Cześć cześć
A u nas goście za gośćmi- w weekend przyjechała moja dawna koleżanka z Poznania z rodziną, a wczoraj szwagier z Anglii. Do tego baardzo intensywnie w pracy- styczeń i maj najgorsze miesiące to najgorsze miesiące w mojej robocie- prawie nie widuję dzieci :-( No nic- przeżyję, zaraz będą wakacje
Za bardzo się nie wczytałam co u której, mam nadzieję, że jeżeli zmiany to tylko na lepsze :-)
emalia- jak czytam o tej całej komunii to już mam stres, a to jeszcze 4 lata Gratki dla Jaśka- skubany specjalnie tak szybko nauczył się biegać, żeby się przed rodziną na komunii popisać
Perfecta- kciuki trzymam, ale pewnie już po fakcie . I jak dzielny Jaś?
koriander- Ty mnie nie strasz z tym brakiem netu- nie ma mowy, żebyś sobie zrobiła wakacje od nas, zasięgnij języka i masz coś wymyślić!!! A przez komóre niedarydy? Znaleźć jakąś sieć na kartę z tanim internetem?
Asnecja- współczuję tej sytuacji z siostrą, na szczęście są jeszcze telefony, więc może nie będzie tak źle z tym rozluźnieniem więzi. Że też kurcze miłość tak zaślepia
mama kubulki- dziś piękne słońce na dworze to i na pewno humorek Ci się poprawi
olavip- no właśnie, trudna sprawa z tym ubieraniem. Wczoraj jeszcze była na długo, ale dziś chyba rzeczywiście już na krótko, choć w zasadzie dziś to nie mój problem, ja zaraz uciekam do pracy, mąż będzie Gosię ubierał...
szybki makijaż i do pracy!
A u nas goście za gośćmi- w weekend przyjechała moja dawna koleżanka z Poznania z rodziną, a wczoraj szwagier z Anglii. Do tego baardzo intensywnie w pracy- styczeń i maj najgorsze miesiące to najgorsze miesiące w mojej robocie- prawie nie widuję dzieci :-( No nic- przeżyję, zaraz będą wakacje
Za bardzo się nie wczytałam co u której, mam nadzieję, że jeżeli zmiany to tylko na lepsze :-)
emalia- jak czytam o tej całej komunii to już mam stres, a to jeszcze 4 lata Gratki dla Jaśka- skubany specjalnie tak szybko nauczył się biegać, żeby się przed rodziną na komunii popisać
Perfecta- kciuki trzymam, ale pewnie już po fakcie . I jak dzielny Jaś?
koriander- Ty mnie nie strasz z tym brakiem netu- nie ma mowy, żebyś sobie zrobiła wakacje od nas, zasięgnij języka i masz coś wymyślić!!! A przez komóre niedarydy? Znaleźć jakąś sieć na kartę z tanim internetem?
Asnecja- współczuję tej sytuacji z siostrą, na szczęście są jeszcze telefony, więc może nie będzie tak źle z tym rozluźnieniem więzi. Że też kurcze miłość tak zaślepia
mama kubulki- dziś piękne słońce na dworze to i na pewno humorek Ci się poprawi
olavip- no właśnie, trudna sprawa z tym ubieraniem. Wczoraj jeszcze była na długo, ale dziś chyba rzeczywiście już na krótko, choć w zasadzie dziś to nie mój problem, ja zaraz uciekam do pracy, mąż będzie Gosię ubierał...
szybki makijaż i do pracy!