Czerwiec 2010

[emalia82]

Gosia- i jak tam? Mój Jasiek też miała gorączkę przy ząbkowaniu o jak miał 38,5 dałam Padadol i był spokój

Witam nową mamusie Napisz coś więcej o sobie. Ile masz lat, z kąd jesteś co robisz itd


Lena- oj poczułam kochana!!! Ogródek finito!!! Wszystko zasiane i teraz czekamy na efekty A i jeszcze drzewa nawiozłam Dziękuję Ci bardzo, następnym razem jak będę miała lenia to od razu do Ciebie się zgłosze

 

[Kasiek1983]

Hej. Nie mam na nic czasu... ostatnie zakupy i pakowanie się... głowa mi pęka, zresztą od kilku ładnych dni mnie boli... ahhh ta migrena... denerwuję się i nie wiem czy będę mogła spać... rano wyjeżdżamy a o 15 wylot!!! :O żeby tylko mój szkrab to jakoś zniósł... Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i jeszcze wieczorkiem się odezwę!!!

 

[Perfecta]

Kochane ja tylko na chwilkę za godzinkę napisze więcej
Tylko do Gosi zdążę napisać - Kochana ja bym poczekała do 38,5 . Tak mi powiedział lekarz jak po tym ostatnim szczepieniu Jaś gorączkował. Wczesniej nie , bo do 38.5 jest bezpiecznie i oznacza że organizm walczy! Kochana jak Majusia teraz się czuje??????????

Uciekam

 

[Kasiek1983]

Mój miał 38,4 w nocy i bardzo się męczył... wiercił, płakał, co nie tylko... więc nie czekałam tylko podałam Panadol, po czym momentalnie spadła gorączka... ale skoro Maja jest spokojna to można poczekać... sama nie wiem... znając siebie to już bym coś podała, z racji że młody często nie ma gorączki a w sumie to tylko raz miał i nie wiedząc co robić bez zastanowienia się podałam lek... Panadol ma działanie przeciwbólowe na ząbkowanie i przeciw gorączce więc wydaje mi się bezpiecznym lekiem...

 

[Lenuszka]

Hej dziewczyny. Chcialam do Was dolaczyc bo tez jestem czerwcowa mamusia!!! Mialam byc lipcowa ale naszej Julci nie chcialo sie czekac tak dlugo i sie troche pospieszyla-ponad miesiac. Przeszlismy bardzo dluga droge zeby nasz szkrab doszedl do siebie bo miala niska mase urodzeniowa-jak to wczesniaki/1900:-(i w ogole...Okres szpitalny wspominam bardzo zle. Bezradnosc,smutek i wylane lzy... Nie dosyc ze prawie 6 lat czekalismy na to nasze cudo to jeszcze po urodzeniu nie moglam wziac jej na rece bo byla w "pudle". Co chwila jakies nowe i oczywiscie niezrozumiale informacje od lekarzy. No ale po 3 ciezkich tygodniach wypuscili nas do domu. Potem tez nie bylo rozowo bo malutka miala silne napiecia miesni i musiala byc caly czas rehabilitowana i jest nadal. Teraz cwiczymy juz tylko raz dziennie,ale warto bylo przejsc to wszystko zeby uslyszec od lekarza ze dziecko 10 miesieczne-a poczynania na 11 miesiecy:-)A przeciez paczac na wczesniactwo to powinien byc jeszcze wiek skorygowany-a tu prosze!!! To taka nasza krotka historyjka Ale widze ze Wy tez macie niemile wspomnienia z e stolu operacyjnego. Ja tez musialam miec cc bo choruje na stawy i w ogole bylo podejrzenie zakazenia u malej bo tydzien przed porodem peknal mi pecherz pl.i wod zostalo tylko troche-ale niby wystarczajaco dla dziecka. Niestety tetno zaczelo slabnac i szybko pprzewozili mnie do innego szpitala wyposazonego lepiej w oddzial dla wczesniakow. No i jak doszlo co do czego i lekarz zaczal mnie ciac to zaczelam krzyczec bo wszystko czulammasakra jakas. Cos mi tam dali ze odjechalam calkowicie i nic nie wiem co sie dzialo. Obudzilam sie juz po wzystkim i nie wiem czy to za malo znieczulenia czy ja tez jakas inna jestem ale trauma pozostala. Teraz jak patrze na usmiech mojej malej smerfetki to sie zapomina ale na sama mysl cierpna mi rece!!! A co do tej temp gosiagro to moja mala jak jej wychodzil pierwszy zabek tez miala taka i tak jak Twoja podobnie sie zachowywala. Podalam jej syrop panadol i przeszlo.

