reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

kasiaj - to trzymamy mocno kciuki za jutrzejsze wyniki....Będzie dobrze....A Ty broń Boże niczego sobie nie wyrzucaj....Nie ma w tym żadnej Twojej winy...To jakieś bzdury z tym Twoim złym odżywianiem....Sama wiem z doświadczenia że będziesz na siebie dmuchac i chuchać a i tak coś się pochrzani....Jak ja byłam w ciązy a w zasadzie jak zaczęłam się starać to uważałam co jem jak jem, odstawiłam kawę na kilka miesięcy przed starankami aby oczyścić organizm...jadłam owoce, warzywa....Dużo odpoczywałm....a jak już zaszłam to w ogóle same zdrowe jedzonko, zero stresy, dużo odpoczynku....i co i g...wno z tego wyszło.....Ciąża przeleżona w szpitalu z zagrożeniem życia moim i dziecka i małapołytkowść taka że tylko u 0,01% kobiet w ciązy występuj....W totka wygrać nie mogę...ale tu proszę "jaki fart"....Także nie zadręczaj się...Ty robisz wszystko co jest najlepsze dla Fifiego bo go po prostu kochasz nad życie...A gadanie innych (choć bolesne) wpuszczaj jednem uchem a wypuszczaj drugim...bo wystarczająco masz już stresu ostatnio.....

Perfekcyjny Jasieńku :-D
zdrówka, radości i samych pogodnych dni
Rozwijaj się zdrowo brzdącu kochany

Ja spadam spać...po pracy poszlismy na grilla do znajomych...Polcia wyszalała się z kolegą, a po powrocie i kąpieli...padła i śpi smacznie....A rodzice tez już do snu się szykują.....
 
reklama
kasiaj trzymam kciuki za wyniki !
a my ubiramy sie i spadamy NA JAKIES ZAKUPY i prezent dla wujka na urodziny a musze jeszcze pomyślec o torcie
 
Perfecta zagryz czosnkiem z miodem i cytryna, oby cie nie rozlozylo! hehehe wyobrazam sobie jaka radosc i Jasia i wasza jak powiedzial kuuuupaaa :-)

zyraffka super!!! to bardzo duzo mleczka Lili sie nigdy nie udalo tyle na raz wypic ;))) Mam nadzieje ze dzis w nocy nie bedzie sie tak czesto budzil, i maz pomoze ci przetrwac

eagle ciesze sie z wynikow meza, a Tomus z tym trzymaniem za uszko mnie rozbroil :)) Dzielny chlopaczek z niego ( i z meza tez :))

Kajdusia a jak Malgosia znosi opiekunke, przyzwyczaila juz sie?

kasiaj super ze was puscili, trzymam kciuki za dobre wyniki! A jutro tez jedziecie?

cobra a kiedy masz sprawe o rozwod? Bedziesz skaldala papiery o alimenty? Bo sad przyzna na pewno wiecej niz 300zl Mariusz na pewno dobrze o tym wie i pewnie liczy na to ze papierow nie zlozysz

jak napisze wszystko dla perfecty :D nie jestem pewna czy moga zasadzic wiecej,to zalezy od sedziego i czy uzna ze takie male dziecko ma wieksze potrzeby..

niby co nas nie zabije to nas wzmocni, ale mnie mama a potem b dobili: bo, ja się źle odżywiam i te problemy filipa po części przeze mnie...najpierw mama a jak poszłam do b sie wyżalić to powiedział, że niestey musi się z nią zgodzić..............

nie sluchaj takiego gadania.ja cala ciaze palilam papierosy,pilam 3kawy dziennie,jadlam surowe mieso,sushi,rzeczy mega ostre, gazowanych napojow pilam kilka w tygodniu.. nic zdrowego , a kuba chory nie byl ,oprocz tego w szpitalu.
tez mnie wk..takie glupie gadanie ze to przeze mnie jest chory , dopiero jak im pediatra wytlumaczyla,ze jest inaczej to dali mi spokoj..

jestes cudowna matka,o ktorej wiele dzieci moze tylko pomarzyć .nie mozesz siebie obwiniac.
kochasz Filipka,i to widac i slychac nawet na odleglosc.

