reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
w 18tc :tak: Wlasnie wyczytalam ze w tym tygodniu:

Dziecko zwinięte w kłębek mierzy 12-14 cm, a wyprostowane - 25 cm. Waży 150 g - osiągnęło wagę kolby kukurydzy.

mi sie strasznie podobaja te warzywno-owocowe porownania
moje dziecko teraz jest wielkosci pomidorka koktajlowego a na nastepnym usg bedzie miec wielkosc cytryny

no ale kolba kukurydzy to juz naprawde sporo:tak:
 
Agnieszka musi być dobrze!!!
Przecież to nie możliwe, żeby jedną osobę tyle złego spotykało:-:)-:)-(
To takie niesprawiedliwe:-:)-(

Co do mycia okien, to lepiej tego nie robić, a o wieszaniu firanek to lepiej zapomnieć, przynajmniej do czerwca.

Mi lekarz nie kazał leżeć pomimo tego że mam krwiaka. Dostałam tylko zwolnienie i zalecenia że mam się nie przemęczać.

Wizytę mam 17.grudnia, to jeszcze tak strasznie daleko, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku:-( Będę wtedy już w 12w4d:tak:
A na badania genetyczne się nie zdecyduję, lekarz mówił że on będzie robił te podstawowe pomiary, nie wiem czy do tego też zalicza sie ta przyzierność, ale ja wolę chyba nie wiedzieć, zawsze to mniej nerwów:-(
 
Ja uciekam na zakupy bo czas cos ugotowac :tak:
Nabralam ochoty na pomidorki koktajlowe ze swieza bazylia :-D

zdec ty sie nie masz chyba co martwic jestes taka mlodziutka, a w 12tc4d to bedzie juz piekny widok!
 
No i zapomniałam :-) nie podobała mu się moja waga;-) a raczej to że przytyłam już 7 kg:tak:stwierdził że mam się nie objadać, ale problem w tym że ja nie jem więcej niż normalnie :-)

Zmykam na roraty :-) córka sama zrobiła lampion i nie może się doczekać kiedy pójdziemy :-) ciekawe kiedy jej ten zapał przejdzie:-)
 
Ja uciekam na zakupy bo czas cos ugotowac :tak:
Nabralam ochoty na pomidorki koktajlowe ze swieza bazylia :-D

zdec ty sie nie masz chyba co martwic jestes taka mlodziutka, a w 12tc4d to bedzie juz piekny widok!

Czasem się tak zastanawiam, że wiek tu może nie mieć znaczenia.:-(
Generalnie to byłam zdrowa, młoda i dobrze się odżywiałam przez całą poprzednią ciążę i co mi z tego??
To chyba zależy od szczęścia, w mojej rodzinie rok 2009 był szczególnie tragiczny. Zmarła Julcia, mój wujek, mieliśmy wypadek samochodowy(i dużo szczęścia), zdechł mój pies(miał 12lat):-:)-(
To chyba wszystko kwestia fatum które nad nami ciąży.:-( Jedni mają zawsze szczęście i fuksa, inni niestety częściej pecha i nieszczęście:-(

Ja dzisiaj robiłam spagetti, tylko mój mąż kupił jakiś nieciekawy makaron niestety

Też jadłam spaghetti, ale teraz od kiedy jestem na zwolnieniu to prawie codziennie je jem, żeby zabić w południe głód, bo mój M. wraca dopiero koło 19:-(
I dopiero wtedy będzie obiad.
 
Widzę, że całkiem sporo nas będzie chyba 22.12 na wizycie u lekarza:tak:.
Właśnie skończyłam robić galaretkę, zachciało mi się zabawy i zrobiłam trójkolorową. Czekam tylko aż zastygnie ostatnia warstwa, łyżkę już mam w pogotowiu:-). Pycha.
 
Witajcie dziewczęta,
w końcu po całym dniu załatwiania różnych spraw wróciłam do domku:-),
zajrzałam na forum rano ale nie zdążyłam nic napisać, bo mnie mąż wygonił z przed komputera:-D:-D, bo stwierdził,ze jak już usiądę to nigdzie nie pojedziemy i nic nie załatwimy:-)

Agnieszka- nie załamuj się, poczekaj na wyniki badań a narazie myśl pozytywnie, a My się będziemy modlić,żeby wszystko było dobrze
 
reklama
Widzę, że całkiem sporo nas będzie chyba 22.12 na wizycie u lekarza:tak:.
Właśnie skończyłam robić galaretkę, zachciało mi się zabawy i zrobiłam trójkolorową. Czekam tylko aż zastygnie ostatnia warstwa, łyżkę już mam w pogotowiu:-). Pycha.

hihih, ja też zrobiłam sobie galaretkę, tylko że samą truskawkową i do tego ubiję sobie śmieżkę a ponieważ mąż nie lubi, to cała porcja dla mnie, mniam
 
Do góry