reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Ja jestem po odwiedzinach teścia...:dry: niezbyt mamy dobry kontakt,raczej się nie lubimy.Przyszedł do małego z prezentem imieninowym,jak mu powiedzieliśmy o ciązy to nawet nie zareagował:wściekła/y:Dobrze, że rzadko się widujemy, teściowie nie żyją razem już 8 lat.

QUOTE]

Mam podobnie z teściem, też się nie lubimy, ja go nawet bardzo nie lubię (delikatnie to określiłam). Najgorsze, ze mieszkamy razem, a mam uczulenie na tego człowieka, czasem jak słyszę, co mówi, jego poglądy na różne sprawy(straszny prostak) to mam straszne nerwy. Na wiadomość o ciąży też nie zareagował, leżał przed TV i nawet oczu nie oderwał z ekranu:wściekła/y:

Przerąbane z takim typem mieszkać....ja na szczęscie widuję się ze swoim kilka razy w roku także bardzo mnie on nie boli;-) rok temu za to wyprowadziłam się od teściowej i choć mamy dobre relacje to mieszkanie razem nie wychodziło nam na zdrowie i mi mega działała na anerwy mimo,że mieszkaliśmy w domu w 8 osób-z rodziną męża na 500 m2;-)teraz chałupa sprzedana, kasa podzielona i czekamy na swoje M:-) narazie opiekujemy się mieszkaniem wujka i też jest super,najwaźniejsze że mieszkamy sami
 
Ale stanęło na tym, że jak wszystko będzie ok to wrócę do pracy już po miesiącu od urodzenia. Nie na cały etat oczywiście tylko na chwilę codziennie albo będę brać pracę do domku. Tym samym przedłuży mi się macierzyński z tego co czytałam. Więc narazie jestem zadowolona z tego, że szefowa podziela moje zdanie :-D.

Nie wrócisz miesiąc po porodzie do pracy - zobaczysz.

Moja koleżanka też tak mówiła, a teraz nie wie, w co ręce wsadzić, tyle przy noworodku jest roboty.

Poza tym będzie Ci ciężko zostawić bobaska w domu ;-)
 
Agnieszka cieszę się że już się uporałaś z tym krwiakiem:-)
Dla mnie to też dobra wiadomość bo napawa optymizmem że można to holerstwo wyleżeć:-D

Hefi nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym urlopem 40 tygodni.
Znalazłam coś takiego: Dodatkowy urlop może zostać wykorzystany bezpośrednio po wykorzystaniu obligatoryjnej części urlopu macierzyńskiego. Ponadto przewidziano, że urlop dodatkowy (fakultatywny) może być połączony z pracą u swojego pracodawcy na połowę etatu. Przewidziano, że osoby korzystające z urlopu dodatkowego zachowają prawo do zasiłku macierzyńskiego i wynagrodzenia za pracę w proporcjach odpowiadających wymiarowi czasu pracy i czasu odpowiadającego urlopowi macierzyńskiemu.


Ale wcale nie jestem pewna czy skoro pracujesz na pół etatu to przysługuje ci dwa razy więcej, bo dwa dni masz liczone jako jeden dzień. To na pewno obowiązuje przy urlopie, ale nie wydaje mi się żeby też obowiązywało przy urlopie macierzyńskim. Bo to byłoby trochę niesprawiedliwe i ja z chęcią przed porodem bym sobie przeszła na pół etatu. Więc nie bardzo w to wierzę....
 
temat teściów to ja wolałabym przemilczeć, bo mój mąż ze swoją mamą i ojczymem nie rozmawia od maja i ja przy okazji też,ale jakoś nie ubolewam:wściekła/y: Oni nawet nie wiedzą, gdzie my teraz mieszkamy, a przeprowadziliśmy się na nowe mieszkanie we wrześniu i o ciąży tez nie wiedzą, choć cała rodzina już wie
dobrze,że możemy liczyć na moich rodziców, bo inaczej było by czasami kiepsko:tak:
 
Witajcie, melduje sie po wysprzataniu wszystkich katow i utarciu 2kg ziemniakow na babke ziemniaczana..:confused2::confused2: Zachcialo sie..uff ale juz siedzi w piekarniku i skwierczy

Kajdusia normalnie nie moge z Piotrusia, wspanialy chlopak :-D:-D

Gratuluje dobrych wiesci wszystkim dzisiejszym wizytowiczkom, Agnieszka ciesze sie ze wylezalas krwiaczka, na pewno pocieszylas dzisiejszym postem cale grono dziewczyn :-D

A co do ospy, czy nie nabiera sie na nia odpornosci po przejsciu choroby w dziecinstwie?
 
czesc dziewczyny ale dzisiaj sie rozpisałyście :szok:

Gratuluje mamom ktore juz widziały malenstwa ciesze sie ,ze rosna:tak::-D

No ja tez mam wizyte kolejną 3 grudnia wiec jestem nastepna
co do witaminek tez biore feminatal wole brac bo mam diete niestety i zaloze sie ze nie dam rady przyswoic witaminek codzinnie takich jak trzeba wiec musze uzupelniac:zawstydzona/y:
 
Hefi nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym urlopem 40 tygodni.



Ale wcale nie jestem pewna czy skoro pracujesz na pół etatu to przysługuje ci dwa razy więcej, bo dwa dni masz liczone jako jeden dzień. To na pewno obowiązuje przy urlopie, ale nie wydaje mi się żeby też obowiązywało przy urlopie macierzyńskim. Bo to byłoby trochę niesprawiedliwe i ja z chęcią przed porodem bym sobie przeszła na pół etatu. Więc nie bardzo w to wierzę....

tzn to nie tak że przysługuje dwa razy więcej, czasowo to wychodzi tyle samo z tym tylko że jest to rozciągnięte w czasie :tak: Jak znajdę artykuł to wrzucę :cool2:.
W sumie to u mnie w pracy i tak jest na tyle w porządku że nawet jakbym chciała przez rok pracować z doskoku to nie będzie problemu obym tylko się wyrabiała ze swoją pracą :-D.
 
reklama
Do góry