Kasia,musi i bedzie dobrze.
 
Łukasz zasnął to mogę poczytać:)

Łukasz raz tylko obudsził się w nocy, przytuliłam go odłożyłam do łóżeczka chwilkę zapłakał i zasnął:) wędrował w nocy po całym łóżeczku hihi ale najważniejsze ze się wyspaliśmy pierwszy raz w życiu:) Rano wypił 200 ml mleka, jupi:)) a teraz zasnął po masażykach na moim łóżku, bo w jego pokoju strasnzy hałas, ocieplają blok i ciągle słychać wiertarkę i inne hałasy.

Mąż mnie dzisiaj załamał wiadomością, aż się popłakałam:((( Zadzwonił z informacją, ze kurs nie będzie trwał 3 miesiące a pół roku i do domu wraca w połowie października. PÓł roku to strasznie długo, nie wiem jak ja wytrzymam taką rozłąkę. Poza tym od września muszę wrócić do pracy i tym samym do Świnoujścia, sama samiutka, bez żadnej pomocy z dzieckiem. Łukasz do żłobka- mąż miał na początku wziąć urlop zeby stopniowo go przyzwyczaić do nowego miejsca a tak będzie musiał iść odrazu na sześć godzin nie wiem jak on to zniesie i jak ja:(((( Gdyby żłobek jeszcze był w sierpniu czynny to zapłaciłabym i z nim chodziła przez ostatni tydzień ale niestety jest zamknięty:((((( wiem, ze jeszcze daleko do września ale ja już się tym strasznie przejmuję.

Poczytam Was może coś weselszego u was.
 
Witam i ja.

Zyraffka- przykro mi ,że tak się Wam sprawy układają. Nie wiem co ja bym zrobiła. Mam nadzieję ,że dasz radę kochana. Gratuluje nocki i oby tak dalej.

Najlepsze życzenia,
zdrówka i samych uśmiechów
na pięknej buziuni
naszej cudnej Polusi.
Wielkie buziaki od Ciotki i Jasia :*

U nas smarków ciąg dalszy.Pogoda się robi ale chyba spacer sobie odpuszcze.
Miłego dzionka :)
 
emalia- dużo zdrówka dla |Jasia i Oli

jeśli chodzi o włoski to ja nie mam zbytnio co obcinac Łukaszkowi nie ma długich, zaczęły mu sięlekko podkręcać i zawsze wygląda jak nieuczesany:))

lencja - ja też tak mam ze jak narobie sobie zaległosci w bb to tak mi jakoś ciężko się znowu wbić ale Ty się nie wbijaj tylko pisz częściej co u Ciebie I Kornelci długorzęsej:) gratuluję postępów, zaraz zacznie Ci śmigać jak błyskawica:)

perfecta- Jaś poprostu wygrywa:) gratuluję gaduły hihi

asencja może ubieraj cieplej małego do spania?co do kurtki zimowej to ja teraz w te chłody zakładam Łukaszkowi, oczywiście pod spodem ubrany tylko w body i bluzeczkę i zamiast szalika chustka\

cobra- ta kwota 300 zł jest śmieszna, radzę zbierać wszystkie paragony i rachunki z zaupów, apteki itp.

klementinka- biedny Jasieniek, może przy następnym szczepieniu będzie lepiej, co do drugiej dzidzi to nie kracz lepiej :)

cobra- gratuluję kroczków, suuper!!

kasiaj- cieszę się ze nie musicie w szpitalu zię męczyć, a wyniki napewno wyjdą dobre. Co do żółtka to ja też zapominam ale muszę się poprawić tym bardziej ze Łukasz mało je.
Co do komentarzy ze strony Twojej rodziny to współczuję, nie słuchaj ich, eksperci od 7 boleści się znaleźli.

