reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Boże drogi. Tam jak zwykle sajgon. Ale co ten pan umarł? Przecież prokurator siądzie na biedronkę.

Dokładnie nie wiem czy na Prusickiej czy na Jędrzejowskiej mama teraz mi wydukała bo zapłakana przyszła mi powiedzieć:(Zresztą ten czy ten chodnik jeden grzyb!!Oblodzone a w dodatku gdzie niegdzie wody po kostki!!
 
reklama
Dowiemy się dokładnie we wtorek z Nowej. Masakra. Przykro mi Lenka. Każdego człowieka szkoda, a tym bardziej jak nas opuszcza w taki "durny" sposób.
Tylko pewnie te pieprzone urzędniki i tak nic nie zrobią siedza i obradują by podwyższyć diety a kasy nie mają na odśnieżanie!!Tak samo jakby tym wyzej poucinać to by sie nawet dziurę budżetową w kilka lat załatało...DARMOZJADY!!
 
lena popieram w całej rozciągłości i jestem za upi.........im kasę to na wszystko się znajdzie
a ja właśnie dowiedziałam się że koleżanka urodziła dwie śliczne córeczki:-)
 
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: napisałam posta i mi go wcięło:wściekła/y::wściekła/y:więc zaczynam jeszcze raz

Ja tylko na chwilke, dziękujemy z Krzysiem za życzenia.
Anik ja też podaje danonki i co niektórzy mnie za to normalnie by przeklęli i uznali za wyrodną matkę a widać niektórzy lekarze nie maja nic przeciwko...w sumie mój mały spróbował już kilka razy czekolady (tak na koniec łyżeczki nutelli) czasami dostanie do polizania lizaka, a wczoraj dałam mu się napić Kubus playi to pierwsza rzecz jaką moje dziecko piło....nic po za tym mu nie pasowało, tylko on tego Kubusia pił z butelki i to mu się bardzo podobało.

mój lubi jeszcze sok z mandarynek, jak dostanie taką cząsteczkę do wyssie z niej wszystko:-)ciesze się że nie ma uczulenia na cytrusy:-)chyba uodpornił się w brzuchu maminym jak matka kilogramami w ciązy zajadała się mandarynkami:-)

to widzę podobniedo mnie:-D:-D:-D
ita przykre to jak młodzi ludzie odchodzą tym bardziej tak niespodziewanie ,a sylwka nie zazdroszczę
anik wkońcu macie to za sobą ale myślałam że oskarek trochę więcej będzie ważył bo ostatnio miał chyba 10?no i normalną lekarkę widzę macie
ja próbowałam podawać danonki ale młodemu nie smakują ale za tote małe owocowe z biedronki jakbym dała wszystkie na raz to pewnie by zjadł:-D
co do chodzika to sama się zastanawiam mój duży koń miał i jakoś nie jest krzywy ale nie wiem czy kupić czy nie choć jak będzie taki marudny jak w ostatnim czasie to kupuję
ostatnio przy pieczeniu podałam małemu na łyżeczce nutelle był szczęśliwy tym bardziej że sam jadł ale wiadomo jak po wyglądał:-D:tak:
a tak wogóla to jestem jakaś zakręcona rano napisałam posta i myślałam że poszedł więc zamknęłam lapka oczywiście się myliłam ale trudno
my też wybieramy się w niedzielę na basen to pierwszy raz małego ciekawe jak mu się spodoba :-)

na ostatniej wizycie gdzieś pod koniec listopada ważył 9200 więc też się spodziewałam większej wagi:-)ale wcale się ie martwię ta jego "niską" wagą:-)

Dziewczyny ja dzisiaj jechałam chodnikiem mimo, że odwilż nie dało się przejechać zresztą Emalia wie jak jest koło biedronki:)Jeszcze jakaś babka szła i mówi do mnie współczuje pchania tego wózka ja stanęłam zagadałam i poszłam dalej w męczarniach!!!Kilka godzin po mnie tym samym chodnikiem szedł sąsiad jak nie wyrżnął no ale niestety ze skutkiem śmiertelnym!!!MASAKRA:(:-:)-:)-:)-(Ciekawe na co idą te pieprzone podatki, że nawet km chodnika nie odśnieżą!!

Lena to jakiś koszmar z tym sąsiadem

Moje dziecię troche gorączkuje po tym szczepieniu, szybko tez usnął i mam nadzieje że ładnie prześpi nockę. Mała u dziadków, mąż jutro do pracy więc będziemy gnić w łóżku jak długo się da:-)

Co do chodzika to my mamy tak małe mieszkanie ze u nas to wogóle nie przejdzie. Prawda jest taka że moje młodsze kuzynostwo (teraz wiek ok 18-22 lat) wychowało się na chodzikach i jkoś nie widze żeby to na nich źle wpłynęło. Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową. Myślę że kilka minut dziennie w chodziku nie zaszkodzi.
No i młody sie obudził
 
twardy niestety ciężko coćś poradzić może jakaś twardsza poduszeczka pomoże może jak będzie wyżej to się nie będzie tak kręcił na brzuszek ale napewno trzeba by było obserwować żeby się nie udusił
 
wydaje mi się ze jak masz monitor a małemu tak pasuje to nie ma co na siłe tego zmieniać jak będzie chciał to sam znajdzie inną pozycję do spania
 
reklama
Do góry