reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Witam nowe czerwcóweczki:tak:
a co do teściów to niestety my tez mieszkamy z tesciami u nich w domu i nie jestem z tego powodyu szczesliwa mieszkam u nich juz 3 lata i kazdy kolejny dzien doprowadza mnie do szalu nie moge juz z nimi wytrzymac tesciowa sie cieszy z wnuka w koncu wyczekany (mysli ze wszystko za mnie bedzie robic ale sie myli, bo ja nie chce zeby ona mi wychowywala dziecko) a tesciu zbytni sie nie przejał jak powiedzielismy o ciazy :no:
marze o swoim kacie zeby było ciasne ale własne ale domek wybudujemy za jakies dwa latka wiec tyle sie bede musiała jeszcze meczyc z nimi:-:)-(
 
dziewczyny jak ciąża ma być najpiękniejszym okresem w życiu kobiety, jak tu na każdym kroku na nas coś czyha, zamiast się cieszyć to My się wiecznie o coś martwimy :-):-):-D
 
paula wspolczuje przykrej sytuacji z tesciami zycze by wszystko jak najszybciej doprowadzilo was do wlasnych 4-katow :tak:

paulka oj tak martwimy sie stresujemy taki to juz chyba los matek :sorry:
Na szczescie mamy tutaj siebie mozemy sie zawsze wyplakac i pozalic :-D

Mi sie chyba babka pali :szok:
 
Dziewczyny współczuję wam tego mieszkania z teściami czy rodzicami.
Ja jestem szczęśliwa, że mamy własne M, fakt że ciasne ale zawsze własne:-)
Ja bym ani z rodzicami ani z teściami nie wytrzymała. Nie lubię jak mi się ktoś wtrąca do życia:-p A niestety pewnie by tak było...

Zrobiliśmy zakład z mężem, komu uda się wyhodować bonsai. Właśnie na allegro kupiliśmy nasiona i jak przyjdą to będziemy sadzić i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jedno bonsai takie ze sklepu już nam zwiędło :(
 
To jak już się dziewczyny żegnacie, to ja też mówię dobranoc:-)
Jeszcze pooglądam trochę telewizję, jakbym tego za mało w dzień miała:-)
Do usłyszenia jutro:-D
 
no u nas jest tak ze tesciu ogolnie sie nie wtraca ale tesciowa masakra mysli ze jak mieszkamy pod jednym dachem to znaczy ze mamy sie jej ze wszystkiego tłumaczyc gdzie jedziemy kiedy wrocimy itp
ma tego serdecznie dosc juz raz sie z nia o to pokłocilam i dalam jej do zrozumienia ze mieszkamy pod jednym dachem ale jestesmy jakby nie patrzec dorosli i jestesmy osobna rodzina i moze w koncu zrozumiała i nie wypytuje ale samo to ze gada do mnie jak ja nie mam ochoty z nia rozmawiac doprowadza mnie do szału:szok: samo to ze jak ja zaczynam robic obiad to ona nagle tez zaczyna tak jakby na zlosc:no: mam czasem dosc ale mam nadzieje ze uda nam sie jak najszybciej opuscic ten dom
 
reklama
no u nas jest tak ze tesciu ogolnie sie nie wtraca ale tesciowa masakra mysli ze jak mieszkamy pod jednym dachem to znaczy ze mamy sie jej ze wszystkiego tłumaczyc gdzie jedziemy kiedy wrocimy itp
ma tego serdecznie dosc juz raz sie z nia o to pokłocilam i dalam jej do zrozumienia ze mieszkamy pod jednym dachem ale jestesmy jakby nie patrzec dorosli i jestesmy osobna rodzina i moze w koncu zrozumiała i nie wypytuje ale samo to ze gada do mnie jak ja nie mam ochoty z nia rozmawiac doprowadza mnie do szału:szok: samo to ze jak ja zaczynam robic obiad to ona nagle tez zaczyna tak jakby na zlosc:no: mam czasem dosc ale mam nadzieje ze uda nam sie jak najszybciej opuscic ten dom

Mam podobnie, męża ojciec też się wypytuje godokąd idZie,gdzie był a po co.
Też jak ja tylkowejdę do kuchni to jemu się też przypomina ze akurat musi herbatę sobie zrobić,albo kubeczek umć albo chociaż do lodówki zajrzeć, no masakra
 
Do góry