sylwusiek gratuluję kroków:)


jaką mam masakrę z piersiami :no::no: nikomu nie życzę
 
Dzień Doberek
mam chwilkę bo młody śpi, jak wstanie i zje to podrzucamy maluchy do mamy i wybywamy na zakupy

Dla naszej kochanej Polusi życzymy dużo uśmiechu, beztroski, nowych i ciekawych odkryć każdego dnia, zawsze święcącego słoneczka i mnóstwa miłości wokół

Emalia i jak dzieciaki się czują? byliście u lekarza wczoraj, a Lence to niech tego neta szybko naprawiają bo pusto tu bez niej
cobra przede wszystkim ogromne gratki dla Kuby, także przyłącze się do prośby o filmik, a co alimentów to wydaje mi się to też nieco mało, mój kolega na dwójkę dzieciaków w wieku 8 i 5 lat płaci 1100, a przecież Kuby potrzeby też będą rosły
kasiaj. bardzo się cieszę że jednak w domku jesteście, mam nadzieję że wyniki dzisiejsze okażą się dobre i Fifi nie będzie tam musiał leżeć, trzymamy kciuki
co do braku wsparcia w kwestii karmienia aż mi ręce opadły jak to przeczytałam, nie wiem jak można tak powiedzieć....kuźwa mam wrażenie że i tak co byś nie zrobiła dla nich zawsze będzie źle, kochana jesteś cudowną mamą, kochasz Filipka i zawsze robisz to co dla niego najlepsze, wytrwałości życzę
Perfecta jak się dziś czujesz? co to za choróbsko się przyplątało, wszelakim wirusom mówimy precz
zyraffka toż to żarłok mały;-), i ogromny sukces jak widzę jedzeniowy, jeszcze chwilka i się unormuje, gratki dla Łukaszka, a jak nocka minęła? pospał chociaż
edit: doczytałam super za nockę coraz lepiej, a co do męża przytulam mocno, faktycznie pół roku to dużo czasu i jeszcze na raz takie zmiany w życiu powrót do pracy, żłobek, napewno gdyby był na miejscu byłoby Ci łatwiej a nie może jakoś skrócić tego kursu lub jakoś nadrobić wcześniej ten tydzień żeby wyrwać się do Was i pomoc w przyzwyczajaniu do żłobka
sylwusiak gratki dla syncia
izia udanych zakupów

 
o kurka, zyraffko na pol roku? bardzo wspolczuje,
na pewno szybko wam minie, w koncu co maja powiedziec zony marynarzy, ale 6 mies to bardzo dlugo
a nie da sie was odwiedzic choc raz na miesiac?

sto lat dla Polusi, rosnij zdrowo Kruszyno
 
reklama
chyba w weekendy (nie wszystkie) będzie mogł przyjechać do nas. niestety eagle nie da się skrócić ani przesunąć:((( ale masz fajnie z tymi zakupami. Ja dzisiaj jak mąż wróci to może uda mi się wybyć na 2 godzinki na miasto. Moze uda mi się kupić Łukaszkowi kilka ciuszków na lato i sobie też, bo w tym DZiwnowie żadnych sklepów nie ma, kaszka dla dziecka po 11 zł. Dobrze ze budują polo market to odrobinę rozsądniejsze ceny będą. Szkoda ze nie ma w pobliżu rossmanna i będę musiała zapasy porobić przed wyjazdem przynajmniej kaszkowo mleczkowe i chusteczkowe, bo owoce niedługo sezonowe będą.


Polusiu wszystkiego najpiękniejszego dla Ciebie!


zyrafa.jpg



zeskanowana rączka Łukaszka mam jeszcze jego pupę ale wybaczcie nie wkleje hehe

Łukasza dłon.jpg
 
Ostatnia edycja:
Do góry