Witaj
Napisz coś więcej

 

[mamuska30]

Dzieki za powitanie:-)Cos o sobie?... Jestem nareszcie mamusia ,na wychowawczym i narazie do pracy nie mam zamiaru wracac- chce w pelni poswiecic sie mojej malej. Tak dlugo na nia czekalismy ze teraz nie wyobrazam sobie zebym mogla postapic inaczej-chyba ze sytuacja mnie do tego zmusi:-(Wiem ze nie jest to zbyt nowoczesne. Chociaz niekiedy-no i pewnie jak wiekszosci mamom-marzy mi sie jakas odskocznia od tej codziennosci i powiem Wam ze bardzo sie ciesze na kazdy samodzielny wyjazd na zakupy czy gdziekolwiek ale...po pol godzinie przychodza mi mysli ze moze Julcia placze albo cos jest z nia nie tak-a jest wtedy pod dobra opieka bo albo dziadkow albo tatusia-i dzwonie co 5 minut z pytaniami czy wszystko ok czy zjadla i takie tam...normalnie jakies urojenia-tez tak macie??? A praca moja byla nieciekawa bo na produkcji-kasa z tego dosyc dobra i ludzie fajni ale te zmiany!!! Nie wiem czy dalabym rade teraz przy mamlym dziecku ciagnac caly tydzien nocek Jestem w wielkopolski-okolice Kalisza. A mam do Was pytanie-jak usypiacie swoje malenstwa? Bo Julcie musze lulac. co prawda ma stale pory spania i jak przychodzi godzina to tylko wlaczam muzyke i bujne pare razy i ma odlot,no ale jednak bujanko. A to ciekawe ze jak sie budzi do picia nad ranem ok 5-tej to dam jej butle,zrobi beka,klade i w 5 sekund spi!!!Moze przez to ze ciemno,nie wiem... Jak tam Majunia sie czuje-goraczka spadla???

 

[gosiagro]

ja tylko na chwilę, dziękuje wam za wszystkie rady, ponieważ Maja zachowywała się normalnie nic nie podałam i obserwowałam, w tej chwili temperatura spada i jest 37,5

 

[mamuska30]

No to super ze juz lepiej z Twoja kruszyna:-)Te nasze dzieciaczki nieraz napedzaja nam takiego strachu ze idzie oszalec ale czym bylby bez nich ten swiat

 

[Agi78]

Agi - apetycik wrócił ale zęba ani widu , ani słychu

Perfecciu kochana dobrze że apetycik wrócił.....

czesc.
kuba przespal cala noc
i mamy 3 zabka!! prawa gorna 1

Gratki dla Kubulka....My wciąż czekamy na 3 ząbalka....Już prawie na wierzchu jest prawa górna jedynka ale coś przebić się nie może.....

