reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Dziękuje Wam dziewczyny, jesteście na prawdę wielkie! Bardzo mi pomagaja słowa wsparcia, chyba najgorzej zostać ze wszystkimi uczuciami samemu. Powoli wszyscy dochodzimy do siebie, ja staram sie zająć czymś innym, prezentami na Święta, gotowaniem itp.
Ja bede potrzebowac takie od 56cm - 74cm masz takie? Mam nadzieję, że będę miała dziewczynkę
Mam ubranka w każdym rozmiarze, aż do 80, tych małych troche wyprzedałam, ale jeszcze sporo mi zalega w szafie, wiec jak coś to jestem do dyspozycji :tak:
olavip - hah super zdjęcia :-) śliczna masz pomocnicę :-D
 
krakowianko miło Cię widzieć :))
kreatorka przytulaski... napewno było ciężko..
olavip Jagódka jest świetna!!
zyraffka mam nadzieję że wizyta pomyślna! edit właśnie doczytałam na zamkniętym - no to dalej trzymam kciuki!!
koriander no to super że Lilka już zdrowa!!!
 
Ostatnia edycja:
Krakowianko!!!tak bardzo sie cieszę że sie odezwałas że nie masz pojęcie!Często o Was myslę...o Tobie, Twojej sile i ludzkiej dobroci.....Mi brakuje czasem sił na to wszystko i mam ochotę plakać, więc mysle sobie jak bardzo niewyobrażalny jest Twój ból, który jest ciągle tak samo świeży...Bardzo mi Cie tu brakuje....Pisz czasem proszę...Twoje posty dawały mi kiedys tyle nadzieji na inne jutro.....Jagódeczko(*)


Kreatorko
ból zostanie bo to było niczemu nie winne dziecko, ale tak w skrócie napisze Ci coś może na pocieszenie?jesli cos takiego w ogóle w takeij sytuacji można powiedzieć....Mojej dobrej koleżance urodzilo sie bardzo wypragnione dziecko...Bylo reanimowane 15minut!!!!!!lekarzem był znajomy tej dziewczyny, więc walczył do udadłego, udało się...dziecko zaczeło oddychać(po 15 min!!!!!), lezenie w szpitalu przez 2miesiące, codzienna walka o życie...dziecko nie jest sprawne ani psychicznie, ani fizycznie...to jest DRAMAT, bardzo przezywam obejścia oi choroby dzieci, ale uważam że lepiej gdyby Bóg zabrał go od razu...Ona też płakala i mówiła że jeśli on ma tak bardzo cierpiec to niech Bóg go zabierze...(mały ma tak wiele chorób że nie bede nawet wymieniać...) Dlatego może Maksiowi jest juz lżej...Ja mam taka nadzieję,,,Ból rodziny jednak zostaje na zawsze...Zawsze w takich sytuacjach zasytanawiam sie dlaczego?Ale kiedys czytałam piekny tekst, że Bóg wybiera takich dobrych ludzi i własnie oni maja chore dzici, bo co stalo by się gdyby takie chore dziecko było w rodzinie patologicznej?Zapewne wiekrzoosci nie bylo by juz na tym swiecie, przykre strasznie tematy.Dla malutkiego(*)


przepraszam ale nie mam nastroju nic więcej pisać...


 
ten chłopiec żyje,ma teraz 2 latka, ale nadal jest to wszystko bardzo sweza rana dla wszystkich bo każdego dnia rodzice widzą cierpienie dziecka....dlatego zawsze przezywam smierć i choroby dzieci....jak widze malutkie grobiki to bym siedziała i nad nimi płakała.....
 
Ostatnia edycja:
Olavip widac ze corcia super sie bawi:) rewelacja:)

Milusia gdzie twoj optymizm?:) ostatnio chyba ciezkie dni masz?<przytulam>

Kreatorko tzrymaj sie kochana,myslami jestem z wasza rodzina...
[*]
A jak Ninka spokoj z grzybem?

Amelka juz spi a ja wypoczywam:)
 
reklama
Lenko ja niejestem troszke w temacie Wiki,moze dasz jakis link gdzie pisalas o histori Wiki? trzymam kciuki za operacje!

Krakowianka dla twojego aniolka
[*]
wpisz w google Wiktoria Surowiec!

Krakowianko!!!tak bardzo sie cieszę że sie odezwałas że nie masz pojęcie!Często o Was myslę...o Tobie, Twojej sile i ludzkiej dobroci.....Mi brakuje czasem sił na to wszystko i mam ochotę plakać, więc mysle sobie jak bardzo niewyobrażalny jest Twój ból, który jest ciągle tak samo świeży...Bardzo mi Cie tu brakuje....Pisz czasem proszę...Twoje posty dawały mi kiedys tyle nadzieji na inne jutro.....Jagódeczko(*)


Kreatorko
ból zostanie bo to było niczemu nie winne dziecko, ale tak w skrócie napisze Ci coś może na pocieszenie?jesli cos takiego w ogóle w takeij sytuacji można powiedzieć....Mojej dobrej koleżance urodzilo sie bardzo wypragnione dziecko...Bylo reanimowane 15minut!!!!!!lekarzem był znajomy tej dziewczyny, więc walczył do udadłego, udało się...dziecko zaczeło oddychać(po 15 min!!!!!), lezenie w szpitalu przez 2miesiące, codzienna walka o życie...dziecko nie jest sprawne ani psychicznie, ani fizycznie...to jest DRAMAT, bardzo przezywam obejścia oi choroby dzieci, ale uważam że lepiej gdyby Bóg zabrał go od razu...Ona też płakala i mówiła że jeśli on ma tak bardzo cierpiec to niech Bóg go zabierze...(mały ma tak wiele chorób że nie bede nawet wymieniać...) Dlatego może Maksiowi jest juz lżej...Ja mam taka nadzieję,,,Ból rodziny jednak zostaje na zawsze...Zawsze w takich sytuacjach zasytanawiam sie dlaczego?Ale kiedys czytałam piekny tekst, że Bóg wybiera takich dobrych ludzi i własnie oni maja chore dzici, bo co stalo by się gdyby takie chore dziecko było w rodzinie patologicznej?Zapewne wiekrzoosci nie bylo by juz na tym swiecie, przykre strasznie tematy.Dla malutkiego(*)


przepraszam ale nie mam nastroju nic więcej pisać...


nie smutaj się:):tak:

Kreatorko Wsp.ółczuje i tulam Was
[*]

Krakowianko witaj, ja dość często o Was mysle a znicz zapalam prawie codziennie;(
 
Do góry