch jest teraz znacznie mniejszy niż wtedy gdy wklejałam Wam zdjęcie, zero apetytów, zero ciążowych objawów.... Rano się budzę i myślę, że mi się to wszystko przyśniło.... Mam nadzieję, że jutrzejsze usg pokaże, ,ze wszystko jest ok...
Miłego dnia