Cześć Dziewczyny!
STraszne mam wyrzuty sumienia dzisiaj. Wczoraj postanowiłam ze nie będę włączać niańki elektr. Łukaszkowi w nocy zeby nie biegać do niego na każde jęknięcie, bo czasem zrywam się z łóżka biegnę do niego a on słodko śpi. Obudziłam się 4:45 przerażona że ani razu do niego nie wstawałam, Łukasz pewnie płakał a ja nie słyszałam. Moze niepotrzebnie się stresuję bo jak weszłam do niego to ładnie spał przykryty i teraz sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy płakał strasznie a ja go nie słyszałam czy poprostu pomarudził trochę i zasnął...



agi- pilnuj żeby sobie nie przestawiła dnia z nocą, może lepiej nie pozwalac na takie długie spanie w dzień

Zyrraffko...napewno mocno nie płakał...Myślę że byś go jednak usłyszała....Może po prostu ładnie spał całą noc...
A co do Polci ona wciaż ma te same pory spania w dzień....tylko że się wydłużyły o jakieś 30 minut każda....A noc przesypia całą więc chyba wie że w nocy się spi dłużej

Dzieki dziewczyny za wszystkie rady i slowa otuchy, na razie zaczekamy na echo, sprobujemy porozmawiac z innymi lekarzmi (co tutaj akurat bedzie trudne bo zeby umowic sie z pediatra trzeba miec skierowanie, a to juz wykorzystalismy na wcozrajsza wizyte wiec nie iwem czy sie uda dostac inne), moja mama pracuje z lekarzami ktorzy tez robia zabiegi scyntografii wiec dzisiaj ich bedzie maltretowac o jak najwiecej informacjii i czy to w ogole jest konieczne. Juz chyba wszystko przeczytalam na temat medycyny nuklearnej w internecie, przyznam ze nawet nie wiedzialam wczoraj ze cos takiego w ogole istnieje ;-)


/QUOTE]

Jejku ...w ogóle pierwszy raz słyszę o czymś takim o czym piszesz...Jak jakaś chińszczyzna dla mnie....Oby wszystko było ok z Lilcią....i oby te strasznnie brzmiące badanie nie były konieczne/...

Hej dziewczyny.

Witaj nowa mamusiu czerwcowa.........

ja tylko na chwilę, dziękuje wam za wszystkie rady, ponieważ Maja zachowywała się normalnie nic nie podałam i obserwowałam, w tej chwili temperatura spada i jest 37,5

Cieszę się że juz niższa teperaturka...Buziaki dla Majeczki

A u nas dziś brzydko szaro i ponuro....W pracy busy jak diabli....W następnym tygodniu we wtorek i środę znów czeka mnie restauracja...bo jest po ponad 250 osób na lunch....Śniadania busy kolację też a ludzi do pracy brak....W poniedziałek muszę jechać na godzinkę albo 1,5 do pracy ok 18.00 bo jest o 18.30 kolacja mojego klienta i prosił bardzo żebym była bo mają jakieś przemówienia wręczanie nagród i chciał żebym wszystkiego przyypilnowała....Normalnie bym odmówiła ( bo mój big boss mi pozwolił na odmowę klientowi i wtedy zostanie ten obowiażek przekazany komuś innemu) ale tego klienta bardzo lubię ...Jeden z moich ulubionych...Wielka firma....Więc albo zabiore Polcię ze sobą i zostanie z dziewczynami z recepcji jak ja będę zajęta albo Polcia zostanie z moją koleżanką...Ale chyba tą pierwszą opcję wybiorę...bo taxi mnie przywiezie o odwiezie....więc spoko...
A potem koniec tygodnia juz super...Czwartek, piatek mam wolny...weekend też ...Potem poniedziałek wiadomo też wolny....Wtorek mam swój wolny dzień...środa czwartek do pracy...w piątek Royal wedding...więc mamy wolne....weekend wolny i poniedziałek też...Ludzie....ależ fajnie

 

[koriander]

gosiagro ciesze sie, mam nadzieje ze to zabki i tempka juz nie wroci, pewnie druga lopatka chce sie przebic

agi78 ale bedziesz miala relaksik, super taki luz przed swietami!

Kasiek powodzenia nie stresuj sie juz, ja tez nie moge spac przed podroza tyle adrenaliny ze hoho