hehe ja na merci zawsze rycze
Ach te hormony Dobrze że mnie tak nie "łapie" bo mój małż by mnie wyśmiał
Dzisiaj normalnie miałam zachciankę i właśnie jem łososia z cytrynką i frytkami;-)
Mniam...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hehe ja na merci zawsze rycze
Ach te hormony Dobrze że mnie tak nie "łapie" bo mój małż by mnie wyśmiał
Dzisiaj normalnie miałam zachciankę i właśnie jem łososia z cytrynką i frytkami;-)
Mniam...
kpi, no my raczej sobie prezentu na rocznice nie sprawimy bo mamy ja 25 czerwca a dzidzius spodziewany jest na 1.06 chociaz lekarz pobakiwal o koncu maja patrzac na usg...No coz, moze sobie chociaz strzele prezent na urodzinki w takim razie
Ja jutro mam wizytę u lekarza i zobaczymy co mi powie. Mam nadzieję, że zrobi USB,bo bardzo chciałabym zobaczyć mojego okruszka - ostatni raz jak go widziałam miał 3mm. Boję się, żeby się nie okazało, że coś jest nie tak... ;/
o ktorej masz jutro wizyte? bo ja o 16. To trzymam za nas kciuki;-)
dzień dobry wszystkim- jeśli mogę tak napisać:-(
w nocy miałam jakieś koszmary, aż mnie mąż rozbudzał, bo podobno krzyczałam i płakałam:--( śniło mi się spotkanie z Wam,że się umówiłyśmy w Warszawie i ja nie mogłam dotrzeć na miejsce, bo nie wiedziałam na jakiej ulicy to miejsce jest, najgorsze było to, że to było już po rozwiązaniu i szukając ulicy, zgubiłam gdzieś dziecko i potem okazało się,że zabrała je któraś z dziewczyn z forum, która straciła dziecko :---( Wiem,że okropny sen i to tylko sen, ale musiałam go komuś opisać.
Jak się obudziłam i doszłam do siebie to poczułam,że się stało coś złego, wchodzę na BB, i ....
OlaPio- trzymam za Ciebie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!Musi być dobrze!!!!!!!Bo inaczej być nie może!!!!!
OlaPio Trzymam kciuki i jestem z wami :-(
Dziewczynki przepraszam ze nienapisałam juz wczorej ale juz niemiałam sił ,niedosc że miałam do lekarza na 20,30 to weszłam o 21,20
To jeszcze jak wróciłam corcia nie spała i szalała sobie w domu siedziała z teściwą i tak sobie pozwoliła a synek juz spał naszczęście bo juz mialam dość
Ok .
Umnie wszystko w pożądku dzidzius rośnie fika ma rece i nogi heh fajnie pokazane na uzg .
Najpawdopodobniej dziewuszka ale nie na 100%
Wagowo jak zwykle 52
Jak wyszłam od lekarza byłam taka głodna ze musiałam sobie cos kupić na droge bo do domu 12 kilometrów mąż sie śmiał ze gorzej buszuje po pułkach ni nasz synek hihihi NO CÓZ
dobrze, że serduszko bije a wyniki są ok. tak trzymać!
Tak sobie mysle ze gdyby OliPio wydarzylo sie to najgorsze, odpukac. to byla by juz w domu, a tak pewnie zatrzymali Ja na obserwacji i wypuszcza dopiero jutro. Pewnie to krwiak jak u kilku z Was. Ja tam wierze ze wszystko bedzie dobrze!