anecznik- mój jakiś czas temu tez często się przelewał w nocy, zmieniłam mu pieluchy z 4 na 4+, nie wiem czy to dzięki temu ale już nie mamy problemu z mokrymi prześcieradłami
gosiu- zapiekanka bardzo smaczna, mężowi też smakowała
dziewczyny zapraszamy na muffinki kokosowe, są przepyszne :-).
Zobacz załącznik 441026
właśnie pisałam na FB że pysznie wyglądają, podeślij choć jedną
a mój serniczek właśnie sie piecze, i wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że to tak długo trwa, a jeszcze później ostudzić i ta galaretka to chyba ponad moja cierpliwość;-):-)
a jak dziś z jedzeniem Łukaszka, równie dobrze jak wczoraj bo przyznam że jak przeczytałam ile tego było to szok w porównaniu jak nieraz pisałaś jak mało zjada
co do radzenia sobie z dwójka to kochana nie będziesz miała czasu na zamartwianie się;-) , a poważnie od czego masz nas
a i fajnie że w żłobku się zainteresowali nieobecnością małego
a ja juz odpuściłam... tak sobie wczoraj rozmyślałam i doszłam do wniosku że chyba nie wierzę juz lekarzom co do terminu porodu, bardziej moim dzieciom w wiem że one punktualne pod tym wzgledem.. w ciąży z Asią też na jakieś 2-1,5 tygodnia przed terminem słyszałam że to już tuż tuż, na ostatniej wizycie we wtorek usłyszałam że najpóźniej do czwartku urodzę a efekt był taki że dotoczyłam sie do niedzieli czyli dzień przed terminem, z Tomkiem podobnie też niby coś tam sie działo i juz już a w efekcie termin porodu dokładnie w wyznaczonym dniu z OM, teraz to juz jest mi to obojętne ale we wcześniejszy poród niż w marcu nie wierzę
Gosiu, Zyrafko pytanie co tej zapiekanki z kalafiorem robiłyście ze świeżego? tak się zastanawiam czy można by dać mrożonego?
Kajdusia widzę że lenistwo to sie tez przez BB rozprzestrzenia, jak pakowanie i reszta?
a czemu Gosiak sie nie pluskał w basenie? udanego wyjazdu
Ewitka jasne że pamietam, jak ten czas leci i córcia Twoja już ma roczek - wszystkiego najlepszego dla niej
a co do naszego grona to jak widać kilka dzieciaczków nowych juz się pojawiło, kilka w drodze:-). kilka w planach
Olavip zdrówka dla Was kobitki, dodzwoniłaś się wkońcu do lekarza?
a Ty jak masz męża w domu to do łóżeczka, gorąca herbatka i leżenie, nie potrzebne Ci teraz chorowanie
Julia dobrze że P. juz w domku zawsze to lepiej niz gdzieś w szpitalu, a Ty jak po siłowni? zakwasy duże są?
Anecznik u nas nie ma tego problemu, po nocy pielucha całkiem suchawa nawet, ale jakis czas temu jak nosil jeszcze mniejszy rozmiar 4, 4+ to rano pękała w szwach, teraz 5 uzywamy, może spróbujcie większy rozmiar