Czerwiec 2010

[koriander]

Ano właśnie Julia- gratulacje z okazji zaręczyn My też zaręczaliśmy się na Boże Narodzenie- 26 grudnia tylko 11 lat temu
Kasiulka- nie ma szans, z artykułów żywnościowych poza słodyczami i paluszkami jestem w stanie jej czasem wcisnąć kukurydzę i groszek (tyko w kulkach prosto z puszki), czasem porówkę i czasem kawałek ciasta naleśnikowego, z owoców ewentualnie mandarynka, labłko, żadnych "papek"- zup, sosów, żadnych mięs, ziemniaki gryzą, ryż i kasza parzą, najgorsze, że nie wiem jak jej przemycić teraz to lekarstwo, bo tu też jest bardzo wybredna i od razu poczuła, że z jej herbatką jest coś nie tak i już jej nie tknęła
milusia- nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo się cieszę, że tak Ci się układa!!!! SZUPER!!!

a masz juz lekarstwo? moze bys sprobowala przez 3-4 dni robic jej herbatke ziolowa pobudzajaca apetyt moze zadziala a zawsze troche zdrowsze ?

 

[Kasiulka_1980]

najgorsze, że nie wiem jak jej przemycić teraz to lekarstwo, bo tu też jest bardzo wybredna i od razu poczuła, że z jej herbatką jest coś nie tak i już jej nie tknęła

hehe, ja tak mam z syropem na zaparcia, też zawsze cwaniara wyczuje

 

[kajdusia]

Koriander- żadnej ziołowej herbatki ona nie ruszy, te preparaty zacznę jej dawać jutro strzykawką prosto do dzióbka, bo inaczej też nie przełknie.... Może faktycznie spróbuję bez tego rannego mleka, ale szczerze mówiąc nie wierzę w sukces....
Żyrafka- ja się długo czułam o tyle wyluzowana, że Gosia nadal jest pulpecikiem niczego sobie i w razie czego ma z czego chudnąć ;-) Najbardziej panikują oczywiście babcie, chociaż ja też zaczynam się już nieźle martwić.... Lekarka poleciła Bioaron C- taki syrop odpornościowy, a przy okazji wzmagający apetyt i Citropepsin- typowy preparat dla niejadków o smaku cytryny, ale Gosi dziś nie podpasi nic a nicł, jutro spróbujemy z tym Bioaronem.....

Gosia w wannie. Dziś zjadła 1 mandarynkę, 1 niecałą parówkę i kilka paluszków..... ciekawe, czy mleko wypije.... A kupy robi taaakie piekne, ciekawe z czego

 

[Milka26]

Kasiek Damian slodki jak pierniczek )

Perfekta jak na Cievbie przystalo pewnie mimo zmeczenia jedzenie bylo nieziemskie

Mimi chrzciny juz za Wami pewnie pracy prezysporzylo to przy swietach sporo

Agi trzymam kciuki zawsze mowilam ze z chlopakami to same problemy ale widzidze ze z dziewczynkami nie lepieiej

Kajdusia chcialam powiedziec ze to zeby albo cosa sie robi w buzi ale kurcze 2 miesiace to chyba nie mozliwe... dlaczego czekacie z ta morfologia? my zareczalismy sie 25 i 12 lat temu ale ten czas leci

Milusia tempo macie obledne !!!

Ja tez sie pochwale ) 2 dzien spalam do 9.30 !!! z erciem !!! z nigo jest straszny spioch tylko ze musi miec mozliwosc a dzies nie bylo Olafa a wczoraj spl z nami ale mi milo !!!!

 

[julia0903]

Dziewczyny dziekuje za gratulacje ktoras z was sie pytala o to czy wiedzialam o zareczynach, otoz wiedzialam, P. niemogl juz wytrzymac i powiedzial choc niespodzianka bylaby napewno najlepsza

Pierscionek jest delikatny i zloty komentarz w mojej rodzinie " taki cienki"? normalnie sie we mnie zagotowalo;/ niechialam pierscionka za niewidomo ile bo sa wazniejsze wydatki,np. zbieranie na wesele itd...wazny byl gest
Pozniej zrobie fotke i wam pokaze

Milusia no mam nadzieje ze podzielisz ze mna los to widze ze szykuje sie magiczny sylwester!

 

[agast22]

Milusia- to Ty się tych zaręczyn już w Sylwestra spodziewasz?? Miesiąc po poznaniu się?

Julia- gratuluję!!

 

[koriander]

Pierwsza?

 

[zyrraffka]

druga

co za lenistwo. Wstałam po 9, czekam na śniadanko.
Jutro do pracy a potem dopiero po nowym roku.

 

[eagle]

druga

edit no to trzecia:-)


witajcie poświatecznie bo jeszcze nie miałam sie okazji przywitać

u nas całkiem dobrze i z dodatkowymi kg na plusie ale co tam przeciez mi wolno :-) ( dobra taka wymówka ciążowa ;-)) a byłoby lepiej gdyby nie chorobowo, niestety zdarzyliśmy juz odwiedzić pediatrę z Tomkiem, koniec roku a on mi sie rozłożył niestety gardło, krtań i kaszel więc skończyło się na antybiotyku, dobrze że choć nie marudzi przy tym chorowaniu za bardzo bo z jedzeniem kiepsko....

o to teraz lecę poczytać co u Was

 

[gosiagro]

co za lenistwo. Wstałam po 9, czekam na śniadanko.

a ja nie śpię od 7:30, ostatnio się wysypiam miła odmiana dla pobudek o 5 rano, przestawiliśmy Majusię z spaniem wieczornym zasypia około 20:00 - 20:30 i zamiast wstawać o 5 wstaje o 7:30 :-)

u nas całkiem dobrze i z dodatkowymi kg na plusie ale co tam przeciez mi wolno :-) ( dobra taka wymówka ciążowa ;-)) a byłoby lepiej gdyby nie chorobowo, niestety zdarzyliśmy juz odwiedzić pediatrę z Tomkiem, koniec roku a on mi sie rozłożył niestety gardło, krtań i kaszel więc skończyło się na antybiotyku, dobrze że choć nie marudzi przy tym chorowaniu za bardzo bo z jedzeniem kiepsko....

ja nie w ciąży i też kg na plusie:-zawstydzona/y:
zdrówka dla Tomeczka, mój chrześniak też coś się rozchorował, dzisiaj idą z nim do lekarza, mam nadzieję, że nic poważnego