reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Ewelinka- sto latek dla "dzidziusia".:-D
Perfekta- kochana, będzie dobrze. Ja przez 3 tyg zdychałam z bólu brzucha, jezdziłam po lekarzach, wyniki itd. wszystko wychodziło dobrze, więc i ja sie uspokoiłam ( cały czas bałam się żeby nie isc do lekarza bo co dziecmi) i przeszło. I wydaje mi sie ,że to hormony tak na mnie działały. u ciebie kochana bedzie to samo. Zobaczysz. Będzie dobrze. Mocno trzymam kciuki :tak:
Agastowy mężu-sto lat!!!i-
Aga- ty głuptasie wyśpij się porządnie bo bredzisz :) Mój Też tylko tata i baba ale się na razie nie przejmuje. Cieszę się ,że tata i moja mama są wniebowzięci. Buziak dla ciebie.

Milka- ja Jasiow daje banana w siateczce ( zawsze jest cały poklejony- ręce, buzia, włosy, ubranie i wszystko wkoło:-D)
Klementinka- mam to samo z mężem. Sam coś pierdyknie a potem jeszcze moja wina. Ach z tymi chłopami:eek:
 
reklama
Lena - no właśnie, pisząc posty Ciebie pominęłam, jednak nie było to celowe, ja po prostu przeglądam ostatnie strony i staram się odpisać każdej, która coś napisała, ale nie zawsze się uda. Wiele sił na jutro Ci życzę!
 
Dobranoc.... :-)
Już jestem w pidżamce i jednym już okiem szukam drogi do sypialni....
Dzięki!!! Jak zwykle...Ach co ja bym bez Was zrobiła!!!! :-D
 
Lena - no właśnie, pisząc posty Ciebie pominęłam, jednak nie było to celowe, ja po prostu przeglądam ostatnie strony i staram się odpisać każdej, która coś napisała, ale nie zawsze się uda. Wiele sił na jutro Ci życzę!

Dziękuję Kochana jutro ciężki dzień!!!ahhhhhhhhhh
 
Agi KOCHANA ! - Wyśpij się a jutro Polcia Cię przywita najpiękniejszym uśmiechem na świecie :) <przytulam mocno>
A aAA i pamiętaj Z KAŻDEJ SYTUACJI JEST WYJŚCIE! Na pewno wszystko Ci się poukłada. Trzymam kciukasy!
Lenka - Ja to nawet przed ciążą bardzo ekonomicznie a nawet alkoholu od kilku lat najnormalniej w świecie nie lubię:)
Ale czasy studiów:p pamiętam... Ehhh byłam tka młoda i piękna.. A teraz ruda , wredna kostropata i jeszcze ze zdezelowanym brzuchem:p:p:p
Kasiek - nooooo własnie ja także czytam Twoje kazde posty babo!!!:)
Zapomnaiąłm powiedziec że moja mamunia zakochana w JAśku po uszy!!! Nigdy wylewna z uczuciami nie była ale wnuczek to ściskany i całowany jest non stop:) Fajnie:) Oczywiście kupiła mu 2 kompleciki ubrank i 1 body z napisem Syneczek mamusi:)
I tak siedzi siedzi i mówi " A teraz Babcia Ci kupi słonika na biegunach":) Zwariowała na jego punkcie:) Nic nie pogadałam prze 3 ponad godziny cały czas z wnuczkiem:) Ehhh Kocham ta moją Mamunie ponad życie - cudowny człowiek
Oki KOCHANE idę spać bo dużo wrażeń dzisiaj miałam
Dobranoc pchełki na noc

edit: Lenka - Kochana współczuję całej sytuacji! Smutny dzień , ale dasz radę /dacie!
 
Lenka przepraszam, ja tez nie wpadlam na to ze jutro ciezki dzien przed wami
duzo sil zycze

Agi odespij i wszystko bedzie inaczej wygladac

Lencja ja tak samo gole swetry jak Mika, stara golarka jednorazowa, kiedys ta ubraniowa zrobila mi dziure

stary znalazl w koncu ten swistek, sam schowal, chyba przed soba
mowilam ze za duzo masla je;)
 
no i wcielo mi dlugiego posta..buuuuuuu

witam sie ostatnia chyba:confused:

tak na szybciutko emalia - niestety nie pamietam kto kiedy i zawsze sie martwie ze kogos moge pominac:tak: wiec staram sie pisac np dla dzisiejszych solenizantow :) tez tak wczoraj napisalam, poprawie sie i bede pisac z imienia:tak: -jeszcze raz wszystkiego naj dla Jasia :-)

duzo zdrowka dla dzisiejszych solenizantow- majusi i dzinksa!!!

wszystkim choruszkom zycze szybkiego powrotu do zdrowka!

zuzka kochana dala mi pospac cala noc wczoraj ale i tak jestm wykonczona, na szczescie jeszcze tylko jutro do pracy a potem wolne..pogoda masakryczna, ciagle pada...niemoge sie odczekac wiosny
mykam spac
dobrej nocy :)
 
Witam Was mamusie:-)
mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie niestety nie jestem w stanie byc z Wami na bierzaco

chcialbym Wam i Waszym rodzinom zlozyc najserdeczniejsze noworoczne zyczenia:tak:
(spoznione ale szczere)

chcialam sie pochwalic ze Ksawery ma juz dwa zabki i lada moment beda nastepne , siedzi juz na moment sam i wogole to maly smieszek z niego ostatnio pare razy wymknelo mu sie tata ale to raczej takie nieswiadome...ale jestem w niebo wzieta jak pytam go czy kocha mamusie a on kiwa glowka tak tak niestety od 1.5 miesiaca nie pije mleczka jedynie wieczorem kaszke a tak to zajada sie obiadkami i deserkami:)

ze smutnych wiadomosci-od poniedzialku jestesmy w szpitalu bo Ksieciunio ma niestety obustronne wirusowe zap pluc ktore objawilo sie tylko kaszlem ,podobno jest wirus w powietzru u nas oddzial pelny same zap pluc dla mam brak wolnych lozek pierwsza noc spedzilam na podlodze ale od wczor mam lozko oczywiscie platne 12 zl za dobe dzis maz wyslal mnie do domu na noc zebym troche odpoczela ale ja nie moge sobie znalezc miejsca dlatego postanowilam do Was zagladnac:)
Ksawery dobrze w miare znosi chorobe jest taki wesoly lekarze i pielegniarki jak widza jak bryka to mowia ze nie widac po nim ze taki chory jest dostaje dozylne antybiotyki wziewy i inhalacje a dzis mial zalecony spacerek w raczce ma wenflonik i probuje go gryzc ...
w poniedzialek mialam znow jechac do niemiec dobrze ze rano bylismy z malym u lekarza bo gdybym tak pojechala ....
padam na pyszczek mam nadzieje ze chodz troche pospie bo na 7 znow do szpitala a na domiar zlego od 5 tyg nasze auto u mechanika i musimy sie ciagle kogos prosic:(
juz nie zanudzam zycze Wam i dzieciaczkom duzo zdrowka :))
p.s. mam nadzieje ze kiedys uda mi sie byc z Wami na biezaco
 
reklama
ulkwil-ja to małą kąpie tak że wanienke wkładam do kabiny prysznicowej zasówam ile moge sama owijam się ręcznikiem bo normalnie jak wanienka była na stojaku to była powódz w łazience Zoch chlapie jak szalona wogóle ledwo ja moge w tej wannie utrzymac
 
Do góry